Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
11977
Cześć.
Prawdopodobnie mam problem z pasmem biodrowo-piszczelowym. Kilka miesięcy temu przestałem biegać (po bieganiu rozciągałem się, czasami występował delikatny ból przy rozciąganiu mięśnia czworogłowego lewej nogi, wtedy musiałem przestać wykonywać dane ćwiczenie i po chwili mogłem je wykonać ponownie, już bez bólu), a około miesiąc temu zacząłem odczuwać ból z lewej strony kolana. Początkowo to zignorowałem i po paru dniach mi przeszło. Dwa tygodnie temu po dłuższym spacerze na następny dzień ból był już mocniejszy i do dnia dzisiejszego - z wyjątkiem jednego dnia po sylwestrze, na którym to mimo bólu sporo tańczyłem - cały czas mnie boli, raz mocniej, a raz słabiej. Ból odczuwam przy leżeniu (kładzenie się i ruszanie ze strony na stronę) oraz przy chodzeniu, czasami przy wstawaniu. Jestem w 90% przekonany, że to tzw. syndrom kolana biegacza, gdyż ból ujawnia się gdy napinam mięsień pośladkowy.
Czy są szanse, że obejdzie się bez fizjoterapeuty/lekarza [ortopedy?]? Czy możecie coś zalecić? Jakieś ćwiczenia? Czy jest możliwe, że mam w tym miejscu stan zapalny? Jeżeli tak, w jaki sposób mogę go wyleczyć?
Szacuny
11
Napisanych postów
135
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1637
borykam sie z tym od konca wakacji :/ tez bagatelizowalem problem i biegalem dalej, wkoncu bol byl tak silny, ze noga mi szytwniala i nie moglem ustac, poszedlem do ortopedy, zalecil mi jakies p******y i olalem to i myslalem ze przejdzie samo, co bylo lepiej to za chwile postalem dluzej i wracalo, po pewnym czasie zaczalem sie lepiej rozciagac (podstawowe 4 cwiczenia na rozciaganie dwuglowych i czteroglowych), a w miedzyczasie dostalem sie na krioterapie+ultradzwieki+laser pomoglo mi to bardzo, ale najwiecej daje rozciaganie, mimo ze co jakis czas odczuwam dyskomfort to jest duzo lepiej i jakos funkcjonuje
Szacuny
11
Napisanych postów
135
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1637
ortopeda to byl buc, chcialem zapytac o bark o kolano powiedzial mi ze 1 wizyta to 1 rzecz, po 15 min popatrzyl na zegarek i powiedzial uff zmiescilismy sie w czasie... dodatkowo powiedzial mi tak : ma Pan kolano skoczka, takze odsylam do internetu po czym skasowal 100 zl powiem tak odrazu po rozciaganiu zaczalem czuc ukojenie, przez tygodnie bolalo mnie bez przerwy, a po 1 stretchingach czulem ulge i sam zaczalem sie zastanawiac czy isc na zabiegi, ale pomyslalem, ze zaatakuje z 2 stron :D zestaw cwiczen nie jest jaki bogaty, sam sobie wymyslilem i poprostu szukam jakiegos podwyzszenia lub drabinki, aby bylo na wysokosc pasa i klate na tym noge i rozciagam czworoglowy, potem kalde stope bokiem na tym podwyzszeniu, potem zginam noge i zakladam ja tylem, mozna reka do posladkow sobie przyciagnac noge, a potem siad plotkarski jakby, ze klade stope na podwyzeszniu i rece na ziemie i naciagam, robilem po 4 serie na kazda noge, obecnie staram sie zawsze chociaz 2 porobic :D
Szacuny
11
Napisanych postów
135
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1637
dodatkowo na siedzaco, poszukaj na necie, bo naprawde nie robilem nic finezyjnego, wiem ze pileczka do lacrose tez pomaga (kladziesz sie na niej udem i przesuwasz sie po niej), jesli masz silne bole to oklady zimne, kupilem w aptece ten specjalny zel i mozna robic na cieplo jak i na zimno :D w ostatecznosci jezeli nic nie pomoze, rowiniez sam to rozwazam, gdyz wydaje mi sie, ze biegac dalej sie nie da to fala uderzeniowa, ten zabieg kosztuje jakos kilka dyszek i trzeba wziac odrazu kilka, nie pamietam dokladnie ile to wychodzi, ale zalozmy, ze 300 zl jakos, ale naprawde ponoc niesamowite efekty, rozmawialem z fizjoterapeutami i mowil, ze to ostatecznosc, bo to juz taki mniej przyjazny zabieg, ale naprawde dziala
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
To co możesz robić we własnym zakresie to rozciągnie mięśnia gruszkowatego , pośladkowego oraz praca nad samym pasem biodrowo-lędźwiowym w celu redukcji napięcia oraz rolowanie tych okolic. Jeśli nie przejdzie to wówczas konieczna wizyta u fizjoterapeuty.
Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
11977
BPL-G
To co możesz robić we własnym zakresie to rozciągnie mięśnia gruszkowatego , pośladkowego oraz praca nad samym pasem biodrowo-lędźwiowym w celu redukcji napięcia oraz rolowanie tych okolic. Jeśli nie przejdzie to wówczas konieczna wizyta u fizjoterapeuty.
A co z wysiłkiem (spacery, ewentualny trening siłowy dolnych partii ciała) do czasu zmniejszenia/zażegnania bólu i z ewentualnymi okładami w celu redukcji (o ile w ogóle jest) stanu zapalnego? Przez ostatnie kilka dni miałem spokoju, jednak wczoraj wieczorem leżąc sobie na łóżku i przekręcając się na bok ból wrócił i dzisiaj cały dzień mi dokuczał. Czytałem też gdzieś, że podczas domowej "rehabilitacji" dodatkowo bardzo dobrze sprawdza się rowerek stacjonarny lub basen - ile w tym prawdy?
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
Podstawową aktywność jak np. spacery to oczywiście powinieneś zachować w przypadku treningu siłowym to odpuściłbym sobie tym bardziej że nawet nie ma pewności że mowa o ITBS, inna sprawa że jeśli dolegliwości są tak duże i trwają od pewnego czasu to powinieneś udać się do specjalisty.