Ps Panowie i Panie, zadawajcie pytanie, śmiało bo póki co to strasznie wieje nudą hee :D lece zaraz na siłkę pakować !
...
Napisał(a)
Owca jakos zawojował mimo ze waga ok 84kg i dużo mniejszy był, ale teraz to albo wszyscy są na bombie albo wszyscy naturalni, poza tym żadnych badań ani nic, szkoda, że w Pl nie ma żadnej federacji która zrzeszałaby gości którzy na prawdę ostro cisną i ciężką pracą osiągają cel bez towaru, ale to się chyba nigdy nie stanie hehe :)
Ps Panowie i Panie, zadawajcie pytanie, śmiało bo póki co to strasznie wieje nudą hee :D lece zaraz na siłkę pakować !
Ps Panowie i Panie, zadawajcie pytanie, śmiało bo póki co to strasznie wieje nudą hee :D lece zaraz na siłkę pakować !
...
Napisał(a)
A od kiedy Owca jest naturalny ?
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
...
Napisał(a)
Tak mówi :D, no ale nie ma żadnych badań ani nic więc nikomu nic nie udowodnisz :), oglądałem Twój profil, hardcorowe warunki masz do treningu hehe :) też tam widzę dobrze ciśniesz !
...
Napisał(a)
Sroda dzien ..... ? hahaha
A teraz juz na powaznie :)
Od polowy dnia złapała mnie zamuła, niewątpliwie to zasługa pogoda, brak słońca i temperatura -12 nie sprzyja ....
Miska cały czas trzymana, makro się zgadza, trening wczoraj zrobiony z dupy z racji tego, iż nie miałem kompletnie siły na jego zrealizowanie, dlatego też wczoraj był tylko jeden obwód.
Posiłek nr 2 był rozbity na dwie porcje :)
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-12 12:36:35
A teraz juz na powaznie :)
Od polowy dnia złapała mnie zamuła, niewątpliwie to zasługa pogoda, brak słońca i temperatura -12 nie sprzyja ....
Miska cały czas trzymana, makro się zgadza, trening wczoraj zrobiony z dupy z racji tego, iż nie miałem kompletnie siły na jego zrealizowanie, dlatego też wczoraj był tylko jeden obwód.
Posiłek nr 2 był rozbity na dwie porcje :)
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-12 12:36:35
...
Napisał(a)
Witam, dwa ostatni dni robocze czyli czwartek i piątek.
Ciągle mam problemy z jedzeniem, wgl nie mam apetytu i tak się zastanawiam czym to może być spowodowane, kolega mi doradził, abym dorzucił węgle do śniadania i może wtedy coś ruszy.
Nie wrzucam filmików ani nic póki co, tak jak owiłem pierwszy tydzień jest takim tygodniem wprowadzającym, w poniedziałek zrobię pomiary pasa i waga bo to mnie najbardziej interesuje.
Piątkowa miska: dodam tylko że jeszcze doszło piwko na wieczór i niby makro się zgadza hehe, a co po ciężkim tyg pracy się należy, a druga sprawa, że ja mam lużne podejście do tematu i nie zamierzam się katować jak głupi a i tak już 2cm w pasie poleciało hihi !
tak to mniejwięcej wygląda moje munu: troche warzywek, trochę owoca, ryż lub kasza, rzadko makaron i rzadko ziemniaki, raz że posne są i się nimi nie najem a dwa że trzeba je obierac :D
Zawsze dobra rybka pstrąg lub makrela ewentualnie tuńczyk z puchy
Z tłuszczy to oliwa z oliwek, olej lniany, masło i olej kokosowy do smażenia !
Ps Panowie dodajcie trochę motywacji do ciężkich treningów, bo minął tydzień a nikt nic nie pisze...... ?
Oczywiście bez wzglądu na wszystko bloga bd cały czas prowadzić ! Miłego weekendu Piona.
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-14 11:37:22
Ciągle mam problemy z jedzeniem, wgl nie mam apetytu i tak się zastanawiam czym to może być spowodowane, kolega mi doradził, abym dorzucił węgle do śniadania i może wtedy coś ruszy.
Nie wrzucam filmików ani nic póki co, tak jak owiłem pierwszy tydzień jest takim tygodniem wprowadzającym, w poniedziałek zrobię pomiary pasa i waga bo to mnie najbardziej interesuje.
Piątkowa miska: dodam tylko że jeszcze doszło piwko na wieczór i niby makro się zgadza hehe, a co po ciężkim tyg pracy się należy, a druga sprawa, że ja mam lużne podejście do tematu i nie zamierzam się katować jak głupi a i tak już 2cm w pasie poleciało hihi !
tak to mniejwięcej wygląda moje munu: troche warzywek, trochę owoca, ryż lub kasza, rzadko makaron i rzadko ziemniaki, raz że posne są i się nimi nie najem a dwa że trzeba je obierac :D
Zawsze dobra rybka pstrąg lub makrela ewentualnie tuńczyk z puchy
Z tłuszczy to oliwa z oliwek, olej lniany, masło i olej kokosowy do smażenia !
Ps Panowie dodajcie trochę motywacji do ciężkich treningów, bo minął tydzień a nikt nic nie pisze...... ?
Oczywiście bez wzglądu na wszystko bloga bd cały czas prowadzić ! Miłego weekendu Piona.
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-14 11:37:22
...
Napisał(a)
Witam :) ! Dalej nic się nie dzieje Hmmmm ? Przypadek ? :)
Niestety w sobote się czymś zatrułem i wymiotowałem dwa dni, więc miska na mega minusie, dopiero w niedzielę zjadłem chińczyka na wieczór oczywiscie własnej roboty, :) ryż z kurkumą i do tego ogórki chili, papryka chili, kurczak i troche kukurydzy!
Od poniedziałku już normalnie trzymam miskę :)
Fotka z kolacji !
Niestety w sobote się czymś zatrułem i wymiotowałem dwa dni, więc miska na mega minusie, dopiero w niedzielę zjadłem chińczyka na wieczór oczywiscie własnej roboty, :) ryż z kurkumą i do tego ogórki chili, papryka chili, kurczak i troche kukurydzy!
Od poniedziałku już normalnie trzymam miskę :)
Fotka z kolacji !
...
Napisał(a)
Tak jak mówiłem: co tydzień małe podsumowanie.
Tak na szybko to co mnie najbardziej interesuje czyli brzuch; w pasie poleciało -2cm,
resztę sobie obczajcie na wydruku, który zaraz wrzucę :)
Micha od rana trzymana na 100% !
Uwilbiam ludzi którzy mówią, że się nie, sam się miło zaskoczyłem bo różnica na brzuchu mega widoczna w zalediwe 7dni !
Co do treningów to od jutra już lecą planowo FBW 15 10 5 !
Dzisiejsza miska : !
Pomiary i fotki: 7 dni różnicy!
A u was Panowie jak forma ? Ulani czy rzeżba ? :D
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-16 21:37:23
Tak na szybko to co mnie najbardziej interesuje czyli brzuch; w pasie poleciało -2cm,
resztę sobie obczajcie na wydruku, który zaraz wrzucę :)
Micha od rana trzymana na 100% !
Uwilbiam ludzi którzy mówią, że się nie, sam się miło zaskoczyłem bo różnica na brzuchu mega widoczna w zalediwe 7dni !
Co do treningów to od jutra już lecą planowo FBW 15 10 5 !
Dzisiejsza miska : !
Pomiary i fotki: 7 dni różnicy!
A u was Panowie jak forma ? Ulani czy rzeżba ? :D
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-16 21:37:23
...
Napisał(a)
Kolejne dwa dni minęły, powoli wracam na właściwe tory treningowe i żywieniowe :) oponka z brzucha schodzi, skóra coraz bardziej rozciagliwa oko cieszy :)
Odnośnie treningów to jak wcześniej wspominałem lecę systemem FBW 15 10 5 do załamania mięśniowego, oparty tylko i wyłącznie na ćwiczeniach wielostawowych.
Wtorek Zestaw A 15 powt
1 Siady Fronty 30x15, 40x15, 50x12
2 Wiosłownie sztangi w opadzie tułowia 30x15, 40x14, 50x15, 60x10
3 Bench Press (wyciskanie na poziomej na klatkę) 30x15, 40x15, 50x15, 60x15
4 OHP ( wyciskanie żołnierskie) 20x15, 25x15, 30kg x12 :D
5 Uginanie sztangi biceps 3 serie sztnagą 15kg
6 francuskie leząc jak wyzej
Do tego brzuch dwa cwiczenia, ugianie kolan w zwisie do klatki + allachy
Wiem skandalicznie male ciężary ale myślę że po miesiącu się to diamteralnie zmieni:)
Środa: Zestaw A 10 powt
1 Siady 30x10 40x10 50x10 60x10 60x10
2 Wiosłowanie 30x10 40x10 50x10 60x10 70x10
3 Plaska 30x10 40 x10 50x10 60 x10 70x1o 70x10
4 OHP 20x10 30x10 40x8
5 Biceps 3 serie sztangą 30kg po12 ruchów
6 Triceps tak jak wyżej
+ brzuchy !
Robię dwa dni pod rząd, gdyż w inne dni praca mi koliduje i nie jestem w stanie zrobić treningu.
Odnośnie miski wtorek i sroda jadłem to samo:
I zdjęcie kolacji :D POEZJA, coś ala frytki polane małą ilościa oliwy z olwek z przyprawami i d otego kurczak(byl we wtorek a w środę polędwica z dorsza!
i wersja z dorszem :)
Miłego dnia ! :)
Odnośnie treningów to jak wcześniej wspominałem lecę systemem FBW 15 10 5 do załamania mięśniowego, oparty tylko i wyłącznie na ćwiczeniach wielostawowych.
Wtorek Zestaw A 15 powt
1 Siady Fronty 30x15, 40x15, 50x12
2 Wiosłownie sztangi w opadzie tułowia 30x15, 40x14, 50x15, 60x10
3 Bench Press (wyciskanie na poziomej na klatkę) 30x15, 40x15, 50x15, 60x15
4 OHP ( wyciskanie żołnierskie) 20x15, 25x15, 30kg x12 :D
5 Uginanie sztangi biceps 3 serie sztnagą 15kg
6 francuskie leząc jak wyzej
Do tego brzuch dwa cwiczenia, ugianie kolan w zwisie do klatki + allachy
Wiem skandalicznie male ciężary ale myślę że po miesiącu się to diamteralnie zmieni:)
Środa: Zestaw A 10 powt
1 Siady 30x10 40x10 50x10 60x10 60x10
2 Wiosłowanie 30x10 40x10 50x10 60x10 70x10
3 Plaska 30x10 40 x10 50x10 60 x10 70x1o 70x10
4 OHP 20x10 30x10 40x8
5 Biceps 3 serie sztangą 30kg po12 ruchów
6 Triceps tak jak wyżej
+ brzuchy !
Robię dwa dni pod rząd, gdyż w inne dni praca mi koliduje i nie jestem w stanie zrobić treningu.
Odnośnie miski wtorek i sroda jadłem to samo:
I zdjęcie kolacji :D POEZJA, coś ala frytki polane małą ilościa oliwy z olwek z przyprawami i d otego kurczak(byl we wtorek a w środę polędwica z dorsza!
i wersja z dorszem :)
Miłego dnia ! :)
...
Napisał(a)
Czwartek dzien jak codzien, rano sprzątanie i gotowanie póżniej praca :D
Ach te bezstroskie czasy kiedy mama wszystko robiła a i tak zawsze człowiek narzekał że trzeba czasem wynieść smieci i odkurzyć mieszkanie :D
Piątek zaszalalem dwie porcji gulaszu wołowego z ziemniakami i sosem.
Rzadko jem wołowinę ze wzglądu na długi czas oczekiwania zanim mięsko srobi się miękkie i kruche.
Ale smak poezja, bez porównania do kurczaka.
Dieta z piątku: Praktycznie codzennie trzymam się w 90-95% makro. Czasem jak chociązby piatkowy snickers wskoczył wlicze do makro i wszystko się zgadza :)
Trening FBW 5 powtórzeń do upadku mięśniowego
1 Nogi przysiady fronty 40x5 50x5 60x5 70x5 80x5 90x5
2 Wiosłowanie w opadzie 40x5 50x5 60x5 70x5 80x3 ostatnia seria to juz takie na sile i skandaliczna technika :D
3 Bench Press 50x5 60x5 70x5 80x5 90x5 100x5
4 OHP 20x10 30x5 40x5 50x3
5 biceps ugianie tutaj dosc relatywnie maly ciezar zeby nie przeginac i nie katowac stawow, wiec łapy robię na wiekszym zakresie powt ok6-8 ruchów sztangą 35kg, tricpes tak samo
To był bardzo udany trening, dużo więcej energii do działania, może też dlatego że wykonywałem go o 19 a nie ja kzawsze ok 13-14, jednak zdecydowanie bardziej wole treningi woieczorną porą :) !
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-23 14:11:31
Ach te bezstroskie czasy kiedy mama wszystko robiła a i tak zawsze człowiek narzekał że trzeba czasem wynieść smieci i odkurzyć mieszkanie :D
Piątek zaszalalem dwie porcji gulaszu wołowego z ziemniakami i sosem.
Rzadko jem wołowinę ze wzglądu na długi czas oczekiwania zanim mięsko srobi się miękkie i kruche.
Ale smak poezja, bez porównania do kurczaka.
Dieta z piątku: Praktycznie codzennie trzymam się w 90-95% makro. Czasem jak chociązby piatkowy snickers wskoczył wlicze do makro i wszystko się zgadza :)
Trening FBW 5 powtórzeń do upadku mięśniowego
1 Nogi przysiady fronty 40x5 50x5 60x5 70x5 80x5 90x5
2 Wiosłowanie w opadzie 40x5 50x5 60x5 70x5 80x3 ostatnia seria to juz takie na sile i skandaliczna technika :D
3 Bench Press 50x5 60x5 70x5 80x5 90x5 100x5
4 OHP 20x10 30x5 40x5 50x3
5 biceps ugianie tutaj dosc relatywnie maly ciezar zeby nie przeginac i nie katowac stawow, wiec łapy robię na wiekszym zakresie powt ok6-8 ruchów sztangą 35kg, tricpes tak samo
To był bardzo udany trening, dużo więcej energii do działania, może też dlatego że wykonywałem go o 19 a nie ja kzawsze ok 13-14, jednak zdecydowanie bardziej wole treningi woieczorną porą :) !
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-23 14:11:31
...
Napisał(a)
Weekend spedziłem na skokach w Zakpanem, cudowna atmosfera, polecam z czystym sumieniem każdemu, kto chodz troche interesuje się skokami :)
Odnośnie miski to nie było tregedii, ale wiadomo jak to jest na wyjazdach nie zrobi sobie czowiek jedzenia w hotelu a na mieście to raczej ciężko zjeść coś fit :D
Jadłem schabowego a mna obiad i kolacje 400g makronu 500g sosu pomidorowego i mięso wieprzowo-wołowe czyli spaghetti.
Od jutra zacznę już jakieś filmiki wrzucac z treningu, bo póki co same fotki jedzenia, chyba że zmienię opis bloga na blog kulinarny :D
Niedzielna uczta:
Domowy burger:
2 bułki orkiszowe (pierwsze moje pieczywo od 2 miesięcy)
250g mięsa wołowego + 2 żółtka jaj i pół cebuli smażone na oleju kokosowym
pomidor, ogórek trochę majonezu, ser żółty i sałata
Pyyyycha ! :)
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-23 14:21:06
Odnośnie miski to nie było tregedii, ale wiadomo jak to jest na wyjazdach nie zrobi sobie czowiek jedzenia w hotelu a na mieście to raczej ciężko zjeść coś fit :D
Jadłem schabowego a mna obiad i kolacje 400g makronu 500g sosu pomidorowego i mięso wieprzowo-wołowe czyli spaghetti.
Od jutra zacznę już jakieś filmiki wrzucac z treningu, bo póki co same fotki jedzenia, chyba że zmienię opis bloga na blog kulinarny :D
Niedzielna uczta:
Domowy burger:
2 bułki orkiszowe (pierwsze moje pieczywo od 2 miesięcy)
250g mięsa wołowego + 2 żółtka jaj i pół cebuli smażone na oleju kokosowym
pomidor, ogórek trochę majonezu, ser żółty i sałata
Pyyyycha ! :)
Zmieniony przez - chory1985 w dniu 2017-01-23 14:21:06
Polecane artykuły