Prawdopodobnie ma brak mazi stawowej.
Stąd teraz moje pytanie - jak ją odbudować ? Jak zrobić, żeby było jej dużo ( przybyło , nie było niedoboru ) Nadmienię też, że najlepszym rozwiązaniem były by leki, ponieważ mąż pracuję w delegacjach, więc smarowanie, bądź jedzenie galaret nie wchodzi niestety w grę ( wchodzi, ale tylko w weekendy - tak tylko jest w domu) Oczywiście, jak wraca z meczu, bądź treningu ból się nasila i doskwiera, teraz jest przerwa zimowa - ból nie dokucza, jest tylko ` trzaskanie - strzelanie ` Bardzo proszę o poradę.
Pozdrawiamy