piszę tutaj bo przytrafiła mi się dziwna sprawa.
Mianowicie, 4 tygodnie temu robiłem nogi, stojak na naszej siłowni raczej się do tego nie nadaje by bez asekuracji wyciągać z niego duży ciężar, jednak chęć była silniejsza. By udało się wyciągnąć sztangę trzeba wyciągać najpierw jedną potem drugą stronę, w tym przypadku wyciągnąłem lewą a następnie prawą, w momencie wyciągania prawej strony poczułem ukłucie gdzieś na dole 4-bocznego. Przez następne 2 tygodnie nie mogłem się za bardzo ruszać, a szczególny problem stwarzało mi patrzenie w górę i w lewo. Po 2 tygodniach, kiedy ból ustępował wróciłem do ćwiczeń, wszystko fajnie, jednak podczas podciągania z obciążeniem, ześlizgiwała mi się prawa ręka, więc lekko ją poprawiłem, i w tym momencie poczułem jakby ukłucie i jakby prąd przeszedł mi od środka 4-bocznego, do palca wskazującego. Od tego czasu zrobiłem krótką przerwę i cisnąłem martwe ciągi i przysiady. Po jakimś czasie chciałem wrócić, jednak od tego czasu towarzyszył mi już zdrętwiały palec wskazujący prawej ręki, i ból barku. Ból jest o tyle dziwny, że boli jedynie w momencie rozluźnienia, tak jakby miało mi zaraz ramię odpaść, jednak kiedy stoję normalnie wyprostowany, się nie pojawia. Dodam, że nie mam braków mobilności, mogę rotować, unosić, nic mnie nie boli, jednak kiedy się rozluźnię, a dodatkowo cofnę brodę to pojawia się ból, jakby ktoś wbijał igłę. Do objawów dodam także brak siły w tricepsie, mam w nim może z 30% siły. Podczas podciągania plecy układają się w bardzo dziwnej pozycji (dodam filmik). Byłem u 2 fizjoterapeutów, pierwszy sprawdził mnie dokładnie i rozmasował 4-boczny, i stwierdził, że to problem w odcinku szyjnym, drugi nastawił kręgosłup i w zasadzie czułem lekką poprawę, jednak to nie to. Generalnie mam też problem z dopięciem najszerszego i góry klatki, wszystko z prawej strony. Sprawdzałem bicepsy, siła jest równa, wznosy bokiem również bez ubytku.
Aha w momencie masowania klatki piłką tenisową, praktycznie cała ręka cierpnie, tak jakby się na niej spało i chwilę trzeba odczekać by przestało mrowić.
Jestem umówiony do neurologa, będę starał się ogarnąć prześwietlenia wszelkiej maści, jednak chciałbym się podpytać czy ktoś ma pomysł co to może być?
Symptomy pasują do paru schorzeń, ale także nie są idealnie do nich dopasowane:/
Dodaję link do filmu w którym się podciągam, chciałbym zauważyć, że jeśli chodzi o ręce to siła nie spadła, jednak nie mogę dopiąć pleców, a cała prawa strona jest jakby zupełnie inaczej napięta (od pośladka, przez całe plecy).