cwicze juz niecaly rok, po kazdym treningu mam zakwasy, jednak przewaznie jest tak, ze dzien po treningu mam takie male zakwasy(tak je czuje), ale dzien pozniej gdy trzeba isc na trening i robic inna partie to mam konkretne zakwasy
cos jest nie tak? czy tez tak macie?
jeszcze jedno zna ktos moze jakies sposoby na niegarbienie sie siedzac? bo ja czesto zapominam zeby prosto siedziec - troche glupie pytanie