vodnik81
Witam mam nadzieję że pomogę komuś tym postem, napiszę raz i nie będę się już bawił w żadne forta.
Zacznę od początku mam 36lat ćwiczę od 16 roku życia czasami z przerwami paroletnimi, moja budowa ciała to 100% ektomorfik, przy wzroście 183cm normalnie ważę ok 63kg porażka, długa szyja, długie ramiona :), ale jest siłownia i można trochę przytyć, problem w tym że ludzie o tej budowie ciała mają pod górkę i dla was jest tan artykuł. Co to znaczy że ktoś jest ektomorfikiem i czemu to tak wygląda. Ektomorfik to osoba o bardzo szybkiej przemianie materii, im więcej zjesz tym bardziej przyspiesza przemiana materii, czytałem że odpowiada za to tarczyca która po jedzeniu uaktywnia się u nas bardziej niż u mezomorfika(normalna budowa), czy endomorfika(grubas) i tak zamiast tyć większość się spala. Jak temu zaradzić teoretycznie można uszkodzić tarczycę celowo są na to leki, lub brać insulinę i liczyć na cukrzycę obie metody spowodują szybsze tycie, ale to niszczenie zdrowia, głupota i problem do końca życia dlatego nie polecam. Powiem wam jak ja tyję po latach doświadczenia podzielę artykuł na 3 części dieta, trening, regeneracja. No to zaczynamy:
1. Dieta:
Jak byłem młodszy zaczynałem w wieku ok 16lat podstawą był gainer i kreatyna, skład gainera nie miał znaczenia, podobnie z kreatyną ktoś coś polecił i się kupowało, w składzie często była glutamina, aakg, witaminy i inne cuda, no i coś się tam przytyło raz więcej raz mniej nawet brzuch trochę wyskoczył:)
Bez gainera i kreatyny były większe zakwasy i zastój a waga raczej stała w miejscu. Jednak po 30 roku życia coś się zmieniło organizm zaczął buntować się przeciwko gainerowi, pojawiły się syfy na plecach, nieświeży oddech i zaparcia. Zacząłem chodzić po dermatologach, potem po gastrologach wszystkie wyniki były dobre ale źle trawiłem. Na forach jest dużo pytań o odżywki czy są zdrowe ja napiszę tak brak powikłań jest zwykle tylko po kreatynie bez wielu dodatków, trzeba czytać skład, reszta ma jakieś efekty uboczne które z czasem wyjdą, firmy sprzedają różne odżywki i wszystkie według nich są super zdrowe i pomagają, często na opakowaniu jest zdjęcie jakiegoś znanego kulturysty. Większość z nich te świństwa unika szerokim łukiem, ale firma daje pieniądze to reklamują :)
Ja jem tak unikam mleka jak ognia (90% gainerów jest na mleku), dlaczego?
Z wiekiem organizm ludzki coraz gorzej trawi mleko, czytałem że wypłukuje magnez i doprowadza do rozrostu candidy(ja tak miałem) czyli bakterii, które naturalnie występują w jelitach, efekt to biały język, nieświeży oddech, gorsze trawienie itp. zawodowcy jedzą tylko ryż, jajka, ryby, mięso organizm lepiej to trawi nie ma komplikacji żaden zawodowiec nie je gainerów.
Teraz napiszę jakie komplikacje miałem po czym:
-Gainery są sztuczne i niezdrowe obciążają układ pokarmowy, brałem z trecka, olimpa, sport definition,i innych ok 6 firm.
-Aakg daje pompę po treningową, trochę zwiększa siłę, wg. mnie powinno być całkowicie zakazane, mam delikatną arytmię serca i problemy z trawieniem do dzisiaj głównie po aakg. Niestety serce też jest mięśniem i aakg pompuje też serce Brałem z 2 firm.
-Jabłczan cytruliny brak zauważalnych efektów, problemy z trawieniem.
-Glutamina delikatnie mniejsze zakwasy, efekty uboczne zawroty głowy, silne zaparcia, krwawienie dziąseł, brałem w rożnych produktach i osobno z olimpu, treca więcej szkody niż pożytku.
-Aminokwasy Bcaa szkoda kasy rozłożone białka mleka do aminokwasów brałem z paru firm masy na tym nie zrobicie.
-Witaminy np. Olimp szkoda kasy wypłukują naturalne witaminy z organizmu lepiej jeść owoce.
Wg. sprzedawców to cudowne środki ja żałuję że się tym trułem.
No to co można brać, kreatynę brałem z wielu firm, zwykle mają różne dodatki i są słodkie przez co mogą być komplikacje z trawieniem. Mam 2 sprawdzone i naprawdę dają kopa.
Ja robię tak kupuję 2 kreatyny i biorę cały rok:
Monohydrat Spotrdefinition 500g, zawiera wit B6, B12, niacynę nabija trochę wodą i są mniejsze zakwasy biorę 3,5 gram 30min przed treningiem, w dni nietreningowe 3,5 gram rano, albo po południu. Nabicie wodą to fajny efekt u ektomorfika, nie ma skutków ubocznych po tej kreatynie.
Chlorowodorek kreatyny 7 Nutrion HCL 350g, zawiera taurynę i żadnych dodatków, biorę po treningu 3,5 gram, nie dobre jak jasna cholera, kwaśne, ale ta kreatyna daje kopa i poprawia trawienie zakwasza żołądek jak kwas jabłkowy, szybciej rośnie siła i mniejsze zakwasy.
Tribulus Trecka Black, lub UNS tabletki, naturalny wyciąg z jakiegoś ziela zwiększa wydzielenie testosteronu, zwiększa libido, większe wydzielanie testosteronu blokuje nieco naszą nieszczęsną tarczycę. Jest zdrowe nie ma efektów ubocznych poza twardszym wackiem i szybszymi przyrostami mięśni. Biorę 30min przed treningiem w dni treningowe, w dni nie treningowe przed snem.
Co do jedzenia gotuję 5, 6 torebek ryżu( koniecznie brązowy), w misce mieszam z tuńczykiem (amerykański z warzywami idzie kupić w biedronce, realu), do tego majonez kielecki i pokrojone ogórki kiszone, wszystko mieszam i mam w misce w lodówce jem zawsze rano i czasami w ciągu dnia, starcza na parę dni. Po treningu zawsze jajka, przeważnie jajecznica z ok 5 jaj. W ciągu dnia staram się jeść mięso, ryby(np. wędzona makrela z lidla). Godzina przed treningiem coś zawsze zjem to co się rozłoży po trawieniu to te magiczne Bcaa, czyli aminokwasy, wszystko co jesz rozkłada się do nich. Od razu po treningu zawsze banan, potem prysznic jem coś dopiero ok 45min do 1godz. po treningu dopiero teraz zaczyna się regeneracja,jak wpakujesz jedzenie zbyt szybko zostanie za szybko strawione, do tego owoce staram się jeść dziennie 1 kiwi, brzoskwinia, jabłko, owoce są zdrowe mają dużo witamin i błonnika, dużo lepiej się te witaminy wchłaniają niż witaminy w tabletkach. Do pracy biorę już tylko zwykle kanapki z czymkolwiek i owoce. I to cała magia jedzenia jeść dużo lekkostrawnych produktów z białkiem, unikać produktów mlecznych, gainerów, Jak masz problemy z trawieniem możesz zakwaszać żołądek betainą HCL firmy Now foods, ja biorę zawsze jedną rano do śniadania i jedną do obiadu wystarcza, po miesiącu brania betaniny robię przerwę ok 3-4 dni w jej przyjmowaniu. Kiedyś zakwaszałem żołądek kwasem jabłkowym ale słabiej zakwaszał i chudłem po tym. A żołądek zakwaszam dzięki gainerom, aakg i sztucznej żywności jak miałem 20 lat wszystko grało i nie myślałem o tym.Jak masz silne zaparcia kup sobie naturalny błonnik na Xenna błonnik i jedz na noc, rano i wieczorem można jeść siemię lniane, ja to jem bez gotowania sypię do buzi łyżeczkę i zapijam wodą. Jest tanie i bardzo zdrowe nie ma biegunek ani zaparć po tym.
2.Trening:
Jak byłem młody rzucałem ciężarami jak szalony różne treningi, przeważnie ćwiczyłem tak: poniedziałek, wtorek, środa potem dzień przerywy , piątek, sobota i niedziela wolna. Ćwiczenie 5 albo 6 dni w tygodniu i wieczne zmęczenie, zakwasy i senność. Wypadł mi np. wtorek i dylemat co robić odpuścić go czy przenieść na środę:)
Dla ektomorfika taki trening to gehenna i chudnięcie zamiast tycia.
Teraz trenuję z głową jeden dzień trening, drugi wolny i tak w kółko zakwasy mniejsze masa lepiej idzie. Trening mi wypadnie to robię 2 dni wolnego i już, czasami to nawet wskazane.
I trenuję tak:
1 dzień klatka 3 ćwiczenia po 4 serie
wciskanie hantli górny skos
wyciskanie sztangi płasko
przenoszenie hantli za głowę
co jakiś czas zmieniam
rozpiętki g skos
rozpiętki płasko
wyciskanie sztangi dolny skos
2 nogi 2 ćwiczenia po 5 serii
jeden trening uginanie nóg leżąc + przysiady
drugi trening prostowanie nóg + wykroki
3 dzień triceps + biceps 3 ćwiczenia po 3 super serie( ćwiczę triceps i od razu wskakuję na biceps)
4 dzień kaptur+przedramię+łydki po 1 ćwiczeniu 4 serie
5 dzień plecy 2 ćwiczenia po 5 serii
Stosowałem wiele treningów i w tym najlepiej się czuję każdy może robić jak chce, kiedyś ćwiczyłem klatka + barki, albo klatka + triceps, plecy + biceps, nogi + łydki itp.. Takie treningi są długie i męczą, u ektomorfika to niewskazane dobrze tak trening zamyka się w godzinie lub krócej. Barków nie ćwiczę zupełnie podobno Levrone tak ćwiczył szkoda czasu i energii podczas ćwiczenia klatki już rosną. Aby nie marnować siły na drobne mięśnie tj. łydki, przedramię, kaptur wrzuciłem je na osobny trening. Przy seriach robię przerwy ok 2 min, i stosuję piramidkę pierwsza seria rozgrzewka 15x, druga 10x, trzecia 8x, ostatnia staram się 8x lub 6x, z każdą serią zwiększam ciężar ryzyko kontuzji jest małe w takim systemie i mięśnie ładnie puchną.
3. Regeneracja:
Po treningu lepiej się nie męczyć za dużo tj. biegać, grać w piłkę kopać rowy, intensywny basen itp lepszy jest rower, spacer., unikać sexu ile wytrzymasz:) sam po sobie zauważyłem że zakwasy mniejsze i regeneracja lepsza, poziom testosteronu rośnie. Wysypiać się regularnie, nie denerwować się i unikać stresów.
I to cała tajemnica ja tak rosnę same żyły i mięśnie przytyłem jakieś 15 kilo przez ostatni rok, nie mam brzucha jak po gainerach mięśnie są większe, zakwasy mniejsze, kiedyś myślałem że im większy zakwas tym lepiej, nie prawda duże zakwasy to efekt przemęczonych i źle zregenerowanych mięśni. Jeżeli będziesz tak trenował i się odżywiał i nie przytyjesz to już tylko koksy mogą Cię uratować, ale zniszczysz sobie zdrowie.
Powodzenia dla wszystkich chudzielców:)
Zacznę od początku mam 36lat ćwiczę od 16 roku życia czasami z przerwami paroletnimi, moja budowa ciała to 100% ektomorfik, przy wzroście 183cm normalnie ważę ok 63kg porażka, długa szyja, długie ramiona :), ale jest siłownia i można trochę przytyć, problem w tym że ludzie o tej budowie ciała mają pod górkę i dla was jest tan artykuł. Co to znaczy że ktoś jest ektomorfikiem i czemu to tak wygląda. Ektomorfik to osoba o bardzo szybkiej przemianie materii, im więcej zjesz tym bardziej przyspiesza przemiana materii, czytałem że odpowiada za to tarczyca która po jedzeniu uaktywnia się u nas bardziej niż u mezomorfika(normalna budowa), czy endomorfika(grubas) i tak zamiast tyć większość się spala. Jak temu zaradzić teoretycznie można uszkodzić tarczycę celowo są na to leki, lub brać insulinę i liczyć na cukrzycę obie metody spowodują szybsze tycie, ale to niszczenie zdrowia, głupota i problem do końca życia dlatego nie polecam. Powiem wam jak ja tyję po latach doświadczenia podzielę artykuł na 3 części dieta, trening, regeneracja. No to zaczynamy:
1. Dieta:
Jak byłem młodszy zaczynałem w wieku ok 16lat podstawą był gainer i kreatyna, skład gainera nie miał znaczenia, podobnie z kreatyną ktoś coś polecił i się kupowało, w składzie często była glutamina, aakg, witaminy i inne cuda, no i coś się tam przytyło raz więcej raz mniej nawet brzuch trochę wyskoczył:)
Bez gainera i kreatyny były większe zakwasy i zastój a waga raczej stała w miejscu. Jednak po 30 roku życia coś się zmieniło organizm zaczął buntować się przeciwko gainerowi, pojawiły się syfy na plecach, nieświeży oddech i zaparcia. Zacząłem chodzić po dermatologach, potem po gastrologach wszystkie wyniki były dobre ale źle trawiłem. Na forach jest dużo pytań o odżywki czy są zdrowe ja napiszę tak brak powikłań jest zwykle tylko po kreatynie bez wielu dodatków, trzeba czytać skład, reszta ma jakieś efekty uboczne które z czasem wyjdą, firmy sprzedają różne odżywki i wszystkie według nich są super zdrowe i pomagają, często na opakowaniu jest zdjęcie jakiegoś znanego kulturysty. Większość z nich te świństwa unika szerokim łukiem, ale firma daje pieniądze to reklamują :)
Ja jem tak unikam mleka jak ognia (90% gainerów jest na mleku), dlaczego?
Z wiekiem organizm ludzki coraz gorzej trawi mleko, czytałem że wypłukuje magnez i doprowadza do rozrostu candidy(ja tak miałem) czyli bakterii, które naturalnie występują w jelitach, efekt to biały język, nieświeży oddech, gorsze trawienie itp. zawodowcy jedzą tylko ryż, jajka, ryby, mięso organizm lepiej to trawi nie ma komplikacji żaden zawodowiec nie je gainerów.
Teraz napiszę jakie komplikacje miałem po czym:
-Gainery są sztuczne i niezdrowe obciążają układ pokarmowy, brałem z trecka, olimpa, sport definition,i innych ok 6 firm.
-Aakg daje pompę po treningową, trochę zwiększa siłę, wg. mnie powinno być całkowicie zakazane, mam delikatną arytmię serca i problemy z trawieniem do dzisiaj głównie po aakg. Niestety serce też jest mięśniem i aakg pompuje też serce Brałem z 2 firm.
-Jabłczan cytruliny brak zauważalnych efektów, problemy z trawieniem.
-Glutamina delikatnie mniejsze zakwasy, efekty uboczne zawroty głowy, silne zaparcia, krwawienie dziąseł, brałem w rożnych produktach i osobno z olimpu, treca więcej szkody niż pożytku.
-Aminokwasy Bcaa szkoda kasy rozłożone białka mleka do aminokwasów brałem z paru firm masy na tym nie zrobicie.
-Witaminy np. Olimp szkoda kasy wypłukują naturalne witaminy z organizmu lepiej jeść owoce.
Wg. sprzedawców to cudowne środki ja żałuję że się tym trułem.
No to co można brać, kreatynę brałem z wielu firm, zwykle mają różne dodatki i są słodkie przez co mogą być komplikacje z trawieniem. Mam 2 sprawdzone i naprawdę dają kopa.
Ja robię tak kupuję 2 kreatyny i biorę cały rok:
Monohydrat Spotrdefinition 500g, zawiera wit B6, B12, niacynę nabija trochę wodą i są mniejsze zakwasy biorę 3,5 gram 30min przed treningiem, w dni nietreningowe 3,5 gram rano, albo po południu. Nabicie wodą to fajny efekt u ektomorfika, nie ma skutków ubocznych po tej kreatynie.
Chlorowodorek kreatyny 7 Nutrion HCL 350g, zawiera taurynę i żadnych dodatków, biorę po treningu 3,5 gram, nie dobre jak jasna cholera, kwaśne, ale ta kreatyna daje kopa i poprawia trawienie zakwasza żołądek jak kwas jabłkowy, szybciej rośnie siła i mniejsze zakwasy.
Tribulus Trecka Black, lub UNS tabletki, naturalny wyciąg z jakiegoś ziela zwiększa wydzielenie testosteronu, zwiększa libido, większe wydzielanie testosteronu blokuje nieco naszą nieszczęsną tarczycę. Jest zdrowe nie ma efektów ubocznych poza twardszym wackiem i szybszymi przyrostami mięśni. Biorę 30min przed treningiem w dni treningowe, w dni nie treningowe przed snem.
Co do jedzenia gotuję 5, 6 torebek ryżu( koniecznie brązowy), w misce mieszam z tuńczykiem (amerykański z warzywami idzie kupić w biedronce, realu), do tego majonez kielecki i pokrojone ogórki kiszone, wszystko mieszam i mam w misce w lodówce jem zawsze rano i czasami w ciągu dnia, starcza na parę dni. Po treningu zawsze jajka, przeważnie jajecznica z ok 5 jaj. W ciągu dnia staram się jeść mięso, ryby(np. wędzona makrela z lidla). Godzina przed treningiem coś zawsze zjem to co się rozłoży po trawieniu to te magiczne Bcaa, czyli aminokwasy, wszystko co jesz rozkłada się do nich. Od razu po treningu zawsze banan, potem prysznic jem coś dopiero ok 45min do 1godz. po treningu dopiero teraz zaczyna się regeneracja,jak wpakujesz jedzenie zbyt szybko zostanie za szybko strawione, do tego owoce staram się jeść dziennie 1 kiwi, brzoskwinia, jabłko, owoce są zdrowe mają dużo witamin i błonnika, dużo lepiej się te witaminy wchłaniają niż witaminy w tabletkach. Do pracy biorę już tylko zwykle kanapki z czymkolwiek i owoce. I to cała magia jedzenia jeść dużo lekkostrawnych produktów z białkiem, unikać produktów mlecznych, gainerów, Jak masz problemy z trawieniem możesz zakwaszać żołądek betainą HCL firmy Now foods, ja biorę zawsze jedną rano do śniadania i jedną do obiadu wystarcza, po miesiącu brania betaniny robię przerwę ok 3-4 dni w jej przyjmowaniu. Kiedyś zakwaszałem żołądek kwasem jabłkowym ale słabiej zakwaszał i chudłem po tym. A żołądek zakwaszam dzięki gainerom, aakg i sztucznej żywności jak miałem 20 lat wszystko grało i nie myślałem o tym.Jak masz silne zaparcia kup sobie naturalny błonnik na Xenna błonnik i jedz na noc, rano i wieczorem można jeść siemię lniane, ja to jem bez gotowania sypię do buzi łyżeczkę i zapijam wodą. Jest tanie i bardzo zdrowe nie ma biegunek ani zaparć po tym.
2.Trening:
Jak byłem młody rzucałem ciężarami jak szalony różne treningi, przeważnie ćwiczyłem tak: poniedziałek, wtorek, środa potem dzień przerywy , piątek, sobota i niedziela wolna. Ćwiczenie 5 albo 6 dni w tygodniu i wieczne zmęczenie, zakwasy i senność. Wypadł mi np. wtorek i dylemat co robić odpuścić go czy przenieść na środę:)
Dla ektomorfika taki trening to gehenna i chudnięcie zamiast tycia.
Teraz trenuję z głową jeden dzień trening, drugi wolny i tak w kółko zakwasy mniejsze masa lepiej idzie. Trening mi wypadnie to robię 2 dni wolnego i już, czasami to nawet wskazane.
I trenuję tak:
1 dzień klatka 3 ćwiczenia po 4 serie
wciskanie hantli górny skos
wyciskanie sztangi płasko
przenoszenie hantli za głowę
co jakiś czas zmieniam
rozpiętki g skos
rozpiętki płasko
wyciskanie sztangi dolny skos
2 nogi 2 ćwiczenia po 5 serii
jeden trening uginanie nóg leżąc + przysiady
drugi trening prostowanie nóg + wykroki
3 dzień triceps + biceps 3 ćwiczenia po 3 super serie( ćwiczę triceps i od razu wskakuję na biceps)
4 dzień kaptur+przedramię+łydki po 1 ćwiczeniu 4 serie
5 dzień plecy 2 ćwiczenia po 5 serii
Stosowałem wiele treningów i w tym najlepiej się czuję każdy może robić jak chce, kiedyś ćwiczyłem klatka + barki, albo klatka + triceps, plecy + biceps, nogi + łydki itp.. Takie treningi są długie i męczą, u ektomorfika to niewskazane dobrze tak trening zamyka się w godzinie lub krócej. Barków nie ćwiczę zupełnie podobno Levrone tak ćwiczył szkoda czasu i energii podczas ćwiczenia klatki już rosną. Aby nie marnować siły na drobne mięśnie tj. łydki, przedramię, kaptur wrzuciłem je na osobny trening. Przy seriach robię przerwy ok 2 min, i stosuję piramidkę pierwsza seria rozgrzewka 15x, druga 10x, trzecia 8x, ostatnia staram się 8x lub 6x, z każdą serią zwiększam ciężar ryzyko kontuzji jest małe w takim systemie i mięśnie ładnie puchną.
3. Regeneracja:
Po treningu lepiej się nie męczyć za dużo tj. biegać, grać w piłkę kopać rowy, intensywny basen itp lepszy jest rower, spacer., unikać sexu ile wytrzymasz:) sam po sobie zauważyłem że zakwasy mniejsze i regeneracja lepsza, poziom testosteronu rośnie. Wysypiać się regularnie, nie denerwować się i unikać stresów.
I to cała tajemnica ja tak rosnę same żyły i mięśnie przytyłem jakieś 15 kilo przez ostatni rok, nie mam brzucha jak po gainerach mięśnie są większe, zakwasy mniejsze, kiedyś myślałem że im większy zakwas tym lepiej, nie prawda duże zakwasy to efekt przemęczonych i źle zregenerowanych mięśni. Jeżeli będziesz tak trenował i się odżywiał i nie przytyjesz to już tylko koksy mogą Cię uratować, ale zniszczysz sobie zdrowie.
Powodzenia dla wszystkich chudzielców:)
Krzysztof Piekarz
dudee
