...
Napisał(a)
Czesc!
Ja też miałem operację 17 lipca także jest nas dwóch
Rób co każe lekarz, rozciągaj to jak każe fizjo a do tego zainwestuj z 200 zł i znajdź dobrego ortopedy w okolicy i z nim skonsultuj Twoja sytuację. Najważniejsze to znaleźć kogoś kto pomoże Ci i poprowadzi dalej.
Ja na pożegnanie (a wyszedłem już po tygodniu) usłyszałem że już nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Że ta euforia początkowa znów przerodzi się z czasem w "tu i tam coś boli".
I fakt - po 2 tygodniach rozruch na odbiteku (Ja nie miałem żadnej rehabilitacji!), potem już sam czułem że mogę zacząć machać hantlami i już półtorej miesiąca po pelnoprawnie trenuje.
Jednak już nigdy martwego ciągu, przysiadów, wiosłowania dwórącz - jak walnie mi piętro wyżej dysk (A jest wybity!) to grożą mi śruby i balkonik...
Czuje też ból czasami przy prostych czynnościach jak na przykład rąbanie drewna itp.
Jak masz jakieś pytania - pytaj. Jestem na bieżąco choć widzę że nasze drogi idą trochę inaczej. I też wiem że przechodzę to zdecydowanie lżej niż zdecydowana większość.
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2017-09-21 22:25:18
Ja też miałem operację 17 lipca także jest nas dwóch
Rób co każe lekarz, rozciągaj to jak każe fizjo a do tego zainwestuj z 200 zł i znajdź dobrego ortopedy w okolicy i z nim skonsultuj Twoja sytuację. Najważniejsze to znaleźć kogoś kto pomoże Ci i poprowadzi dalej.
Ja na pożegnanie (a wyszedłem już po tygodniu) usłyszałem że już nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Że ta euforia początkowa znów przerodzi się z czasem w "tu i tam coś boli".
I fakt - po 2 tygodniach rozruch na odbiteku (Ja nie miałem żadnej rehabilitacji!), potem już sam czułem że mogę zacząć machać hantlami i już półtorej miesiąca po pelnoprawnie trenuje.
Jednak już nigdy martwego ciągu, przysiadów, wiosłowania dwórącz - jak walnie mi piętro wyżej dysk (A jest wybity!) to grożą mi śruby i balkonik...
Czuje też ból czasami przy prostych czynnościach jak na przykład rąbanie drewna itp.
Jak masz jakieś pytania - pytaj. Jestem na bieżąco choć widzę że nasze drogi idą trochę inaczej. I też wiem że przechodzę to zdecydowanie lżej niż zdecydowana większość.
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2017-09-21 22:25:18
1
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
...
Napisał(a)
miałeś po operacji problemy ze schylaniem na prostych nogach i plecach do przodu ?
ćwicz!
...
Napisał(a)
Widzisz, po operacji od razu na pewno nie umiałem się schylić, ale to nie z racji bólu w krzyżu tylko nie pozwalała mi na to rana. Bałem się że mogę ja uszkodzić.
Teraz po dwóch miesiącach niecałych cis mi dokucza i ciągnie znów do lewej nogi. Mam nadzieję że to tylko przemęczenie gdyż musiałem ostatnio trochę ciężkiego przenieść.
Ze zrostami, przykurczami masz tak, że stopniowo musisz to rozciągnąć.
Poza tym jesteś właściwie parę dni po operacji i nie oczekuj że będzie jak dawnej (na pewno nie od razu).
Każdy z nas jest inny, każdy wymaga indywidualnego podejścia. Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że zagoilo się jak na psie. Wiele osób, czy to jeszcze w szpitalu, czy już po powrocie było zdumionych.
Obserwuje (tutaj na forum w dziale trening dla zaawansowanych) poczynania kolegi Gugcio.
Też miał operację, wrócił do treningów (z tego co mi w pw pisal) po 14 miesiącach a teraz wyglada jak kulturysta i planuje kiedyś start.
Następny - Lasic - też problemy z kręgosłupem i chyba też operacja i martwy robi i przysiady.
Te przykłady wskazują, że nie jesteśmy skazani na piwo przed telewizorem, tylko na normalne życie w których jest miejsce na ciężki treningu również (ale z głową!).
Najważniejsze to indywidualne podejście przez lekarza. A jak wiesz, najlepiej Cię poprowadzi ktoś komu wyłożysz kasiorę na stół. Pewnie NFZ też jest okej ale są terminy - wiadomo.
Jak jeszcze jesteś w szpitalu to korzystaj z okazji i pytaj, drąż temat!
I jak masz namiary od moderatora tego działu to lepszej rekomendacji chyba nie potrzebujesz.
Zdrowia.
Teraz po dwóch miesiącach niecałych cis mi dokucza i ciągnie znów do lewej nogi. Mam nadzieję że to tylko przemęczenie gdyż musiałem ostatnio trochę ciężkiego przenieść.
Ze zrostami, przykurczami masz tak, że stopniowo musisz to rozciągnąć.
Poza tym jesteś właściwie parę dni po operacji i nie oczekuj że będzie jak dawnej (na pewno nie od razu).
Każdy z nas jest inny, każdy wymaga indywidualnego podejścia. Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że zagoilo się jak na psie. Wiele osób, czy to jeszcze w szpitalu, czy już po powrocie było zdumionych.
Obserwuje (tutaj na forum w dziale trening dla zaawansowanych) poczynania kolegi Gugcio.
Też miał operację, wrócił do treningów (z tego co mi w pw pisal) po 14 miesiącach a teraz wyglada jak kulturysta i planuje kiedyś start.
Następny - Lasic - też problemy z kręgosłupem i chyba też operacja i martwy robi i przysiady.
Te przykłady wskazują, że nie jesteśmy skazani na piwo przed telewizorem, tylko na normalne życie w których jest miejsce na ciężki treningu również (ale z głową!).
Najważniejsze to indywidualne podejście przez lekarza. A jak wiesz, najlepiej Cię poprowadzi ktoś komu wyłożysz kasiorę na stół. Pewnie NFZ też jest okej ale są terminy - wiadomo.
Jak jeszcze jesteś w szpitalu to korzystaj z okazji i pytaj, drąż temat!
I jak masz namiary od moderatora tego działu to lepszej rekomendacji chyba nie potrzebujesz.
Zdrowia.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
...
Napisał(a)
tomaszS
Ze zrostami, przykurczami masz tak, że stopniowo musisz to rozciągnąć.
jeśli jest zrost , densyfikacja tkanki to nie ma szans żeby poprzez samo rozciąganie mogła ona puścić a konieczne będzie opracowanie manualne, swoją drogą ma duże szczęście że w tak małym miasteczku ma takiego świetnego fachowca
...
Napisał(a)
Świetna placówka. Mi pomogli bardzo :) Również korzystałam tam z terapeuty manualnego ...
Poprzedni temat
Izotretynoina + KREATYNA
Polecane artykuły