Czy po każdym treningu powinny być zakwasy?

Czy po każdym treningu powinny być zakwasy? Gdy cwiczylam pierwszy raz miałam dwa dni zakwasy, teraz jak ćwiczę nie mam ich w ogóle czy to dobrze? Bo słyszałam że zakwasy są wtedy jak dobrze zaczęły pracować mięśnie:)

To fundamentalne pytanie często się przewija w pytaniach. Można by było zacząć od tego czym są te "zakwasy".

Zakwasy to potoczne określenie DOMS (syndrom opóźnionej bolesności mięśni) to nic innego jak uszkodzenie tkanki mięśniowej pod wpływem zbyt dużego obciążenia. Wyparta została już dawno teoria, która mówiła, że odpowiedzialny za ból mięśniowy jest kwas mlekowy wytwarzany w mięśniach podczas wysiłku fizycznego. To teoria już dawno obalona ponieważ badania pokazały, że kwast mlekowy jest bardzo szybko usuwany z tkanki mięśniowej, więc to nie on odpowiada za bolesność.

Ból mięśniowy po wysiłku fizycznym jest spowodowany mikrouszkodzeniami włókien mięśniowych podczas wysiłku fizycznego.

Jednak nie zawsze ból mięśniowy musi występować po wysiłku fizycznym. Najczęściej występuje w początkowych etapach treningu, gdy nasz trening nie jest dopasowany do naszych możliwości. Czyli trening jest za ciężki i zbyt intensywny.

Dlatego aby minimalizować ich wystąpienie należy:
- dostosować intensywność treningu do naszych możliwości
- rozpoczynać trening solidną, kompleksową rogrzewką
- podnosić sobie poprzeczkę w kolejnych treningach/
- odpowiednio się odżywiać
- poświęcać odpowiednią ilość czasu na sen i odpowiednią regenerację

Trzeba zaznaczyć, że wraz ze wzrostem naszego doświadczenia na siłowni, poprawy naszej formy sportowej te mikrouszkodzenia będą z czasem co raz rzadsze i mniej intensywne.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2020-04-19 11:20:38

To nie są zakwasy tylko domsy https://potreningu.pl/articles/4520/zakwasy-doms-zniszczone-miesnie--sposoby-walki

Z czasem organizm się przyzwyczaj i ich nie odczuwasz.

witaj, bole miensiowe nie sa konieczne, a czasem ich wystepowanie zbyt czeste lub zbyt dotkliwe, oznaczac moze, ze trening jest zbyt ciezki, wiec jak organizm sie zaadaptowal do wysilku i nic sie nie dzieje, to nie znaczy, ze jest zle