Ogólnie moją ,,dieta,, to rano na czczo 5 gram krety potem 5 jajek z boczkiem w formie jajecznicy potem w szkole twaróg właśnie w formie szejku który pije zamiast posilku gdzie właśnie wrzucam cały twarog, który zastępuje mi białko i z racji iż ciężko mi na masie przybrać dorzucam też węgle w postaci jakiś płatków i tłuszcze (Lyzka oleju lnianego) po szkole obiad mamusi a do tego zazwyczaj jakiś ryz z tuńczykiem z puszki albo pierś z kurczaka :) no i po treningu wlasnie gainer i kreta( teraz już dzięki wam wiem że mogę pić razem w jednym szejkerze :D) i później w domu zwykle płatki górskie z mlekiem i na koniec przed snem twarożek. Wiem że to nie jest żadną konkretna dieta gdzie wyliczam wszystko czy coś ale nadzwyczajnie nie mam takich mozliwosci i myślę że to mi starcza ;) jak możecie to napiszcie mi co jakiś zmienić by było lepiej
Ps. Czy uważacie że tuńczyk z puszki jedzony codziennie może zaszkodzić? Bo jest wiele spekulacji na ten temat,ostatnio czytałem że te ślady rtęci sa znikome i można bez obaw jeść codziennie tuńczyka i macie może jakieś pomysły z czym go jeść by był bardziej ,,kaloryczny,,?
Pozdrawiam :)