Jak zaczac trenowac MMA?

Hey, planuje i tylko planuje;/ bo nie wiem czy jestem gotowy na pojscie na MMA ciagle mowie nie jeszcze troche sie przygotuje:P to dobrze czy zle?:P isc i moze nie zabija;

Jeśli treningi są dla początkujących to nie wymagają żadnego przygotowania. Nikt Ci nic nie zrobi, nie ma obaw. Nie ma na co czekać z przygotowywaniem się bo nie masz jak się przygotować. treningi to przygotowanie. Przez jakiś czas grupy początkujące nie mają nawet sparingow,

idziesz na zajęcia dla początkujących, na pewno będą wiedzieli że jesteś pierwszy raz skoro wcześniej nie byłeś. Powiesz trenerowi, że nie trenowałeś wcześniej i to są pierwsze zajęcia i nie ma sie czego bać, nie zabiją, pokażą co i jak robić. Idź śmiało bo Ci życie ucieknie jak będziesz tylko się zastanawiał. Spróbuj przecież nikt nie zmusi Cię żebyś ćwiczył MMA gdy nie przypadnie Ci to do gustu

źle jak tak będziesz mówił to nigdy się nie przygotujesz, na treningach mma do wszystkiego Cię przygotują.

Najpierw to się będziesz musiał nauczyć techniki, sparingi dopiero po pewnym czasie, zresztą sparingi są w kaskach i na 50% więc nawet jak dostaniesz, to kask + adrenalina spowoduje że nic nie poczujesz. Chyba że trafisz na jakiegoś sebe amatora który zacznie naparzać na Ciebie jak by walczył o przeżycie, co czasami się zdarza ale w dobrych klubach trenerzy szybko temperują takich szeryfów. Znajdz jakiś dobry klub, przejdz się i zobacz jak to wygląda.

Dzieki to juz szukam :) a jak to jest z praca > trening itd... daje sie rade?? drugiego dnia mysleC?:D

A dlaczego miał byś nie myśleć? myślisz że obiją Ci tak facjate że rano będzie się zastanawiał w którą strone masz iść? Zrób sobie sparing z kolegą na rękawice i sprawdz później czy myślisz :)

zanim będą sparingi to minie trochę czasu.

spokojnie da się myśleć i funkcjonować. Czasami koledzy mają siniaki to wszystko, ale trenują już po kilka ładnych lat i startują w zawodach także oni się nie oszczędzają ;)

ledaarbo

Hey, planuje i tylko planuje;/ bo nie wiem czy jestem gotowy na pojscie na MMA ciagle mowie nie jeszcze troche sie przygotuje:P to dobrze czy zle?:P isc i moze nie zabija;

źle. Idź,nikt Cię na treningu nie zabije. Każdy przecież kiedyś poszedł pierwszy raz,nawet mistrzowie kiedyś musieli zaczynać.

ledaarbo

Dzieki to juz szukam :) a jak to jest z praca > trening itd... daje sie rade?? drugiego dnia mysleC?:D

wszystko się da pogodzić,zależy to tylko od stopnia Twego ogarnięcia.