Płeć : mężczyzna
Wiek : 20
Waga : 65,4
Wzrost : 180
Obwód klatki : 89
Obwód ramienia : 28
Obwód talii : 75
Obwód uda : 50
Obwód łydki : 40
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 15-20% (?)
Aktywność w ciągu dnia : Poza treningami minimalna - studia wymuszają dużo siedzenia.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu HIIT w formie biegania 4x4x100, 1x w tygodniu basen na WF (intensywnosc raczej srednia, niezbyt się tam męczę)
Odżywianie : Zabierzcie mi wszystko ale nie kawę bez cukru z 40 ml mleka bo bez tego żyć nie umiem.
Cel : redukcja kilku ostatnich kg.
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : dobre
Preferowane formy aktywności fizycznej : bieganie HIIT (bardzo mało czasu mam, przez studia + rozwój własny, nawet na bliskich więc tym bardziej nie chcę
poświęcać na treningi więcej niż zajmuje mi 3x w tyg HIIT)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : Brak pieniędzy.
Stosowane wcześniej diety : Studencka
Cześć! Przez ostatni miesiąc starałem się jeść coraz zdrowiej, poprawiać swoje nawyki dietetyczne, co w połączeniu z treningami HIIT dawało fajne wyniki, jednak od ostatniego 1,5 tygodnia spadek wagi był jedynie ~ 0,3kg (Łącznie przez miesiąc zeszło ok 2-2.5kg). Oczywiście winę zwalam na dietę, którą z chęcią bym poprawił (Mógłbym bezmyślnie po prostu zmniejszyć ilość kalorii, ale o wiele bardziej zależy mi na jej przebudowie, żeby była efektywniejsza, bo przecież nie o same kalorie chodzi :) ). Załączam ją oczywiście do postu w formie zdjęcia. Wiem, że jest mocno nieidealna, poczytałem tematy o dietach i dietach redukcyjnych, jednak wszelkie poprawki wolałbym wprowadzać pod okiem ludzi doświadczonych :). Teraz kilka informacji, dla mnie ważnych - jestem studentem, więc jeśli ktoś chciałby napisać żebym wrzucił sobie tam łososia, to proszę, nie, bo nie mam na to kaski ( :( ). Zależy mi na posiłkach prostych, które szybko się przygotowuje ew. które można przygotować w weekend i zamrozić na kilka dni więc wszelkie posiłki długie w przygotowaniu też odpadają. W ogóle jestem człowiekiem który ma bardzo mało czasu, dużo czasu spędzam na uczelni a jak jestem w domu to pracuje praktycznie cały czas nad różnymi projektami więc dla mnie im mniej czasu poświęcone na gotowanie tym lepiej(a wiem, że takich ludzi z małą ilością czasu na forum jest dużo, więc liczę na cenne porady :D).
Co do samej diety:
- wiem, że dużą wadą jest tam brak warzyw, zamierzam to zmienić tylko pytanie jakie i gdzie wrzucić? Na pewno do 'przedtreningowego' ale jakie, czerwoną paprykę?
- Wiem, że samo rozłożenie posiłków w czasie i ilość nie jest idealne, ale nie dam rady jeść więcej posiłków ze względu na brak czasu, jednak jeśli
ktoś chce zaproponować jakieś przesunięcia to śmiało, myślę, że dałoby się dojść do jakiegoś konsensusu :D
-Orzechy w "przedtreningowym" jem kilka minut po obiedzie, jednak podobno nie należy łączyć dużej ilości węgli z dużą ilością tłuszczy, czy to jest własnie ten przypadek i należy te orzechy gdzieś przenieść?
-W "przedtreningowym" nie dodawałem oleju kokosowego do rozpiski, bo założyłem, że "smażony filet" już ma podwyższone wartości ze względu na smażenie na tłuszczu
-Czy te 3 jaja rano do placka to dobry pomysł? Natknąłem się na kilka tematów, w których mówiono, że nie należy przesadzać z ilością jajek dziennie ale nie wiem czy to prawda (?).
-Wiem, ze ten banan w "nocnym" też nie jest idealny ale nie potrafię inaczej przełknąć twarogu chudego, a w takiej formie z jogurtem mi smakuje :D
-Tak jak wpisałem w ankiecie, codziennie rano i popołudniu pije kawę z ok 40-50 ml mleka, bez cukru, to chyba w takiej formie niezbyt wpływa na dietę, prawda? A jeśli wpływa to i tak nie odpuszczę, bo bez tego nie funkcjonuję :D
Teraz co do sylwetki - zdaję sobię sprawę, że i tak jestem już "lekkim" człowiekiem, jednak zależałoby mi na zrzuceniu tych kilku ostatnich kg zanim przerzucę się na masę, szczególnie tej irytującej fałdki w dolnej części brzucha (zdecydowanie jest tam co złapać, chociaż i tak o wiele lepiej bo miesiąc temu było gorzej), ponieważ w czasie przejścia na masę chciałbym mieć "czysty" start, czyli nie mieć żadnych nadmiarów tłuszczu, a jedynie zdrową jego ilość, nie celuje też w żaden kaloryfer jeszcze przed wejściem na masę, bo wiem, że po prostu mam za mało masy mięśniowej na takie coś, chce jedynie pozbyć się nadmiaru tłuszczyku. Wybaczcie też za zdjęcia robione tuż po obiedzie, więc z delikatnie "zniekształconym" brzuchem ale zależało mi żeby ten post napisać już teraz(więc i zdjęcia zrobić teraz) bo później mogę nie mieć czasu go ładnie skonstruować, jeśli z jakiegoś powodu byłoby to istotne to mogę się postarać zrobić normalne jutro z rana.
Proszę więc o wszelkie porady w poprawie tej diety ale też o porady od ludzi, którzy mają bardzo mało czasu na temat tego jak sprytniej sobie radzić z dietą, ew. jak rozłożyć ją z 4 na 5 posiłków jednocześnie nie obciążając dodatkowym gotowaniem. Wszelkie inne, jakiekolwiek, porady też są bardzo mile widziane :D
Dzięki z góry! Pozdrawiam. :)
PS.Trochę się rozpisałem, wybaczcie ale ja inaczej nie potrafię :D