Pytanie odnośnie wina w potrawie.

Wybaczcie, nie ten dzial
Witam.
Ostatnio znalazlem w internecie 2 ciekawe przepisy na zupe i udzca wolowego, w ktorych to wykorzystuje sie wino czerwone wytrawne.
Teraz zastanawiam sie nad dwoma rzeczami:
1. Czy jezeli dodam 200g wina, to wliczam to w ogole w bilans? Niby puste kalorie, ale w internecie pisza, ze 200ml to wyjdzie 136kcal. Z drugiej strony gdzies w jakims temacie czytalem, ze ogolnie alkohol sie wlicza, ale mniej niz jego zakladana kalorycznosc, bo w przypadku alkoholu mamy doczynienia z wysokim efektem termicznym czy cos takiego.
2. Jezeli wleje do garnka z podsmazona cebula i innymi produktami 200g wina, nastepnie odczekam az ~80% wina wyparuje, to zakladajac ze poczatkowo licze 200g jako 136, koncowo do bilansu wliczam 0,2 x 136, czy zostawiam 136 i nic nie ruszam ;) ?
Może i banalna sprawa z tym alkoholem, ale czasem zapas 136kcal to byc lub nie byc


Zmieniony przez - wj95 w dniu 2018-11-18 05:47:10

Ja nigdy tego nie wliczam do bilansu ,zwłaszcza że większość odparuje

Alkohol z wina i tak odparuje, bo jego temp wrzenia to 73-74* co na pewno uzyskasz

Kolejne pytanie, jak często robisz potrawy z winem, by się tym przejmować, raczej codziennie takich zabiegów nie stosujesz.

Wychodzisz na scenę , ze tak Cię to dręczy? Ja jak używam 200 ml wina do potrawy to resztę wypijam....;) nie wliczaj :)

makrosięzgadza

Wychodzisz na scenę , ze tak Cię to dręczy? Ja jak używam 200 ml wina do potrawy to resztę wypijam....;) nie wliczaj :)

Słusznie, nie wolno marnować!