Getty Images
Conor McGregor drwi z Rafaela dos Anjos po jego zwycięstwie z Kevinem Lee na UFC Rochester
Zamieniający się powoli w twitterowego wojownika, Conor McGregor obrał sobie tym razem za cel Rafaela dos Anjos, który tej nocy pokonał Kevina Lee w walce wieczoru gali UFC Fight Night 152.
Po ostatnich dwóch przegranych walkach, Rafael dos Anjos wrócił na ścieżkę zwycięstw pokonując na minionej gali Kevina Lee, który zadebiutował w wadze półśredniej. Wygrana w czwartej rundzie przez poddanie trójkątem rękoma zbrojnym przyniosła mu wiele pochwał nie tylko ze strony fanów, ale również mediów.
Kiedy dziennikarz Josh Gross przedstawił scenariusz, który mógłby się sprawdzić, gdyby walka McGregora i dos Anjos doszła do skutku, The Notorious szybko zaatakował byłego mistrza wagi lekkiej drwiąc z jego kontuzji, która doprowadziła do odwołania ich pojedynku.
https://twitter.com/TheNotoriousMMA/status/1129950806898352129
Inna osoba odpowiedziała na poprzedni wpis McGregora, do którego Irlandczyk odniósł się w podobny sposób twierdząc, że złamanie kości stopy Rafaela było „tylko siniakiem”.
https://twitter.com/TheNotoriousMMA/status/1129956330649866242
McGregor i dos Anjos mieli walczyć na gali UFC 196 w marcu 2016 roku w pojedynku, którego stawką miał być tytuł mistrza wagi lekkiej. Rafael Dos Anjos był wówczas mistrzem, ale wypadł z pojedynku z powodu złamanej stopy, a następnie zastąpił go Nate Diaz, przez co walka odbyła się w wadze półśredniej. McGregor przegrał poprzez poddanie w drugiej rundzie.
Drugi raz planowano zestawić Rafaela i Conora w maju 2018 roku w Brazylii w walce o tytuł tymczasowego mistrza wagi półśredniej, ale również do niej nie doszło, ponieważ McGregor został aresztowan za atak autobusu przed galą UFC 223 na Brooklynie.
Przed galą UFC Rochester, Rafael dos Anjos wyraził zainteresowanie zorganizowanie jednorazowej walki w wadze lekkiej, aby pojedynek z Conorem McGregorem w końcu się odbył.
Tymczasem Conor McGregor w dalszym ciągu nie ma zaplanowanego powrotu do Oktagonu i ten stan rzeczy powinien się jak najszybciej zmienić, ponieważ Irlandczykowi najwyraźniej się nudzi.
Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-05-19 19:16:39
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
co do walki - czy tylko ja mialem wrazenie ze Kevin Lee byl ekstremalnie wolny w tej walce? Do tego dal sie zgwalcic na glebie. Slabiutko, slabiutko... liczylem ze Kevin cos jescze bedize mial okazje pozamiatac, chyba jednak nie
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Kevin Lee Instagram
Kevin Lee zabrał głos po porażce z Rafaelem dos Anjos na UFC Rochester
Kevin Lee chciał w miniony weekend namieszać w dywizji półśredniej debiutując w tej kategorii jednak zakusy 26-latka skutecznie powstrzymał Rafael dos Anjos, który pokonał Amerykanina w czwartej rundzie przez duszenie trójkątem.
Dla Kevina Lee była to druga porażka z rzędu i teraz pojawia się pytanie, co dalej i w której kategorii będzie dalej kontynuował swoją karierę.
Po walce, The Motown Phenom zamieścił wideo na Instagramie w którym odniósł się do przegranej walki:
Kevin Lee„Dziękuję za wsparcie, czuję, że mam teraz za sobą prawdziwych ludzi. Przepraszam, że nie przeszedłem przez to. Czuję się dobrze, potrzebuje trochę czasu, żeby to wszystko ocenić.
Nie wiem, co się dzisiaj wydarzyło. Myślałem, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy w kwestii tej walki. Próbowałem wyeliminować każde najmniejsze rzeczy rozpraszające uwagę. Wszystko, co nie było dla mnie dobre. Czułem, że wszystko się układa.
To jednak wciąż nie wystarczyło. To g****, czasami, będą to najwyższe wzloty i najniższe upadki, co sprawi, że naprawdę będziesz kwestionował to, w co wierzysz. Przeszedłem już przez wiele gównianych rzeczy w moim życiu. To naprawdę nie będzie jedną z nich.”
https://www.instagram.com/p/BxoYsWtAOVm/?utm_source=ig_embed
Kevin Lee miał kilka dobrych momentów w walce, ale ostatecznie okazało się, że Rafael dos Anjos ze swoim doświadczeniem i umiejętnościami to zbyt duże wyzwanie dla Lee w jego debiucie w wadze półśredniej.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
Brett Carlsen/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Rafael dos Anjos odpowiedział na szyderczy wpis Conora McGregora w którym Irlandczyk drwił z kontuzji Brazylijczyka
Po wielkim zwycięstwie Rafaela dos Anjos w walce z Kevinem Lee, którego Brazylijczyk poddał w czwartej rundzie gali UFC Rochester, Conor McGregor umieścił na Twitterze wpis w którym zadrwił z RDA za ich niedoszłą walkę, która miała się odbyć trzy lata temu.
Irlandczyk wykpił w tym wpisie kontuzję stopy Brazylijczyka, która wyeliminowała go z walki. Taki obrót spraw sprawił, że UFC zestawiło Nate’a Diaza do walki z Conorem McGregorem w wadze półśredniej.
Były mistrz wagi lekkiej, dos Anjos, który rywalizuje teraz w dywizji półśredniej, odebrał ten wpis jako nieprzyjemny atak i naśmiewanie się z jego nieszczęścia, więc postanowił odpowiedzieć byłemu podwójnemu mistrzowi wagi lekkiej i piórkowej.
Rafael dos Anjos„Ta złamana stopa jest moim narzędziem pracy. Robienie sobie z tego żartów jako kolega zawodnik pokazuje jaką jesteś osobą. Przed snem zastanawiasz się, jakie byłoby życie, gdyby ta walka się odbyła, a ja zmusiłbym cię do zjedzenia tej stopy. Ciesz się swoją fortuną, pij tą brązową, rozwodnioną, tanią whiskey bez nabijania się z mojego nieszczęścia.”
https://twitter.com/RdosAnjosMMA/status/1130563994756849664
Jak na ironię, od czasu ostatniej walki z Khabibem Nurmagomedovem, którą przegrał przez poddanie, McGregor twierdził, że wszedł do walki ze złamaną stopą.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
„Nie ma wątpliwości. Będę Mistrzem Świata” – Kevin Lee wierzy, że zdobędzie tytuł mistrza UFC
Kevin Lee zadebiutował w wadze półśredniej w pojedynku z Rafaelem dos Anjos na gali UFC Fight Night 152 w Rochester i pomimo porażki i ostatnich niepowodzeń wierzy, że zostanie mistrzem.
Wielu fanów sądziło, że przejście do wagi półśredniej będzie dobre dla The Motown Phenom, ponieważ nie będzie wyczerpywał swojego organizmu zbijaniem wagi w kategorii lekkiej oraz jego kondycja będzie lepsza. Jednak tak się nie stało. 26-latek wygazował się w pierwszych dwóch rundach i dos Anjos wykorzystał to i poddał Lee w czwartej rundzie sprawiając mu drugą porażkę z rzędu.
Po tej przegranej pojawiło się pytanie o to, w której dywizji będzie teraz walczył Lee. Pozostanie w kategorii półśredniej czy wróci do wagi lekkiej? Podczas gdy wiele osób sugerowało, że powinien zmienić obóz, w oświadczeniu na Instagramie, Lee oznajmił, że tego nie kupuje. Twierdzi, że wie, jak dobry jest i wie, że wkrótce zostanie mistrzem.
Kevin Lee„Szczerze mówiąc, jestem w dobrym miejscu dla każdego, kto pyta o aktualizację. Moje cele nigdy nie były wyraźniejsze, a mój głód [walki] nigdzie nie zniknął. Szybka 30-minutowa rozmowa z @vinnyshoremanem, najlepszym psychologiem w grze, potwierdził tylko to, co już wiem. Nie ma wątpliwości. Będę Mistrzem Świata. To g**** nie będzie łatwe, ale będzie tego warte”.
https://www.instagram.com/p/Bxx5RLOn_dJ/?utm_source=ig_embed
Nie ma wątpliwości, że Kevin Lee będzie musiał wygrać swoją kolejną walkę, bez względu na to, w której kategorii ją stoczy. 26-latek jest jeszcze na tyle młody, że może coś zmienić, ale będzie musiał to zrobić jak najszybciej.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Kevin Lee planuje pozostać w kategorii półśredniej
W zeszłym miesiącu, w głównej walce wieczoru gali UFC Fight Night 152 w Rochester, długoletni zawodnik wagi lekkiej Kevin Lee zadebiutował w kategorii półśredniej w walce z Rafaelem dos Anjos. Niestety dla Lee, ta pierwsza walka w nowej kategorii nie poszła zgodnie z planem, ponieważ został poddany w czwartej rundzie.
Choć Lee nie uzyskał pożądanego rezultatu w tej walce, to powiedział, że jego przygotowania poszły bardzo dobrze.
Kevin Lee„Wynik nie był dokładnie taki, jakiego oczekiwałem i byłem zdenerwowany na siebie przez kilka dni. Jeśli chodzi o to, co poszło źle, wszystko w przygotowaniach poszło prawie doskonale.
Przed walką w szatni widziałem pewne rzeczy. Wiesz, kiedy jesteś w drodze do pracy i trafiasz w każde zielone światło. Było to tak jakby tego typu uczucie, które miałem. Czułem, że wszystko układa się dobrze, a moja pewność siebie rosła. Rozgrzewka była idealna, wszystko było idealne. Więc kiedy nie poszło po mojej myśli, było to zniechęcające. Nie wiedziałem, co robię źle”.
Kevin Lee kontynuował, chwaląc swojego rywala Rafaela dos Anjos, który jak przyznał, przechytrzył go w klatce.
Kevin Lee„Zdziwiło mnie, jak bardzo był sprytny. Pokonał mnie bardziej taktycznie niż w jakikolwiek inny sposób. Kiedy ja szedłem z akcją, on tego nie robił. Pozwalając mi spalić moją energię, wykorzystał swój moment, kiedy popełniłem ostatni błąd”.
Pomimo tego niepowodzenia, Kevin Lee wydaje się czuć, że jest lepiej przystosowany do rywalizacji w wadze półśredniej niż lekkiej i zamierza pozostać na razie na miejscu.
Kevin Lee„Tak mi się wydaje. Myślę, że to właściwa decyzja”.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html