Rok temu w czerwcu naderwałem więzadło poboczne przyśrodkowe łokcia, była przerwa, okłady z lodu, jakieś podstawowe suple, maści, sauna, fizykoterapia (magnes, ultradzwieki itp), rehab po jakimś czasie wróciłem do treningów było już ok, progres szedł i... pod koniec grudnia niestety przechulałem (ostatni trening przed deloadem :() i znów naderwałem to samo więzadło... znów przerwa, od razu tez zdecydowałęm się na zabieg z PRP, później rehab, zaczynałem wrzucać trochę większą aktywność z ćwiczeniami z samą masą własnego ciała (przed drugim naderwaniem wchodziły nawet pullupy z dodatkowymi 50kg), ale niestety dalej ciągło przy podstawowych ćwiczeniach. Zrobiłem znów przerwę na sam rehab, lecz z połączeniem z Bpc157 i tb500 (po 1 fiolce), znów powrót do ćwiczeń i niestety dalej brak znaczącej poprawy. Mamy początek maja, teraz zdecydowałem się na połączenie bpc157, ostaryny oraz solcoserylu i niestety dalej nie jest jakoś kolorowo :( już nie mam pomysłu co mogę zrobić aby wrócić do sprawności?
...
Napisał(a)
Siemano,
Rok temu w czerwcu naderwałem więzadło poboczne przyśrodkowe łokcia, była przerwa, okłady z lodu, jakieś podstawowe suple, maści, sauna, fizykoterapia (magnes, ultradzwieki itp), rehab po jakimś czasie wróciłem do treningów było już ok, progres szedł i... pod koniec grudnia niestety przechulałem (ostatni trening przed deloadem :() i znów naderwałem to samo więzadło... znów przerwa, od razu tez zdecydowałęm się na zabieg z PRP, później rehab, zaczynałem wrzucać trochę większą aktywność z ćwiczeniami z samą masą własnego ciała (przed drugim naderwaniem wchodziły nawet pullupy z dodatkowymi 50kg), ale niestety dalej ciągło przy podstawowych ćwiczeniach. Zrobiłem znów przerwę na sam rehab, lecz z połączeniem z Bpc157 i tb500 (po 1 fiolce), znów powrót do ćwiczeń i niestety dalej brak znaczącej poprawy. Mamy początek maja, teraz zdecydowałem się na połączenie bpc157, ostaryny oraz solcoserylu i niestety dalej nie jest jakoś kolorowo :( już nie mam pomysłu co mogę zrobić aby wrócić do sprawności?
Rok temu w czerwcu naderwałem więzadło poboczne przyśrodkowe łokcia, była przerwa, okłady z lodu, jakieś podstawowe suple, maści, sauna, fizykoterapia (magnes, ultradzwieki itp), rehab po jakimś czasie wróciłem do treningów było już ok, progres szedł i... pod koniec grudnia niestety przechulałem (ostatni trening przed deloadem :() i znów naderwałem to samo więzadło... znów przerwa, od razu tez zdecydowałęm się na zabieg z PRP, później rehab, zaczynałem wrzucać trochę większą aktywność z ćwiczeniami z samą masą własnego ciała (przed drugim naderwaniem wchodziły nawet pullupy z dodatkowymi 50kg), ale niestety dalej ciągło przy podstawowych ćwiczeniach. Zrobiłem znów przerwę na sam rehab, lecz z połączeniem z Bpc157 i tb500 (po 1 fiolce), znów powrót do ćwiczeń i niestety dalej brak znaczącej poprawy. Mamy początek maja, teraz zdecydowałem się na połączenie bpc157, ostaryny oraz solcoserylu i niestety dalej nie jest jakoś kolorowo :( już nie mam pomysłu co mogę zrobić aby wrócić do sprawności?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
W jaki sposób je naderwałeś wcześniej oraz ostatnio ? Jakie miałeś wykonane badania oraz czy miałeś przeprowadzoną terapię indywidualną na rehabilitacji czy tylko same fizyko i mające na celu zregenerowanie ?
1
...
Napisał(a)
Za pierwszym razem "strzeliło" przez ćwiczenie pod element gimnastyczny Iron Cross https://i.ytimg.com/vi/w2gPF1G_gN0/maxresdefault.jpg (trenuje głównie gimnastycznie, siłownia jako uzupełnienie treningu), było to na 6 dniowym obozie treningowym (2 treningi dziennie po 3h dziennie), zmęczenie materiału, złe spięcie ciała i o to efekt. Drugie naderwanie podczas treningu na asystencie kółek gimnastycznych
(odciazenie 50 % masy ciała) robiłem jakas sekwencje ruchów i przy którys było "pyk" ale ból mniejszy jak za pierwszym razem. Badania 3x USG, pierwszy raz 3 dni po pierwszym naderwaniu, drugie miesiac po pierwszym naderwaniu w celu sprawdzenia czy jest ok, trzecie dzień po drugim naderwaniu. Rehabilitacja to w sumie ćwiczenia które sam sobie dobrałem z konsultacja z fizjoterapeuta, małe ciężary 1-3kg, gumy, duży zakres powtórzeń 20-50, w zakresie ruchu w którym miałem dyskomfort ale nie ból i to sobie robiłem tak 3-4 razy w tygodniu. Fizyko tylko za pierwszym naderwaniem i to były lasery, magnes oraz ultradźwieki. Pozdrawiam
Zmieniony przez - johny91 w dniu 5/8/2019 11:52:47 AM
(odciazenie 50 % masy ciała) robiłem jakas sekwencje ruchów i przy którys było "pyk" ale ból mniejszy jak za pierwszym razem. Badania 3x USG, pierwszy raz 3 dni po pierwszym naderwaniu, drugie miesiac po pierwszym naderwaniu w celu sprawdzenia czy jest ok, trzecie dzień po drugim naderwaniu. Rehabilitacja to w sumie ćwiczenia które sam sobie dobrałem z konsultacja z fizjoterapeuta, małe ciężary 1-3kg, gumy, duży zakres powtórzeń 20-50, w zakresie ruchu w którym miałem dyskomfort ale nie ból i to sobie robiłem tak 3-4 razy w tygodniu. Fizyko tylko za pierwszym naderwaniem i to były lasery, magnes oraz ultradźwieki. Pozdrawiam
Zmieniony przez - johny91 w dniu 5/8/2019 11:52:47 AM
...
Napisał(a)
To w takim razie powinieneś wybrać się do fizjoterapeuty / osteopaty na terapię indywidualną, jak chcesz to napisz skąd jesteś może będę mógł polecić kogoś sprawdzonego
1
Poprzedni temat
Wyzwania
Polecane artykuły