Jest to mój pierwszy post na forum zatem proszę o wyrozumiałość. W kwestii układania odpowiedniej zbilansowanej diety oraz planowania programów treningowych jestem totalnym laikiem i działam na tzw. "czuja" na podstawie wyczytanych (głównie tutaj) informacji. Prosiłbym o drobne wskazówki co robić/czego unikać/co zmienić. Jestem ektomorfikiem lat 29, 178cm wzrost, 77,5kg masa (aktualnie), chude kości. Ostatnie 6 lat typowo siedząca praca. Zero siłowni. Zero diety. Ruch prawie zerowy. Typowy ektomorfik ze sporym obwodem w brzuchu. Napoje gazowane/kolorowe, słodkie słone przekąski regularnie, alkohol - kilka razy w tygodniu (jak mocniejsze) to głównie z pepsi/colą. Totalny amator. Założenie? Zgubienie sporego brzucha i przybranie masy mięśniowej - docelowo chciałbym dojść do wagi ok. 85kg. (nigdy nie ważyłem nawet z dużym brzuchem więcej niż 80kg). To co już zrobiłem i trwa ostatnie 45 dni:
1) Całkowite odstawienie alkoholu, cukru, słodkich/słonych przekąsek, odstawienie napoi kolorowych i soków (tylko woda)
2) Dieta własna (5/6 posiłków dziennie bez liczenia kcal i wagi posiłków) i opiszę przykładowy dzień.
- I śniadanie zaraz po przebudzeniu (około 6:15), płatki orkiszowe na mleku z jogurtem greckim
- II śniadanie około godz. 09:00/09:30, pieczywo ciemne głównie z jakąś wędliną do tego warzywa (pomidor/ogórek)
- kolejny posiłek około godz. 13:00, pieczywo ciemne i makrela w puszce bądź pieczywo i dwa jajka
- obiad około godz. 16:00, filety z kurczaka + ryż + sałatka/surówka warzywna
- podwieczorek (posiłek potreningowy w dni treningowe) około godz. 19:15, jajka gotowane z ciemnym pieczywem i do tego warzywa ogórek/pomidor, lub spora miska płatków orkiszowych na mleku z jogurtem greckim i "wkrojonym" owocem posypane dodatkowo płatkami
- i tutaj 6 posiłek (nie zawsze) około godz. 21:00/21:30 - ponownie micha płatków orkiszowych z jogurtem typu greckiego, bądź kanapki z ciemnego pieczywa pełnoziarnistego z wędliną lub z rybą z puszki
3)Treningi:
- przez pierwsze 30 dni była powiedzmy "amatorksa" dieta redukcyjna. Starałem się zwyczajnie jeść mniej, nie używałem wówczas żadnych suplementów. 4/5 dni w tygodniu ostro ćwiczenia od 60 do 80 min, ćwiczenia ogólne na trampolinie, orbitrek (15-25km). Rozpoczynając ważyłem 79kg. Po 30 dniach redukcji na wadze było 74,8kg a więc spadło 4,2kg. W pasie zleciałem 10cm więc dość sporo - dodam że brzuch to była jedyna (widocznie) utłuszczona część ciała jak to często u ekto bywa. Znacząco poprawiła się wydolność i kondycja. Przez 30 dni trzymałem ostro "reżim" diety i treningów. Na tym poprzestałem tzw. "redukcję" przy czym odstający brzuch znacznie zmalał, chociaż nadal jeszcze trochę go widać. W tym miejscu rozpocząłem suplementację na masę (nie wiem czy nie za szybko) oraz treningi siłowe FBW na siłowni, które trwają dopiero 2 tygodnie i wygląda to tak:
Staram się ćwiczyć FBW, dzień treningowy przeplatany jest dniem odpoczynku (każdorazowo), zatem łatwo wyliczyć że mam za sobą 7 treningów. Czas trwania treningu to 70 min. Ćwiczenia, które każdorazowo wykonuję na treningu to Martwy ciąg, wyciskanie sztangi w pozycji leżącej, uginanie ramion z oparciem dłoni na ławeczce (tricepsy), przysiady ze sztangą, brzuszki (6 serii po 20 w trakcie całego treningu, serie rozłożone w tych 70 minutach), wyciskanie sztangielki i wiosłowanie sztangą nachwytem w opadzie tułowia. Ogólnie staram się robić nie mniej jak 5 serii po co najmniej 8 powtórzeń. Póki co każdy z 7 treningów wygląda niemal identycznie. Przed treningiem lekka rozgrzewka.
4) Suplementacja: 1) Activelab Kreatyna w proszku, rano 5 minut przed pierwszym posiłkiem 5 gram. W dni treningowe do 30 min po treningu kolejne 5 gram. W dni nietreningowe rano 5 gram i po południu około godz. 17:00 kolejne 5 gram. 2) Gainer Trec Mass XXL - 60/70 gram z mlekiem 1,5% lub 3,2% między II a III posiłkiem około godz. 11:00, między III a IV posiłkiem około godz. 15:00 i po raz trzeci do 30 min po treningu tj. około godz. 19:00-19:30. 3) Trec Vitamine B Complex, jedna kapsułka dziennie do II posiłku o godz. 09:00. 4) Activlab ZMA - 3 kapsułki przed snem. Na chwilę obecną to tyle. Kupiłem jeszcze Olimp HMB i zamierzam brać 3/4 kapsułki dziennie zgodnie z zaleceniem (czy słusznie?).
Po upływie 2 tygodni suplementacji, diety z nadwyżką kalorii, oraz po tych 7 treningach siłowych (dietę trzymam rygorystycznie, żadnych słodkości, napojów kolorowych, przekąsek, zero alko) z 74,8kg przytyłem do 77,5kg a więc 2,7kg do przodu (obwód w pasie się nie zwiększył i brzuch utrzymuje się na tym samym poziomie co 30 dnia po zakończeniu diety redukcyjnej). Zatem przyrost masy jest bardzo szybki, pytanie w jakim stopniu to masa mięśniowa? Dodam, iż z "mięśni" zmierzyłem jedynie biceps i przyrost po około 3 tygodniach (w tym jeden z diety redukcyjnej i 2 z diety na masę) to 2cm (nie był pokaźnych rozmiarów i nadal nie jest ) ale sam wynik mnie zastanowił, gdyż wydaje mi się to świetny rezultat (z pewnością nie jest to pomyłka z pomiarem). Wyczytałem, że jest to możliwe u totalnie początkujących osób, które rozpoczynają treningi siłowe trzymając odpowiednią dietę, suplementację i przede wszystkim dbając o proces regeneracji mięśni. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że zapewne na każdy kolejny cm nie tylko tutaj ale w każdym innym obszarze ciała będę musiał czekać długie tygodnie/miesiące. Póki co jednak po 45 dniach efekty są wymierne, widoczne. 1,5 miesiąca temu brzuch był "ulany", teraz przy napięciu brzucha widać nawet bardzooo "delikatny" zarys, że jakieś tam mięśnie są. Kondycja się poprawia. W dni nietreningowe czuje, że mięśnie czasem jakby "pulsują" takie wrażenie i uczucie jakby się "rozrastały". Pierwsze 3 treningi najbardziej dawał mi w kość martwy ciąg (jako totalny laik aby nauczyć się techniki której cały czas się uczę) zaczynałem od 40kg, teraz robię 60kg. Jest wydaje mi się spory zapas siły aby dźwigać więcej, ale nie chcę próbować żadnych rekordów, nie chcę narażać się na kontuzję i zamierzam wprowadzać bardzo wolny progres jeśli chodzi o ciężary, gdyż to moje początki z treningami siłowymi. Czuję jednak znaczną poprawę siły nawet w porównaniu do tego co było jeszcze przed 2 tygodniami kiedy pierwszy raz przyszedłem na siłownię.
Prosiłbym o uwagi i informacje od Was / specjalistów, czy i jeśli tak co robię źle/niewłaściwie/ co mógłbym zmienić/zmodyfikować (również mam na myśli suplementację/dietę). W jakim kierunku iść z treningami. Generalnie mam wrażenie, że póki co idę we właściwym kierunku bo widzę delikatny progres kondycji/siły/wytrzymałości, redukcji tkanki tłuszczowej no i przede wszystkim jest optymistyczne nastawienie i pokora na długie miesiące ćwiczeń i diety. Proszę o porady i z góry dziękuję.