Mam pewien problem, kończę za moment odblok, leciało 15tys HCG po skończeniu odpaliłem clomid (1-3 100mg), nolva (1-3 40mg), po trzech dniach leciałem 50mg clomid i 20mg nolva. Byk problem z libido wiec zarzuciłem armidex z myślą że to przez estro, nie pomyliłem się po 2 tabletkach Ari czułem się jak młody bóg wszystko było naprawdę dobrze, jednak ostatnio zdarzyło mi się zapomnieć wziąć nolvy dwa razy. Z myślą że znowu estro wywalone zapodałem polówkę Ari (zawsze już po polowce czułem następnego dnia ze jest lepiej) jednak nie pomogło. Stąd moje pytanie czy próbować dalej zbić czy jednak może to przez zbyt niskie estro.
Objawy:
senność, zmęczenie, słabe libido (coś tam się zrobi ale ogólny brak chęci), mega wysyp na plecach czerwonych plamek, nie jest to ropny trądzik.
Wiem że powinienem zrobić badania ale zostało mi 6 tabletek clomidu a słyszałem ze clomid lubi je przekłamywać wiec chciałem zaczekać tydzień aż skończę i wtedy lecieć na pełne badania.