Na wstepie chcialem przeprosic za brak polskich znakow.
Mam 25 lat , 185 wzrostu , obecnie 105 kg wagi.(zalany tluszczem)
Nie bede ukrywal , ze mam slomiany zapal i kazda moja przygoda z silownia konczyla sie po miesiacu . Jak juz cwiczylem to moja dieta przewaznie wygladala tak :
8.00 platki owsiane
12.00 serek wiejski + kromka chleba razowego
16.00 serek wiejski + chleb + jablko
18.00 kurczak ryz pomidor
19.00 silownia fbw przewaznie + 25 min biezni
Po treningu jogurt naturalny , banan , serek wiejski lub porcja bialka w zaleznosci od tego co bylo w lodowce .
Jestem laikiem i pewnie zaraz powiecie ze dupa nie dieta ,jednak swoje cele osiagalem -7,10 kg w miesiac. ( slyszalem ze tyle tracic w miesiac to nie zdrowo jakby co )
Nie mam pojecia ile bo nigdy nie liczylem kalorii mojej diety .
Do rzeczy , jak teraz jestem zalany tluszczem i zalozmy zamiast tych 2000kalorii ktore mialem w diecie zrobie sobie 3500kalorii i do tego oprocz treningu fbw + bieznia bede chodzil po silowni na rower ( jakby 2x kardio) to zrzuce zbedny tluszcz a przy okazji stane sie "wiekszy" ? Czy niestety w tym sporcie nie ma drogi na skroty ?
Ewentualnie jakie suplementy sobie zakupic ? Jestem kompletnie zielony , prosze o wyrozumialosc .
Z gory dziekuje za odp