Trening split

Czyli od przyszłego poniedziałku wystartowałbym z dietą policzoną normalnym sposobem (przeglądałem tutaj różne wątki i chyba sobie poradzę z jej ułożeniem). I do tej ten trening, czyli tydzień by wyglądał w ten sposób: A-S-B-S-A-W-W, B-S-A-S-B-W-W, gdzie S to squash. Chyba 1 godzinka 2 x w tygodniu wystarczy jako cardio/aeroby żeby ich już nie robić po treningu?

Czyli minęło de facto 2 miesiące redukcji wagą bym się nie sugerował tylko i wyłącznie bo wiadomo, że nie samą wagą człowiek żyje 4 kg to można i w 2 tygodnie schudnąć ale skoro jest też progres w odzieży to znaczy, że idzie nieźle choć bądź ostrożny z tą kaloryką bo jak na faceta to na prawdę mało jesz może się okazać, że te właśnie urlopy nieco uratowały redukcję bo zawsze podjadłeś coś lepiej i nieco odżywiłeś bardziej organizm choć to tylko domysły.
Wiadomo nieco większa kaloryka i mniej ruchu to więcej energii dla ciała.

pSxCs

Czyli od przyszłego poniedziałku wystartowałbym z dietą policzoną normalnym sposobem (przeglądałem tutaj różne wątki i chyba sobie poradzę z jej ułożeniem). I do tej ten trening, czyli tydzień by wyglądał w ten sposób: A-S-B-S-A-W-W, B-S-A-S-B-W-W, gdzie S to squash. Chyba 1 godzinka 2 x w tygodniu wystarczy jako cardio/aeroby żeby ich już nie robić po treningu?

Z tą dietą musisz też postępować ostrożnie bo jeśli nie czujesz jakiegoś zmęczenie tak niską kaloryką stopniowo zwiększaj ilość jedzenia bo nie przejesz takiej miski jak z dnia na dzień wskoczysz o 700-800kcal będzie ciężko przejeść. Więc stopniowe zwiększanie i co ważne obserwacja jest ważnym elementem postępowania.
Co do samego podziału to może być jak najbardziej squash będzie spoko bo jest dość intensywny i godzinka czy dwie jak najbardziej wskazana.
Jak trening będzie solidny i wykonywany jak należy to efekty też będą.

Dzięki za wskazówki. Czyli dietką się zajmę dzisiaj i wrzucę do oceny żeby od poniedziałku ruszyć.