Anonim
Witam szanownych Panów i chłopakow
Mam takie pytanie bardziej do ludzi co robili odblok, kurde ja naprawdę lubię te tematy więc nie denerwujcie się że sobie tak się wp*****lam i pytam o coś...
Kurde tyle się pisze o tym ch**owym przepraszam złym samopoczucie na odbloku...
No wiadomo test spadł to i ch**owo się czujesz, ale czy jak byłeś przed cyklem prawdziwym kotem i kimś bardziej z tych samców alfa i sobie wskoczyłeś na bomkę i po zejsciu z niej już tracisz to jak było wcześniej? Tzn tracisz ten swój dominujący charakter? A co jak ktoś ma bardzo mocną psychikę i ma mocny charakter i przed bombą? No i co po bombie już tego nie będzie? Nagle stracisz to kim byłeś? Jak to działa? Czemu mówi się że na teściu kozak a jak zejdzie to cipa? Tak mi się wydaje że tu chodzi o tych co byli cipami przed cyklem, co jak ktoś nie jest cipą i wskoczy sobie na cykl i z niego zejdzie?
Pytam ludzi którzy doświadczyli pełnego kilkumiesięcznego zejścia, proszę opowiedzcie mi jak to jestbi jak to było u was, najbardziej przed cyklem sram się właśnie tego straszemia oo zejdzie z ciebie u ch**nia będzie, i k**** ci nie będzie stawał... I tak dalej i tak dalej...
To jak to w końcu jest?
Jestem typem co w ostateczności przeciwko armii poszedłby sam i już raz poszedłem choć nie była to armia ale było ich sześciu i oberwałem ostro w szpitalu później byłem no ale to jedem z wielu przypadków w których wykazałem się zaj**istą odwagą w oczach niektórych i też głupotą no ale nie o to chodzi ja daje tylko przykład jaki jestem, no i co wskocze sobie na bombke (100mg/200 enan e5d 16tyg) i jak z niej zejdę to już taki nie będę? Czy naprawdę nie da się zachować swók charakter mimo tego że zaliczasz spadek w teściu? Co jak ktoś ma niebywałą siłę woli? Czy to wszystko mogło by się złożyć tak że na odbloku taki typ no np jak ja mógłby funkcjonować normalnie? Mam na myśli tak jak wcześniej, czy to naprawdè jest tak że dalej jesteś już kozak tylko na bombie? Wiem wiem dużo pytań ale to tak w skrócie, nie chce odpowiedzi w jakimś małym zdaniu, sory naprawdę że się rak wp*****lam ale w tym temacie jest was tu bardzo dużo i wiem że się znacie bo go czytam od początku z resztą nie tylko ten trmat obserwuje :)
Pozdrawiam Panów i chłopaków i zdrówka życzę
Mam takie pytanie bardziej do ludzi co robili odblok, kurde ja naprawdę lubię te tematy więc nie denerwujcie się że sobie tak się wp*****lam i pytam o coś...
Kurde tyle się pisze o tym ch**owym przepraszam złym samopoczucie na odbloku...
No wiadomo test spadł to i ch**owo się czujesz, ale czy jak byłeś przed cyklem prawdziwym kotem i kimś bardziej z tych samców alfa i sobie wskoczyłeś na bomkę i po zejsciu z niej już tracisz to jak było wcześniej? Tzn tracisz ten swój dominujący charakter? A co jak ktoś ma bardzo mocną psychikę i ma mocny charakter i przed bombą? No i co po bombie już tego nie będzie? Nagle stracisz to kim byłeś? Jak to działa? Czemu mówi się że na teściu kozak a jak zejdzie to cipa? Tak mi się wydaje że tu chodzi o tych co byli cipami przed cyklem, co jak ktoś nie jest cipą i wskoczy sobie na cykl i z niego zejdzie?
Pytam ludzi którzy doświadczyli pełnego kilkumiesięcznego zejścia, proszę opowiedzcie mi jak to jestbi jak to było u was, najbardziej przed cyklem sram się właśnie tego straszemia oo zejdzie z ciebie u ch**nia będzie, i k**** ci nie będzie stawał... I tak dalej i tak dalej...
To jak to w końcu jest?
Jestem typem co w ostateczności przeciwko armii poszedłby sam i już raz poszedłem choć nie była to armia ale było ich sześciu i oberwałem ostro w szpitalu później byłem no ale to jedem z wielu przypadków w których wykazałem się zaj**istą odwagą w oczach niektórych i też głupotą no ale nie o to chodzi ja daje tylko przykład jaki jestem, no i co wskocze sobie na bombke (100mg/200 enan e5d 16tyg) i jak z niej zejdę to już taki nie będę? Czy naprawdę nie da się zachować swók charakter mimo tego że zaliczasz spadek w teściu? Co jak ktoś ma niebywałą siłę woli? Czy to wszystko mogło by się złożyć tak że na odbloku taki typ no np jak ja mógłby funkcjonować normalnie? Mam na myśli tak jak wcześniej, czy to naprawdè jest tak że dalej jesteś już kozak tylko na bombie? Wiem wiem dużo pytań ale to tak w skrócie, nie chce odpowiedzi w jakimś małym zdaniu, sory naprawdę że się rak wp*****lam ale w tym temacie jest was tu bardzo dużo i wiem że się znacie bo go czytam od początku z resztą nie tylko ten trmat obserwuje :)
Pozdrawiam Panów i chłopaków i zdrówka życzę
Krzysztof Piekarz
