Mam problem mianowicie cwicze juz okolo 2 lat muay thai kto byl na treningu wie jak wyglada taki trening normalnie , nie mowiac gdy zjemy jakis obiad za późno ale narazie fartownie dla siebie mialem tryb pracy 1 zmianowej wiec lajtowo chodzilem sobie na treningi popołudniowe . teraz niestety sytuacja troszke sie zmienila i musze chodzic na ranne treningi żeby uniknac chodzenia w krate . no i przechodzac do sedna sprawy co zjeść 1.5 -2 h przed treningiem żeby z jednej strony nie ssało z głodu a z drugiej nie czuć że coś sie cofa pod gardło :D
Z góry dzieki za odpowiedz