„Może dojść do bójki w American Top Team” – Colby Covington o konflikcie z Masvidalem i Poirierem

Colby Covington Instagram

„Może dojść do bójki w American Top Team” – Colby Covington o konflikcie z Jorge Masvidalem i Dustinem Poirierem

Colby Covington jest dumnym członkiem American Top Team podobnie jak Jorge Masvidal i Dustin Poirier. Jednak Covington wdaje się w coraz większy konflikt ze swoimi klubowymi „kolegami” i twierdzi, że może dojść do jego eskalacji.

W ciągu ostatnich kilku tygodni Covington publiczne wypowiadał się bardzo ostro zarówno pod adresem Masvidala, jak i Poiriera, a oni nie pozostali dłużni i bez wahania odpalili działa w kierunku Covingtona. W rzeczywistości, zarówno Masvidal jak i Poirier zasugerowali w swoich ostatnich wypowiedziach, że sprawy mogą przybrać drastyczny obrót, jeśli napotkają Covingtona w American Top Team.

Jorge Masvidal

„Ten facet musi zwolnić, to znaczy, że wie lepiej niż większość, kim ku**a jestem. Będę na siłowni”.

Dustin Poirier

„Kiedy znów cię zobaczę na siłowni, zmierzymy się [Colby Covington]. Obiecuję ci”.

Będąc gościem podcastu Chaela Sonnena, Colby Covington skomentował jego popsute stosunki z klubowymi kolegami z American Top Team. Stwierdził, że to możliwe, że w najbliższych dniach w sali gimnastycznej odbędzie się awantura.

Colby Covington

„Zdecydowanie sprawy przybiorą dziwny obrót. Wynika to z zazdrości i goryczy, wujku Chaelu. Ci faceci żałują, że nie mogą robić tego, co ja robię i są wściekli na to, gdzie jestem i czym się zajmuję. Żałują, że nie mogą otrzymywać czeków. Będzie trochę zazdrośnie. W ATT może być awantura. Może dojdzie do bójki. Jestem przygotowany na wszystko”.

Covington zakończył ostrzeżeniem dla swoich zrażonych partnerów treningowych:

Colby Covington

„Ci faceci dużo mówią, ale wiedzą, co by się stało, gdyby do mnie wyszli. Skopałbym im tyłki. Nie muszę się o nich martwić. To oni muszą się martwić o mnie”.

Nie rozumiem jak można ciągle srać na kolegów z klubu, w ogóle na wszystkich. Mnie by to męczyło. Już w sumie z Brazylijczykami w ATT się pokłócił, teraz z tymi. Wychodzisz do walki - większość widowni chce, żebyś dostał w mordę. Wchodzisz do gymu - połowa gości w nim jest wobec ciebie wroga. Idziesz na konferencje - połowa zawodników, którzy tam są cię nie lubi. Mnie by takie życie w chuy męczyło, nawet jakbym czeki miał trochę wyższe.

jim varsallone YouTube

Colby Covington nie wyklucza odejścia z American Top Team

Lista klubowych kolegów Colby'ego Covingtona w American Top Team staje się coraz krótsza, a lista wrogów powiększa się. Covington nie ukrywa, że może dojść do konfrontacji w klubie i nie wyklucza, że jego drogi z ATT się rozejdą.

Po tym, jak Covington zraził do siebie wielu brazylijskich zawodników swoimi wcześniejszymi komentarzami, teraz jest w konflikcie z dwoma topowymi zawodnikami z klubu, byłym już przyjacielem Jorge Masvidalem i Dustinem Poirierem.

Będąc gościem ostatniego odcinka BJPENN.com Radio, Covington przyznał, że w American Top Team zrobiło się dość nerwowo i dodał, że właściciel siłowni, Dan Lambert - również jego menadżer - irytuje się tym stanem rzeczy.

Covington uważa, że jest taka możliwość, że w końcu będzie musiał odejść z klubu.

Colby Covington

"To bardzo realna możliwość. To bardzo realna możliwość. Nie wiem. Myślę, że Dan Lambert jest trochę zdenerwowany. Rozmawiamy od kilku dni i jest bardzo zdenerwowany. Nie wie, co się stanie.

Ja nie wiem, co się stanie. Zawsze jestem na siłowni. Wiedzą, gdzie mnie znaleźć, jeśli chcą zrobić scenę i spowodować tarcie w klubie. Wiem, że Dan tego nie lubi. On tego nie chce.

To jest najgorsze w tym wszystkim, że to dotarło do naszego klubu; że w siłowni jest tyle tarcia między nami. Ale wszyscy wiedzą, że wyniki mówią same za siebie. American Top Team to największy klub na świecie. Mamy najlepszych zawodników, najlepszych trenerów i najlepsze zaplecze. Mam więc nadzieję, że Dan nie pozwoli, aby opinia osób z zewnątrz miała wpływ na to, co naprawdę robimy. Koniec końców, ludzie będą cię kochać, albo będą cię nienawidzić. Po prostu przyjmij to wszystko. Nie ma czegoś takiego jak zły rozgłos. Jedynym złym rozgłosem jest brak rozgłosu".

Biorąc pod uwagę sposób, w jaki Lambert odbiera tę całą zawieruchę i napięcie w American Top Team, można się spodziewać, że zachęci Covingtona do złagodzenia sytuacji. Jednak Covington twierdzi, że nie było takiej rozmowy.

Colby Covington

"Nie powiedział mi, żebym to uciszył, ale Dan Lambert jest jedyną osobą na całym świecie, która, gdyby mi coś powiedział, posłuchałbym. Nie mam szefa. Jestem swoim własnym szefem. Ale gdyby dał mi radę i dał mi trochę mądrości, posłuchałbym go, ponieważ wiele dla mnie zrobił. Nie byłoby mnie tu dzisiaj jako niepokonanego i niekwestionowanego mistrza UFC bez Dana Lamberta. Dosłownie zdjął koszulkę ze swoich pleców i dał mi ją, a ja jestem mu bardzo wdzięczny za to. I mam nadzieję, że uda nam się to naprawić, mam nadzieję, że zrozumie... Rozumie psychologię, pro-wrestling, promocję, dostrzega różne perspektywy tego i owego.

Mam nadzieję, że rozumie, co robimy i co staramy się osiągnąć. Ale to jego klub i ostatecznie, on będzie podejmował decyzje. I bez względu na to, jaką podejmie decyzję, nie będzie mi to przeszkadzać, ponieważ ufam jego decyzjom i temu, co chce zrobić ze swoim klubem. Tak czy inaczej, będę nadal wygrywał walki. Będę dostawał największe wypłaty w sporcie. I nikt mnie nie powstrzyma. Nieważne, gdzie jestem, jestem najlepszym zawodnikiem na świecie. I nikt nie udowodni, że jest inaczej".

Jak widać sytuacja jest dosyć poważna ponieważ wszelkie konflikty w klubie tworzą złą atmosferę, która wpływa niekorzystnie na wszystkich zarówno zawodników jak i trenerów. To z kolei może przełożyć się na gorsze przygotowanie i w konsekwencji gorsze wyniki zawodników. Teraz trzeba chyba czekać na dalszy rozwój wydarzeń oraz decyzję Dana Lamberta.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images // James Chance/Getty Images

„Oszukał trenera i od tego się zaczęło” – Jorge Masvidal o przyczynie konfliktu z Colbym Covingtonem

Jorge Masvidal ujawnił, co zapoczątkowało konflikt między nim a wieloletnim, byłym już kolegą Colbym Covingtonem. O tej dwójce jest w ostatnim czasie bardzo głośno.

Gamebred mówi, że ich przyjaźń zakończyła się wkrótce po tym, jak Chaos zdobył tymczasowy tytuł mistrza po pokonaniu Rafaela dos Anjos. Jorge Masvidal mówi, że po tej walce o tytuł na UFC 225, Covington nigdy nie zapłacił wynagrodzenia jednemu ze swoich trenerów, który pomógł mu przygotować się do tej walki.

Jorge Masvidal

„Oszukał mojego trenera, który był również jego trenerem. Byliśmy z nim aż do walki o tytuł. Po zdobyciu tytułu był mu winien pewną sumę pieniędzy, nie zapłacił mu. Powiedziałem, że jeśli mu nie zapłacisz, to cię rozp***lę. Mój trener uczestniczył w tym, nie musiało tak być, nie zwracałem na to uwagi, od tego czasu nie rozmawiam z tym kolesiem.

Minęło około roku i zaszły jakieś zmiany. Tak to wygląda. Wszystkie te słowa niosą ze sobą konsekwencje, ponieważ ten facet spał na mojej kanapie, jadł za moje, bo to ja byłem tym, który to sponsorował. On był nadal stosunkowo amatorem, a ja mu pomagałem. To boli, że zrobił to w taki sposób, jak na Facebooku, jak na Twitterze, robił to, żebyśmy rozmawiali o nim”.

Jorge Masvidal przyznaje, że przez długi czas był najlepszym przyjacielem Colby’ego Covingtona. Kiedyś mieszkali razem i trenowali, ale dla Gamebred’a ta przyjaźń już nie istnieje i teraz mówi o tym publicznie.

Jorge Masvidal

„Byliśmy przyjaciółmi, dopóki nie oszukał mojego trenera i od tego czasu z nim nie rozmawiałem. Jest wściekły, bo ludziom nie zależy na tym, by zobaczyć, jak walczy. Chcą zobaczyć, jak przegrywa. To jest to, czego oczekują. Robi to wszystko, ponieważ nie mógł namówić ludzi do regularnego oglądania jego walk, więc wtedy powiedział, że jeśli dojdzie na sam szczyt, stworzy tę osobę, ludzie go znienawidzą, ale jednocześnie ludzie się dostosują.

Ludzie się dostosują, ale nie na tyle, na ile on by chciał i można to stwierdzić po sposobie, w jaki mówi. Pokazywanie tych wszystkich lasek. Dlaczego całujesz się i mówisz? Nie wychowali cię na dżentelmena? Kogo to obchodzi, czy pieprzysz laski, czy nie. Kogo to obchodzi? Co to jest do diabła?”

Atmosfera w American Top Team jest bardzo gęsta i oprócz konfliktu z Jorge Masvidalem, Colby Covington ma konflikt również z Dustinem Poirierem. Wszyscy trzej stwierdzili, że może dojść do konfrontacji w klubie, a Covington nie wyklucza nawet odejścia z ATT.

Colby Covington Instagram

Colby Covington zostaje w American Top Team, ale zmienia menadżerów

W ostatnich dniach było głośno o konflikcie między zawodnikami American Top Team po tym, jak Colby Covington wszedł na wojenną ścieżkę zarówno z Jorge Masvidalem, jak i Dustinem Poirierem. Obydwaj stwierdzili, że jeśli ich drogi przetną się z Covingtonem, dadzą mu nauczkę.

Doszło nawet do tego, że Covington przyznał, że w ATT może dojść do awantury i że być może zostanie zmuszony do opuszczenia klubu.

Pomimo tych komentarzy, Dan Lambert, właściciel ATT, potwierdził, że Colby Covington nie opuści klubu.

„On jest na 100% w ATT” – powiedział Lambert w rozmowie z BJPenn.com w wiadomości sms.

Jednak Lambert, który był również menadżerem Covingtona, nie będzie go już w pełni reprezentował. Tę wiadomość wysłał na Twitterze Michael Chiesa, który ujawnił, że Covington opuścił Lamberta dla Ballengee Group.
https://twitter.com/MikeMav22/status/1174361332541358080

Agencja Ballengee Group reprezentuje m.in. Tony’ego Fergusona, Joannę Jędrzejczyk i Curtisa Blaydesa. Jednak według Lamberta, choć Covington będzie reprezentowany przez Ballengee, to i tak częściowo będzie jego menadżerem.

„Pracuje z nimi [Ballengee] i ze mną nad niektórymi rzeczami” – stwierdził Lambert.

Colby Covington jest sfrustrowany decyzjami UFC i określa pracę dla organizacji jako niewolniczą. Wszystko to dlatego, że negocjacje dotyczące jego walki z mistrzem Kamaru Usmanem na UFC 244 zakończyły się fiaskiem. Czy Ballengee i Dan Lambert mogą pomóc krnąbrnemu Colby’emu Covingtonowi? Na efekty musimy jeszcze trochę poczekać podobnie jak na kolejne ruchy ze strony Covingtona.

Niezależnie od tego całego konfliktu w ATT, Colby Covington będzie tam nadal trenował i Dan Lambert wie, że klub świetnie sobie poradzi nawet z kilkoma zawodnikami, którzy się nie dogadują.

Fot. Daniel Koper / Joanna Jędrzejczyk Instagram

"Nie powinieneś kalać swojego klubu” – Joanna Jędrzejczyk krytykuje Colby’ego Covingtona

Colby Covington popadł w konflikt z kilkoma swoimi klubowymi kolegami z American Top Team, ale tym samym w pewien sposób sam zdystansował do siebie wielu innych członków z ATT, w tym byłą mistrzynię wagi słomkowej UFC Joannę Jędrzejczyk.

Jędrzejczyk przedstawiła swoje przemyślenia na temat Colby’ego Covingtona podczas ostatniego wywiadu udzielonemu Jamesowi Lynch’owi z TheScore.

Jej głównym zarzutem wobec Covingtona jest brak wsparcia z jego strony dla Dustina Poiriera przed walką na UFC 242 w Abu Zabi, gdzie Poirier walczył o tytuł wagi lekkiej z mistrzem Khabibem Nurmagomedovem.

Joanna Jędrzejczyk

"Nie powinieneś srać na swój klub. To, co zrobił Covington, jest szemraną sprawą, wiesz? Nie szanuję tego. Naprawdę mi się to nie podoba, bo wszyscy jesteśmy kolegami z drużyny.

To naprawdę nie było miłe, bo nawet jeśli bardzo lubię Khabiba, muszę i chcę trzymać kciuki za swoich ludzi i ich wspierać. Widziałam, jak ciężko trenował Dustin Poirier przed walką. Siłownia jest bardzo duża. Wszyscy jesteśmy inni, wywodzimy się z różnych kultur, pochodzimy z różnych krajów, wszyscy zachowujemy się inaczej, wszyscy mamy inne poczucie humoru. Chodzi jednak o to, że powinieneś wspierać swoich kolegów z drużyny, nie ma znaczenia, czy ci się podobają, czy nie. Reprezentujemy jeden zespół, reprezentujemy te same kolory, więc powinniśmy wspierać się nawzajem tak bardzo, jak tylko możemy".

Joanna Jędrzejczyk nie jest jedynym reprezentantem American Top Team, który dystansuje się od Colby’ego Covingtona. Covington jest skonfliktowany z Dustinem Poirierem oraz Jorge Masvidalem, który co zaskakujące był kiedyś jego najlepszym przyjacielem.

Po krytycznej wypowiedzi Joanny Jędrzejczyk pod adresem Colby’ego Covingtona, bardzo możliwe, że Polka naraziła się Chaosowi i być może teraz jej się za to oberwie w kolejnych wypowiedziach Covingtona.

Co do kolejnej walki Joanny Jędrzejczyk, to wróci ona do dywizji słomkowej, aby zmierzyć się z Michelle Waterson w walce wieczoru gali UFC Fight Night 161, która odbędzie się 12 października w Tampa na Florydzie.