Dwa lata temu skończyłem 10 letnią, przygodę z siatkówką potem zacząłem trenować na siłowni i przytyłem wciągu trzech lat na siłowni z 77 do 105 kg i wyglądałem w miarę fajnie, potem zachorowałem na chłoniaka hodgina, 12 chemioterapii, sterydy przeciw wymiotne i waga regularnie w góre(lekarz mowil ze od nich chce sie duzo jesc) . Waga przed zdiagnozowaniem choroby z 105 kg do 88 w bardzo krotkim okresie.
Do 3 chemioterapii waga do 90kg max, po 5 chemii waga zaczęła iść w górę kolosalnie, jadłem bardzo dużo, przykład ( 500 gram makaronu do spagheti, 1 kg miesa drobiowego = spaghetii i tak mogłem codziennie. Chemie skonczylem na 115 kg, potem miałem takie lenistwo przez rok siedzenia w domu, że nie po chemioterapii nie wiedziałem co z tym zrobić aż do dzisiaj po 1,5 roku po skonczeniu chemii waże 130 kg.
Co prawda mam 194 wzrostu, jestem zatłuszczony ale też tam coś zostało z poprzedniego "życia".
Za dużo p******e, książki nie pisze :P
Po prostu chce wrócić na siłownie, motywacje mam jak nigdy ale odporności mam tez mało przez chorobe do dzisiaj, wiec po po prostu jakby ktos mogl mi by doradzic jakis starterpack na silownie :D (odżywki)
Dziekuje z gory i pozdrawiam ! :D
Zmieniony przez - MikolajPowracaDoFormy w dniu 2019-11-11 18:37:07