Trenowanie bez dokładnej diety.

Mam 16, na siłowni ćwiczę już pół roku, moim głównym celem jest budowanie masy mięśniowej. Zastanawiam się czy trenowanie bez dokładnie ustalonej diety ma sens? W moim domu to mama gotuje obiady dla całej rodziny i nie mam specjalnie wpływu na to co danego dnia będzie, śniadania i kolacje robię sobie sam, są to najczęściej zwykłe kanapki. Staram się jeść jak najwięcej i oczywiście zdrowo, unikam jakiegokolwiek niezdrowego jedzenia. Uwazacie, że taki styl jedzenia jest odpowiedni? Czy może pownienem zacząć dokladniej liczyć skladniki, przynajmniej na te śniadania i kolacje? Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za swoją niewiedzę.

Jedz wszystko co mama pod nos podstawi, pójdziesz na swoje to będziesz miał za co ustalac dietę, jeżeli masz możliwość poprosić o jakieś specjalne produkty typu twaróg czy jajka to korzystaj z tego i jedz na sniadnaie/kolację

Nie wiadomo jak mama gotuje, przecież np schabowy nie jest zły, zawsze mzoesz np bez panierki poprosić by Ci zrobiła, jak sa pieczone udak to ok, czy nawet zupy to dobra opcja.