nightingalTo ja też trzymam za słowo, bo sylwetka z wielkim potencjałem i szkoda go nie wykorzystać.
Nie no wrócić wrócę szkoda tych dwóch lata w któryś co nie co wypracowałam . Może niewiele ale coś tam jest . Na chwilę.obecna to średnio mi się chce cokolwiek robić ale ze waga trochę poszła w górę to staram się z rana kręcić cardio chociaż te 4x w tyg i od dwóch tyg staram się ćwiczyć z tymi gumami bardziej się do tego przykładają niż wcześniej przynajmiej też coś tam czuję . No i od świat trzymam sobie to swoje makro póki nie pracuje to nawet to w miarę łatwo przychodzi zobaczymy jak to będzie po powrocie do pracy . Bieganie zawiesiłam bo ciężko się oddycha spacerując z ta maseczka a co dopiero przy bieganiu . Więc czekam na te lepsze czasy :)