Jaka przekąska na diecie?

Mogłabyś mi coś doradzić?

Co uważasz o takim śniadaniu: jajecznica z 3 całych jaj usmażona na 5g oliwy + 90g chleba pszenno-owsianego domowego na zakwasie + 100g pomidora? Czy takie śniadanie jest okey czy starczyłyby w nim 2 jajka? Bo spotkałam się z opinią, że jest to spore śniadanie jak dla dziewczyny i 3 jajka to jest za dużo, a jakie jest Twoje zdanie? I czym ewentualnie mogłabym zastąpić to jedno jajko?

Co uważasz o przekąskach między posiłkami np na podwieczorek? Mam sporą przerwę między obiadem (14:00) a kolacją (19:30-20:00), często czuje głód między tymi posiłkami. Ale co mogłabym zjeść jako przekąskę? Czy musi być w tym jakieś źródło białka czy nie jest to konieczne? Czy może byc to nawet marchewka do schrupania?

Będę wdzięczna za Twoją poradę
Z góry dzięki za odpowiedź :)

Zacznijmy od pierwszego pytania. 3 jaja na śniadanie to z pewnością nie jest zbyt wiele. Jeśli wydaje Ci się że jest to dużo, to zmniejsz je kosztem chleba. 50g pieczywa wystarczy. Jest jeszcze jedna istotna kwestia - kluczem do zdrowej diety jest różnorodność! Dlatego niech to śniadanie składające się z jaj, nie powtarza się częściej niż 2, max 3 razy w tygodniu, a w pozostałe dni wybierz coś innego, ale także bazujące na produktach o wysokiej zawartości białka, np. chudy ser, ryba, owsianka z odżywką białkową.

Nie jestem zwolenniczką przekąsek między posiłkami, ale w Twoim przypadku ta przerwa jest wyjątkowo długa. Zatem, myślę że przekąska wliczona w bilans będzie dobrym rozwiązaniem.

Mała porcja orzechów i marchewka lub jogurt, serek o wyższej zawartości białka + owoc. Jeśli ma być to coś bardzo nisko kalorycznego, to zawsze możesz skorzystać z pysznego szejka białkowego.



Przecież tę przekąskę możesz traktować jako kompletny posiłek. Co stoi na przeszkodzie aby tak do tego podejść (jeszcze raz powtórzę, chodzi o posiłek wliczony w bilans).