Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
23 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
74
Cześć,
Jeśli sytuacja się nie zmieni to około 10 lipca mam trening sprawnościowy do wojska. Jak z biegami ani z pływaniem nie mam problemu to kłopot zaczyna się przy podciąganiu. Obecnie nie jestem w stanie ani razu się podciągnąć. Mam w domu drążek i od tygodnia co drugi dzień robię podciągnięcia negatywne metodą GTG, a dzisiaj zacząłem robić australian pull ups. Jak najszybciej mogę progressować, żeby osiągnać te minimalne 6 podciągnieć i czy jestem w ogóle to osiągnąć. Z góry dzięki za pomoc.
Zmieniony przez - mikolaaaj w dniu 2020-03-31 00:12:55
Szacuny
9055
Napisanych postów
82739
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699788
Jeśli nie jesteś w stanie wykonać samodzielnie ani jednego powtórzenia , to możesz poprosić o pomoc kolegę .Najważniejsze żebyś podciąganie na drazku nie zmieniał na maszynę. Rób podciąganie z partnerem albo z ławką – podkładasz podwyższenie pod nogi i wykonujesz maksymalną liczbę podciągnięć. Fazę opuszczania wykonuj wolno, ma trwać 3-5 sekund. Jeśli masz partnera - on pomaga ci się podciągnąć.Podstawa to pełny zakres ruchu . Z czasem będziesz mógł już podciągać się samodzielnie . Możesz jeszcze użyć gumy .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6516
Napisanych postów
62312
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777745
Masz 3 miesiące czasu to nie jest mało ale też nie jest jakoś bardzo długo. Ważne żebyś nie przesadził z częstotliwością tego podciągania. 2-3 razy w tygodniu w zupełności wystarczy tak abyś miał czas na regenerację. Dodatkowo jeśli nie masz wskazanej konkretnej wersji podciągania na drążku to daj sobie wersję, w której najszybciej będziesz progresował.Teoretycznie powinna najłatwiejsza być wersja podchwytem, bo na nachwytowa będzie najtrudniejsza i tą wersję trenuj bo biceps tam sporo pomoże. Chyba, że masz wskazaną odgórnie.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
23 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
74
Mam z góry określoną wersję nachwytem, więc niestety nie mogę wybrać tej łatwiejszej. A co do pierwszej wypowiedzi, czy mam zrezygnować z tych australijskich kosztem ćwiczenia z partnerem albo z ławką?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6516
Napisanych postów
62312
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777745
Tak z ławką możesz kombinować, z partnerem treningowym też tylko partner treningowy musi kontrolować tę pomoc żeby nie było tak, że pomaga za mocno i nie masz wyzwania i progresu. Jeśli masz narzuconą wersję nachwytem to w miarę wąski nachwyt będzie łatwiejszy. I trzeba walczyć z tym podciąganiem bo czasu jest na tyle dużo żeby popracować nad najlepszym wynikiem. Z tych australijskich bym zrezygnował żeby tylko walczyć z podciąganiem na drążku jako tym bojem, w którym musisz zrobić największy progres.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!