A więc jakoś przeglądając FB na jednej z grupie trafił mi się post tego Pana:
https://www.facebook.com/jaro.trenuje/
Tam była cenna promocyjna - 110zł za plan, zdaję sobie sprawę ile teraz jest pseudo trenerów personalnych po weekendowych kursach, to jakoś wstępnie zweryfikowałem
czy nie gada totalnych głupot, wydawał się ok, ale niestety się pomyliłem.
To napisałem mu, jakie mam cele treningowe i czy jest w stanie się tego podołać. Wspomniane cele to:
Dumbell Floor Press - ~65kg ~w serii 10
Pull Up - ~60kg ~~ w serii 5
Dumbell 1 hand OverHead Press ~75kg z wybycieim ~ w serii 5
Zdaje sobię sprawę, że te wysoka poprzeczka, nie od razu Rzym zbudowano, a mnie interesowała tak naprawdę progresja w tych bojach, a ciężar był dla przykładu podany.
Powiedziałem, że do dyspozycji mam hantle, drążek do dipów oraz pull up, oraz 2 dodatkowe sprzęty własnej roboty, do siły chwytu i przed ramion.
Dochodzi do momentu, gdy dostaję plan, który jest poniżej w linku:
https://drive.google.com/file/d/1SX8vCPqX6hISQiQe-OGImL8PDhTfeXJq/view?usp=sharing
Nie jestem takim specjalistą, dlatego chciałem to zlecić komus innemu, ale czy tylko mi się wydaje, że ten plan to totalny szajs?
Dodam, że interesuje mnie budowa tylko siły, a w planie, w serii:
15 powtórzeń Floor Press
15 Pull Up
30 Dipów
10 Muscle Up, gdzie nawet nie zapytał, czy jestem w stanie go zrobić, ale nawet gdybym był, to aż 10 ? To Kalistenicy tyle robią.
Kwestia pompek - mam robić aż dojdę do 50 w serii i wtedy mam dorzucić 2kg i tak w kółko.
Dochodzi też kwestia wykorzystywania gum, zamiast np hantla? gdzie łątwiej regulować obciążenie.
Nawet nie wspominajac o tym, że prosiłem o plan A,B,C a dostaję Dzień 4 ...
Ja przesadzam i się czepiam, czy to faktycznie taki szajs ?