Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
1111
20 grudnia miałem kontuzje po maxie w martwym ciągu. Bolalo mnie coś a ja mimo to zrobiłem maxa. Podszedłem do sztangi i przy ciągnięciu w górę coś strzeliło na plecach (później oznacze miejsce). Minął miesiąc. Wróciłem do martwych i rekord poprawił mi się 20 kg, nie mam pojęcia jak. Ale do tej pory przy wyginaniu się odczuwam ból w tamtym miejscu. Przez miesiąc po konfuzji nie byłem w stanie robić martwych a teraz rekord czysto technicznie bez żadnych trudności poszedł. Nie utrudnia mi to chodzenia ani żadnych ćwiczeń ale po prostu przy zginaniu się na bok boli i się zastanawiam czy minie.
Fizjo odpada, pytałem matki parę razy czy pójdzie z tym ze mną gdzieś
Zacząłem od jakichś dwóch tygodni się rolować i zdaje mi się że jakby mniej boli dzień po rolowaniu, czy rolowanie tamtego miejsca może pomóc? Dodatkowo od jakichs dwóch miesięcy się rozciągam.
Zmieniony przez - Kirooo w dniu 2020-05-28 20:38:45
Szacuny
9051
Napisanych postów
82733
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699762
Niestety , ale on line nikt nie zdiagnozuje Twojego problemu . Jeśli ból jest dolegliwy i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, to konieczna jest wizyta u lekarza specjalisty (ortopedy) lub fizjoterapeuty, w celu zdiagnozowania urazu.Jezeli ból jest delikatny trzeba znaleźć ćwiczenia, które można wykonywać bez większego bólu a pracować będą mięśnie z okolic miejsca bólowego, Może to być ćwiczenie wykonywane w bardzo ograniczonym zakresie ruchu – kryterium jest zmniejszenie odczuwania bólu wskutek wykonywania ćwiczeń. Należy stosować minimalne obciążenie a wykonywać dużo powtórzeń w serii. Nic więcej nie można poradzić .