Po jakim cheat meal? Czy warto robić cheat meal?

Czesc robie pierwszy raz redukcje i podchodze do tego na powaznie bez narzekania i tak dalej. Jednak czytałem dużo o tym, że w pewnym momencie metabolizm może zwolnić i że od ktoregos momentu redukcja to bardziej już niszczenie zdrowia niż poprawa. Mi zależy na zdrowiu i prawidłowym body facie, nie chodzi mi o jakąś mega wycinke tylko o "normalny" wygląd. Chciałbym zapytać kiedy konczy się zdrowie a zaczyna niezdrowa pogoń za sylwetką i kiedy pozwolic sobie na nieco większa ilośc kalorii? Nie ciągnie mnie do fast foodów ani nic z tych rzeczy, mój "cheat meal" to byłoby zjedzenie czegoś zdrowego max 300 kalorii np ziemniaki bez dodatków żeby zaspokoić głód. Kiedy powinienem to robić? Pytam pod kątem zdrowia, bo nie ciągnie mnie aż tak.

Witaj,
Cheat meal o którym piszesz, możesz zrobić sobie w każdej chwili. Coś takiego z pewnością nie zaszkodzi Twojej redukcji, tym bardziej jeśli mówisz że chcesz zrobić na bardzo rozsądnym poziomie, a nie tak jak większość po prostu "nażreć się syfu" i dołożyć do tego pół torebki cukru. Ja bez odstępstw od diety wytrzymałam prawie rok.

A teraz co do odpowiedzi na stan zdrowia. Tutaj najłatwiej byłoby to stwierdzić badając poziom hormonów. Jeśli redukcja idzie cały czas do przodu, libido jest ok, stan skóry włosów i paznokci nadal jest zadowalający lub nie uległ pogorszeniu, w ciągu dnia nie narzekasz na duże spadki energii, to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że jest ok. Myślę, że jeśli redukcja wymaga dłuższego czasu niż 4 miesiące, to po tych 4 miesiącach warto by było zrobić 2-3 tygodnie na lekkim plusie, zanim znów zdecydujesz się na ujemny bilans.

Każdą redukcję możesz przyspieszyć stosując spalacz tłuszczu. Warto też pomyśleć o zestawie witamin i minerałów i koniecznie pamiętać o wyższym udziale białka w diecie.



Pamiętaj też, że kalorie to nie wszystko. Niezwykle istotny jest także dobór składników w diecie.