Pytam, ponieważ nie jestem w stanie ułożyć sobie takiego jadłospisu, żeby zgadzało się makro i jednocześnie wszystkie dania były smaczne i spójne. Co mam na myśli przykładowo? Ano na przykład układam sobie jakiś fajny obiad, coś w miarę smacznego na śniadanie i na kolację makrosy, które zostały nie pozwalają zjeść nic smacznego, bo np. już jest dobity do 100% tłuszcz albo węgle i wychodzi, że trzeba zjeść suchy twaróg, ewentualnie zagryziony jakimś suchym razowcem.
...
Napisał(a)
Cześć wszystkim! Nurtuje mnie taka kwestia, w jaki sposób podchodzicie do układania posiłków? Robicie to z dnia na dzien, planujecie na cały tydzień? Wychodzicie od jednego głównego posiłku w danym dniu, w którym wszystko jest tak, jak np. w przepisie, a resztę dostosowujecie tak, żeby się makro zgadzało? Jak to u was wygląda?
Pytam, ponieważ nie jestem w stanie ułożyć sobie takiego jadłospisu, żeby zgadzało się makro i jednocześnie wszystkie dania były smaczne i spójne. Co mam na myśli przykładowo? Ano na przykład układam sobie jakiś fajny obiad, coś w miarę smacznego na śniadanie i na kolację makrosy, które zostały nie pozwalają zjeść nic smacznego, bo np. już jest dobity do 100% tłuszcz albo węgle i wychodzi, że trzeba zjeść suchy twaróg, ewentualnie zagryziony jakimś suchym razowcem.
Pytam, ponieważ nie jestem w stanie ułożyć sobie takiego jadłospisu, żeby zgadzało się makro i jednocześnie wszystkie dania były smaczne i spójne. Co mam na myśli przykładowo? Ano na przykład układam sobie jakiś fajny obiad, coś w miarę smacznego na śniadanie i na kolację makrosy, które zostały nie pozwalają zjeść nic smacznego, bo np. już jest dobity do 100% tłuszcz albo węgle i wychodzi, że trzeba zjeść suchy twaróg, ewentualnie zagryziony jakimś suchym razowcem.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
to widocznie źle planujesz wszytsko, u mnie jest taż że planuje sobie na 2-3 dni, jade do sklepu i kupuje to co na 3 dni mi będzie potrzebne.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Ciężko mi to sobie wyobrazić. Najlepiej jakbyś wrzucił przykład takiego dnia posiłków, gdzie na kolację nie jesteś już w stanie ułożyć sensownego i smakowitego posiłku. Ja nie mam z tym problemu. Nawet jeżeli np. w kolacji nie zostanie mi już nic z tłuszczów, to i tak bez problemu przygotuję smakowity posiłek. Poza tym nie musisz liczyć kalorii i składników odżywczych w skali dnia, czy posiłku. Możesz to rozłożyć sobie w skali tygodnia. Jeżeli jednego dnia zjesz za dużo np. tłuszczów, to innego zjedz mniej.
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
kiedyś kupowałem 2-3 rodzaje mięsa i grilowałem piekłem w niedzielę czasami nawet na 5 dni, a później w ciągu tygodnia z dnia na dzień do pudełek dokładałem kaszę/ryż/makaron dodatki i warzywa, a na kolację jadłem to co chciałem i żeby wyrównać w makro, czyli raz więcej raz mniej czegoś, ale to na co mam chęć
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
Ja mam tak że w tygodniu do pracy raczej robie zawsze to samo ( jeden posiłek podzielony na dwa pudelka ) opracowałem sobie smaczny posiłek z uwzględnieniem wszytskich makro z różnych źródeł i robie tak codziennie od pn do pt i w pracy zjadam 60% dziennych kcal i makro , po pracy koło 16-17 jem obiad ( to na co mnie najdzie ochota z uwzględnieniem makro ) zostawiam sobie odpowiednią ilość makro i kcal na kolacje w zalezności czy jest to dzięn treningowy czy nie . W weekendy jem od rana do wieczora to na co mam ochotę mając w głowie podział kcal i makro ( wiem już co ile ma kcal i makro +- ) Na początku kazdy ma problemy z układaniem dnia żywieniowego ale z czasem to jest tak proste że aż przyjemne :) w
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
Polecane artykuły