swierszczu
1. 28lat
2. 88
3.181
4. 41
8. 6lat
9. Teraz ok 2600-2800kcal
Siema panowie kiedyś już pisałem nie będę opisywał całościowo problemu, ogólnie po środkach ssa pojawiły się komplikacje początkowa biorąc testosteron w 2019r w maju wcześniej brało było wszystko ok ale wróćmy do maja 2019 zaczęło mnie otępiać po zastrzyku, zaczynałem czuć ociazalosc i cały czas mocne nasilenia na nosie nie raz pulsowanie nosa i jego obrębu cały czas wzmagał się nie specyficzny katar takie dziwne przeziębienie, ale włącznie z odczuciami swego rodzaju otępienie poczatkowo działo się tak przez ok 4/5/6 dni po zastrzyku i objawy ustępowały potem znowu był zastrzyk teścia i objawy znowu wracał znowu mega gromadzenie się smarów podczas uprawiania sportu to już w ogóle, ale libido itd i działanie teścia wszystko było ok.
Ale musiałem się odblokować i czułem na od bloku się w sumie normalnie wszedłem ponownie i po 1,5 tyg stosowania znowu mnie otepilo znowu zatoki zawalone znowu wymuszanie na mnie organizmu żebym dmuchał cały czas nos cały czas pojawiał się nadmiar wydzieliny, zrobiłem nawet operacje fess na zatoki bo były podejrzenia że to przez zatoki i miesiąc po operacji znowu spróbowałem to już w pierwzyz dzień mnie rozwaliło i te objawy mega nasilone pokombinowałem trochę z oljeami itd żeby wykluczyć uczulenia ale dalej nie wiadomo co to tylko że teraz już nie stosuje a samopoczucie jest tragiczne i już bez stosowania cały czas gromadzi się wydzielina zawalone zatoki to na gardle nie idzie ćwiczyć do tego dziwny stan swego czasu z Adamem R. Bodychangerem po znajomości dochodziliśmy co to może być Adam uważa cały czas że to musi być coś z układem odpornościowym, wszelkie badania można powiedzieć wszystko morfologia panel metaboliczny szczegółowy rozkład limfocytów Immunoglobuliny, ja czułem się tragicznie a organizm w ogóle nie reagował wszystkie wyniki bardzo dobre
Rozmawiałem również dwukrotnie po znajomości z profesorem Simonem zrobiłem jeszcze szereg badań wirusowych hify, boleriozy wirusowe zapalenia wątroby itd rezonanans magnetyczne angio Mr, MRI głowy, MRI przysadki, usg narządów, tarczyca wszystko ok, już Stworzyłem nawet książkę że zgromadzonymi korespondencjami, byłem u lekarzy różnych specjalizacji nawet u 2 psychiatrów jeden mówi że to problem kompletnie z innej dziedziny i muszę dochodzić i szukać dalej a jeden na siłę szukal choroby psychicznej ale też mu coś nie pasowalo ale zlecił lek z grupy ssri profilaktycznie ale czułem się z dupy na tym, jedyne co pomagało to głupi Clostilbegyt i tu nie chodzi że podbijał teścia po prostu miał jakieś drugotorowe dobre działanie, jeżeli chodzi o os podwzgórze przysadka jądra tu tu jest wszystko bez zarzutów organizm dobrze reaguje na leki, to samo tyczyło się testosteronu kiedy 3 dni pod rząd było robione badanie, po zastrzyku, hormony zachowują się odpowiednio.
Żadnych zmian strukturalnych w mozgu nie stwierdzono, duża liczba osób w temacie mówię że też ciężko sie upierać o spowolniona relacje komórek w neuroprzekaznikach, tu ewidentnie miało miejsce wprowadzenie mechaniczne ja się czułem normalnie, a teraz cały czas już różnie ale przeważnie źle i cały czas te zatoki, nie wiem czy nie doszło do jakiegoś toksycznego uszkodzenia mózgu ale takowe też jest widoczne na MRI a u mnie w opisach rezonansów wszystko ok.
Najbardziej posrane było to pulsowanie naciąganie nosa jak coś mówiłem czasami masakra.
Dodam że próbowalem też hormon wzrostu swego czasu to też źle wpływał nieco inne odczucia otępienne niż na testosteronie. Swego czasu w lutym jak się odblokowywalem przybilem hcg to miałem taki intensywny rozsadzający ból bani że ledwo żyłem do tego doszły na tyg badmonorowe zaburzenia rytmu serca.
Ma ktoś może pojęcie co mogło sie stać możne ktoś słyszał coś podobnego miał kiedyś podobne objawy?
U mnie lekarze rozkadaja ręce.
Dodam że enzym Diaminooksydazy mam w normie oraz wg. Badań które mam nie jestem alergikiem
Dodam że nie mam psychoz depresji konfabulacji ani to nie jest Hipochondria bo rozpoczatkowalo to mechaniczne wprowadzenie zresztą dwóch psychiatrów nie widzi we mnie nic jeżeli chodzi o zaburzenia
Tylko teraz mam skutki uboczne
Ale już nie stosuje ssa
Może się ktoś znajdzie kto załapie temat bo ja bym mógł się tu rozpisywac jeszcze z tydzień, ale to bez sensu
Kto pyta nie błądzi, pozdrawiam wszystkich sportowców, chce wrócić do kicboxingu ponownie na 100%
Z góry dzięki za pomoc
Zmieniony przez - swierszczu w dniu 2020-10-29 17:14:35
Zmieniony przez - swierszczu w dniu 2020-10-29 17:16:33
2. 88
3.181
4. 41
8. 6lat
9. Teraz ok 2600-2800kcal
Siema panowie kiedyś już pisałem nie będę opisywał całościowo problemu, ogólnie po środkach ssa pojawiły się komplikacje początkowa biorąc testosteron w 2019r w maju wcześniej brało było wszystko ok ale wróćmy do maja 2019 zaczęło mnie otępiać po zastrzyku, zaczynałem czuć ociazalosc i cały czas mocne nasilenia na nosie nie raz pulsowanie nosa i jego obrębu cały czas wzmagał się nie specyficzny katar takie dziwne przeziębienie, ale włącznie z odczuciami swego rodzaju otępienie poczatkowo działo się tak przez ok 4/5/6 dni po zastrzyku i objawy ustępowały potem znowu był zastrzyk teścia i objawy znowu wracał znowu mega gromadzenie się smarów podczas uprawiania sportu to już w ogóle, ale libido itd i działanie teścia wszystko było ok.
Ale musiałem się odblokować i czułem na od bloku się w sumie normalnie wszedłem ponownie i po 1,5 tyg stosowania znowu mnie otepilo znowu zatoki zawalone znowu wymuszanie na mnie organizmu żebym dmuchał cały czas nos cały czas pojawiał się nadmiar wydzieliny, zrobiłem nawet operacje fess na zatoki bo były podejrzenia że to przez zatoki i miesiąc po operacji znowu spróbowałem to już w pierwzyz dzień mnie rozwaliło i te objawy mega nasilone pokombinowałem trochę z oljeami itd żeby wykluczyć uczulenia ale dalej nie wiadomo co to tylko że teraz już nie stosuje a samopoczucie jest tragiczne i już bez stosowania cały czas gromadzi się wydzielina zawalone zatoki to na gardle nie idzie ćwiczyć do tego dziwny stan swego czasu z Adamem R. Bodychangerem po znajomości dochodziliśmy co to może być Adam uważa cały czas że to musi być coś z układem odpornościowym, wszelkie badania można powiedzieć wszystko morfologia panel metaboliczny szczegółowy rozkład limfocytów Immunoglobuliny, ja czułem się tragicznie a organizm w ogóle nie reagował wszystkie wyniki bardzo dobre
Rozmawiałem również dwukrotnie po znajomości z profesorem Simonem zrobiłem jeszcze szereg badań wirusowych hify, boleriozy wirusowe zapalenia wątroby itd rezonanans magnetyczne angio Mr, MRI głowy, MRI przysadki, usg narządów, tarczyca wszystko ok, już Stworzyłem nawet książkę że zgromadzonymi korespondencjami, byłem u lekarzy różnych specjalizacji nawet u 2 psychiatrów jeden mówi że to problem kompletnie z innej dziedziny i muszę dochodzić i szukać dalej a jeden na siłę szukal choroby psychicznej ale też mu coś nie pasowalo ale zlecił lek z grupy ssri profilaktycznie ale czułem się z dupy na tym, jedyne co pomagało to głupi Clostilbegyt i tu nie chodzi że podbijał teścia po prostu miał jakieś drugotorowe dobre działanie, jeżeli chodzi o os podwzgórze przysadka jądra tu tu jest wszystko bez zarzutów organizm dobrze reaguje na leki, to samo tyczyło się testosteronu kiedy 3 dni pod rząd było robione badanie, po zastrzyku, hormony zachowują się odpowiednio.
Żadnych zmian strukturalnych w mozgu nie stwierdzono, duża liczba osób w temacie mówię że też ciężko sie upierać o spowolniona relacje komórek w neuroprzekaznikach, tu ewidentnie miało miejsce wprowadzenie mechaniczne ja się czułem normalnie, a teraz cały czas już różnie ale przeważnie źle i cały czas te zatoki, nie wiem czy nie doszło do jakiegoś toksycznego uszkodzenia mózgu ale takowe też jest widoczne na MRI a u mnie w opisach rezonansów wszystko ok.
Najbardziej posrane było to pulsowanie naciąganie nosa jak coś mówiłem czasami masakra.
Dodam że próbowalem też hormon wzrostu swego czasu to też źle wpływał nieco inne odczucia otępienne niż na testosteronie. Swego czasu w lutym jak się odblokowywalem przybilem hcg to miałem taki intensywny rozsadzający ból bani że ledwo żyłem do tego doszły na tyg badmonorowe zaburzenia rytmu serca.
Ma ktoś może pojęcie co mogło sie stać możne ktoś słyszał coś podobnego miał kiedyś podobne objawy?
U mnie lekarze rozkadaja ręce.
Dodam że enzym Diaminooksydazy mam w normie oraz wg. Badań które mam nie jestem alergikiem
Dodam że nie mam psychoz depresji konfabulacji ani to nie jest Hipochondria bo rozpoczatkowalo to mechaniczne wprowadzenie zresztą dwóch psychiatrów nie widzi we mnie nic jeżeli chodzi o zaburzenia
Tylko teraz mam skutki uboczne
Ale już nie stosuje ssa
Może się ktoś znajdzie kto załapie temat bo ja bym mógł się tu rozpisywac jeszcze z tydzień, ale to bez sensu
Kto pyta nie błądzi, pozdrawiam wszystkich sportowców, chce wrócić do kicboxingu ponownie na 100%
Z góry dzięki za pomoc
Zmieniony przez - swierszczu w dniu 2020-10-29 17:14:35
Zmieniony przez - swierszczu w dniu 2020-10-29 17:16:33
Kicboxing fighter
Krzysztof Piekarz
e-lite
