Mam pytanie odnośnie przekąsek na redukcji. Czy jedna śmieciowa przekąska w tygodniu może spowodować utrudnienie redukcji i odsunąć w czasie jej efekty?
...
Napisał(a)
Witam,
Mam pytanie odnośnie przekąsek na redukcji. Czy jedna śmieciowa przekąska w tygodniu może spowodować utrudnienie redukcji i odsunąć w czasie jej efekty?
Mam pytanie odnośnie przekąsek na redukcji. Czy jedna śmieciowa przekąska w tygodniu może spowodować utrudnienie redukcji i odsunąć w czasie jej efekty?
...
Napisał(a)
Nie ma co ukrywać, że redukcja to okres ciężkiej, wzmożonej pracy dla nas. Po pierwsze musimy wykonywać sensowny trening siłowy, a dodatkowo mamy jeszcze ograniczoną ilość kalorii.
Jednak redukcja to nie koniec świata i wyrok. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie jak bardzo nam zależy na doprowadzeniu naszego ciała do wymarzonej formy sportowej. I im mocniej się do tego przyłożymy tym lepszych efektów możemy się spodziewać to jest jasne.
Jednak pamiętajmy też o tym, że nie jesteśmy profesjonalnymi kulturystami i nie zależy od naszej formy miejsce na podium. I nie powinniśmy też dla zdrowia psychicznego podchodzić do tematu jak zawodowcy.
Oczywiście są osoby, dla których reżim dietetyczny jest niezbędny i po prostu dobrze się w nim czują, ale nie możemy się dać zwariować. Jak raz w tygodniu pozwolimy sobie na coś smacznego, a nie koniecznie super zdrowego, wliczymy to w bilans to tragedia się nie stanie i nasza forma też nie zniknie.
A jeśli już musimy zjeść coś bardziej smakowitego to starajmy się żeby to było w jak najlepszej formie i jak najzdrowszej.
Ale miejmy świadomość, że nie możemy przesadzać i korzystać z takiego wyjścia zbyt często. Od czasu do czasu dla spokojniejszej głowy, wliczone w bilans na pewno nie zrujnuje naszej redukcji.
Jednak redukcja to nie koniec świata i wyrok. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie jak bardzo nam zależy na doprowadzeniu naszego ciała do wymarzonej formy sportowej. I im mocniej się do tego przyłożymy tym lepszych efektów możemy się spodziewać to jest jasne.
Jednak pamiętajmy też o tym, że nie jesteśmy profesjonalnymi kulturystami i nie zależy od naszej formy miejsce na podium. I nie powinniśmy też dla zdrowia psychicznego podchodzić do tematu jak zawodowcy.
Oczywiście są osoby, dla których reżim dietetyczny jest niezbędny i po prostu dobrze się w nim czują, ale nie możemy się dać zwariować. Jak raz w tygodniu pozwolimy sobie na coś smacznego, a nie koniecznie super zdrowego, wliczymy to w bilans to tragedia się nie stanie i nasza forma też nie zniknie.
A jeśli już musimy zjeść coś bardziej smakowitego to starajmy się żeby to było w jak najlepszej formie i jak najzdrowszej.
Ale miejmy świadomość, że nie możemy przesadzać i korzystać z takiego wyjścia zbyt często. Od czasu do czasu dla spokojniejszej głowy, wliczone w bilans na pewno nie zrujnuje naszej redukcji.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Jeśli wliczasz w bilans i ew. korygujesz jak wyjdzie nadwyżka względem założeń, to nie.
Poprzedni temat
Czy żeby przełamać stagnację potrzeba czasu ??
Następny temat
Białko a posiłek potreningowy małe pytanko
Polecane artykuły