Stała suplementacja

TomQ-MAG

Witamina D3 rowniez powinna byc dostosowana do naszych potrzeb, u mnie leci okolo 5000 jednostek dziennie, bo taka ilosc sprawia, ze moje zapotrzebownaie na witamine wychodiz w polowach normy. Badania krwi robilem, zeby top ustalic, sa dosz kosztowne bo placilem 65 zl a wykonywalem 3 krotnie. 2000 jednostek bedzie taka opcja minimum w mojej opinii. K2 okolo 100 mcg
Magnez bierz pod uwage jony, wiec liczy sie te 204 mg jako magnez, cytrynian jest czasteczka cala, ktora ulatwia przyswajanie magnezu w organizmie

A w jaki sposob mozna sprawdzic ile jednostek tej witaminy D powinienem suplementowac? Jak zinterpretowac wyniki badan krwi czy po prostu u lekarza?

Nie ma w tym nic szczególnie trudnego. Zapisujesz się prywatnie na badanie poziomu witaminy D3 we krwi. Idziesz rano na czczo, nie stosując suplementacji, wcześniej przed dwa tygodnie i wykonujesz pobranie krwi. Zapewne następnego dnia, lub za dwa dni otrzymasz wynik na maila. W wyniku będziesz miał określony poziom witaminy D3 we krwi i wartości podane jako zakres bardzo niski, umiarkowany, wysoki i toksyczny. Nie musisz iść z tym do lekarza. Możesz też wkleić tutaj skan badania. Z reguły większość osób, które nie stosują supelmentacji ma większy lub mniejszy niedobór.

A w jaki sposob mozna sprawdzic ile jednostek tej witaminy D powinienem suplementowac? Jak zinterpretowac wyniki badan krwi czy po prostu u lekarza?

powiem Ci tak, z doswiadczenia wiem, ze na start mozesz od razu wskoczyc na 4000 jendostek i suplementowac dziennie tak przez okolo 6 tygodni bez badania.
dopiero za 6 tygodni udaj sie do labo, jak wpsomina domer i zbadaj poziom witaminy d3. Tutaj nawet nie trzeba wiedzy lekarskiej i bedziesz widzial na jakim jest poziomie jest jesien, jest ponuro, nie ma znacznych ilosci slonca, wiec na start mysle ze 4000 mozna juz ladowac

Czyli przed samym badaniem odstawic na 2 tygodnie te witamine d3? Bo nie wiem czy dobrze zrozumialem.

nieee po co?
suplementujesz codziennie po 4000 jednostek przez około 6 tygodni i idziesz z marszu na badanie krwi.
bedziesz wtedy wiedzial czy dawka 4000 jednostek jest optymalna, za mala, czy za duza.
u mnie potrzeba jej okolo 5000 jedostek bym mial poziom witaminy d3 w polowie widelek normy, wiec mysle, ze takie 4000 jednostek bedzie ok. no chyba ze jestes osoba bardzo szczupla, wteyd mozna pomyslec o dawce standardowej jak 2000 jedostek. ale nic nie przerywasz suplementujesz by sie dowiedziec czy taka ilosc jest wystarczajaca

Suplementacja witaminą D w okresie jesiennym jak najbardzije wskazana, bo jednak tych promieni słonecznych jest mniej. Ale tak jak chłopki piszą, jak zrobisz badania będzie wszystko jasne.
Co do laboratorium, to od siebie polecam Diagnostykę. Punktów pobrań jest cała masa, wyniki są dość szybko i pełen wgląd masz online.

tutaj zdecydowanie najpierw sprawdziłbym co pokaza badania i dopiero celowalbym w suplementację, chociaż w dzisiejszych czasach, szczególnie w okresie jesienno-zimowym większość z Nas będzie miała niedobory witaminy D, aczkolwiek lepiej zawsze to sprawdzić niż w ciemno celować w suplementację, która może jednak okazać się zbędna

Powiem ci szczerze że nie spotkałem się jeszcze z osobą która nie suplement ując witaminy D3 miała choćby w minimalnym zakresie normy prawidłowe jej poziom w organizmie. Dlatego osobiście nawet zalecam osobom bardzo szczupłym wrzucić minimum te 2000 jednostek i dopiero po kilku tygodniach zbadać sobie poziom witaminy D3 czy faktycznie jest on na poziomie zadowalającym. W moim przypadku 5000 jednostek w sprawie o że mam dopiero zakres w połowie normy. Obecnie w okresie jesienno-zimowym leci aż 8000 j, jednak jest to suplement w formie twardej tabletki a więc jego wchłanialność na pewno jest nieco gorsza.

No to ja robiłem badanie w lipcu i miałem 86 mg/ml przy normie 50-100. Myślę, że wpływ miało to, że spędzam kilkanaście godzin tygodniowo na rowerze. Więc trochę jednak tych promieni słonecznych przyjmuję na siebie. Ale w zimie profilaktycznie wrzucam te 2000-4000 jednostek. Teraz w sumie jeszcze nie zacząłem, to może zbadam z ciekawości.

No to ładnie miałeś wyniki jeżeli chodzi o witaminę D3. Ja z kolei całe dnie siedzę zamknięty przed biurkiem bez dostępu słońca na moją skórę niczym wampir więc tutaj faktycznie te braki mogą być dużo dużo większe. Poza tym jak przeanalizuję swoją dietę to raczej nie ma tam produktów stricte obfitujących w witaminę D3 więc w moim przypadku Jeżeli nic się nie zmieni to suplementacja leci akurat cały rok. Sam koszt badania jednak u mnie chyba wynosił 60 zł więc na start wolałem nieco tej witaminy D3 w siebie wrzucić aby uniknąć ponownych kosztów hehe