mam na imię Agata i chciałabym się poradzić w pewnej kwestii.
Na początek krótka ankieta:
wiek: 32 lata
waga: 80 kg
wzrost: 163 cm
praca: siedząca
Mam pewien problem, chcę się za siebie wziąć, tzn schudnąć. Tylko problem jest w tym, że przez ostatnie kilka miesięcy nie jestem w stanie zjeść nawet 1500 kcal, jadłam mniej więcej po 1000 kcal dziennie, bo więcej nie jestem w stanie zmieścić. Zjadłam np. bułkę i byłam pełna przez kilka godzin. Przeczytałam posty podwieszone i wiem z jakich produktów korzystać. Obliczyłam swoje zapotrzebowanie i wyszło 2550 kcal przy trzech treningach w tygodniu, a ja nie mogę 1500 kcal zjeść.
Czytałam forum dalej i natknęłam się żeby zrobić reverse diet i w związku z tym mam kilka pytań.
1. Co zrobić żebym jadła więcej?
2. Reverse diet naprawi mi metabolizm?
3. Mam stopniowo dodawać kalorie co tydzień, tylko po ile? 50? 100?
4. Kiedy nie dodawać już kcal? Gdy np. Jednego tygodnia waga pójdzie 0,5kg do góry i np. w pasie przybędzie, w następnym też do góry to wtedy stop i „jechać” na tej kaloryczności 3 miesiące? Przykładowo będzie się to działo przy 2300 kcal. Czyli o 250 mniej niż wyliczyłam.
5. Jak długo w moim przypadku powinien trwać reverse? 3? 4 miesiące?
6. Ćwiczę 3x w tygodniu na gumach. Przez ten czas mam dalej ćwiczyć, tak? A może wprowadzić jeszcze tabatę po treningu albo w dzień wolny? Jeśli tak to jaką tabatę? Mogą być np. pajacyki?
7. Po tym okresie reverse, czyli trzech (chyba?) miesiącach odjąć 300 kcal i obserwować organizm czy waga spada? I oczywiście dodawać cardio?
Mój plan:
1.przysiady 4x20 powtórzeń
2. wykroki 4x15 powtórzeń
3. wyprosty z uginaniem 4x12
4. muscle bridge 4x10
5. wiosłowanie z gumą 4x15
6. wyciskanie podłogowe 4x12
7. wznosy boczne 4x15
8. plank 3x max czas + hallow body 3x max czas
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.