Mam taki problem:
Bola mnie ścięgna/przyczepy mięśni w przy łokciu, szczególnie prawy (jestem praworęczny), do tego prawy biceps ma w obwodzie 1 cm mniej niz lewy.(Podobnie prawe udo jest mniejsze niz lewe, ale tu akurat nic nie boli).Wczesniej tego nie zaobserwowałem. Prawy biceps niechce się do końca napiac
Znaczy cos robiłem źle. Bardziej obciążyłem? Oprócz pewnie jeszcze nie do końca poprawanej techniki samo zakładanie na gryf np. 20 kg, do tego szarpnięcia hanti ze stojaka itp. Po tygodniu przerwy albo delikatnym rozruchu ból przechodzi, ale pojawia się zpowrotem, pojawia sie tez np. po obudzeniu.
W tym momencie mysle zrobic tz dłuższe roztrenowanie, np 1 miesiąc cwiczac małym obciążeniem po 16-20 powt. Teraz jestem na zerze kalorycznym.
Cwiczę od 5 miesięcy, Mój cel to redukcja (Tluscz 26% -pomiar szczypcami, 31% centymetrem), z siłownia mam jakieś doświadczenie od ponad 20 lat zdarzało mi si ćwiczyć po kilka kilkanaście mies.)Caly czas mam wrażenie ze moje stawy sa slabe,
Co o tym myslicie?
Częściej koncze powtorzenia z racji na ich bol niz bol mięsni.Obwod w nadgarstku 17.5, np. rozmiar buta 42, przy wadze 110 kg, to trochę malo?
Oczywiście czekam tez na termin u ortopedy.
Z gory dzięki za pomoc.
Zmieniony przez - MZA01 w dniu 2022-01-30 12:38:05