...
Napisał(a)
Hej, piszę małą aktualizację, jestem na nadwyżce od tych 2 tygodni, z 30 kg w hip thrustach przeszłam do 60, tylko zauważyłam, że moja waga się zmniejszyła i aktualnie ważę 52-53 kg, jem 2200 kcal i pewnie będę zwiększać w takiej sytuacji. Ale chciałam zapytać odnośnie czegoś innego, teraz liczę kalorie i ćwiczę 3 razy w tygodniu jednak w przyszłości wolałabym przestać wyliczać to co jem i dalej ćwiczyć, jaka jest szansa że utrzymam sylwetkę, która wypracuje teraz? Czy na utrzymaniu dalej powinnam progresować z ciężarem na treningach bo inaczej te mięśnie zanikną? Nie wiem jak to wygląda po całym procesie budowania sylwetki i mam trochę niespokojną głowę. Zaznaczę, że zależy mi na szczupłej sylwetce tylko chodzi o nabycie mięśni, których nie mam żeby wyglądała lepiej, dlatego nie wiem na ile po redukcji w przyszłości będę była w stanie wykonywać ćwiczenia siłowe, czy wszystko nie pójdzie na marne :/
...
Napisał(a)
Jeśli jesteś na tyle doświadczona że będziesz niby jeść na oko ale rozsądnie i tyle ile potrzebujesz to się nic nie zmieni w sylwetce na niekorzyść. Zazwyczaj jednak ludzi gdy nie liczą zaczynają jeść za dużo a to szybka droga do nabierania zbędnych kilogramów a liczenie na oko nie jest takie łatwe i proste
...
Napisał(a)
Skokami wagi się nie przejmuj bo u kobiet one sa dość częste stad wagę bardziej analizuj jako średnią liczoną z perspektywy np 2 tygodni , kobiety szczególnie przed , w trakcie i po okresie mają spore skoki wagi a ty jeszcze jesteś świeżo po redukcji więc organizm pewnie jeszcze dobrze nie wszedł na nadwyżke .Co do liczenia kcal to dlatego ważne jest aby na poczatku przygody z liczeniem pilnowac wszystkeigo przez kilka miesiecy bo dzięki temu wyrobimy sobie pewne nawyki i potem intuicyjnie mozemy wszystko jesć bez liczenia kcal , oczywiście będzie jakaś granica błedu ale nie tak duża aby zaburzyć wszystko
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
...
Napisał(a)
mxmangenHej, piszę małą aktualizację, jestem na nadwyżce od tych 2 tygodni, z 30 kg w hip thrustach przeszłam do 60, tylko zauważyłam, że moja waga się zmniejszyła i aktualnie ważę 52-53 kg, jem 2200 kcal i pewnie będę zwiększać w takiej sytuacji. Ale chciałam zapytać odnośnie czegoś innego, teraz liczę kalorie i ćwiczę 3 razy w tygodniu jednak w przyszłości wolałabym przestać wyliczać to co jem i dalej ćwiczyć, jaka jest szansa że utrzymam sylwetkę, która wypracuje teraz? Czy na utrzymaniu dalej powinnam progresować z ciężarem na treningach bo inaczej te mięśnie zanikną? Nie wiem jak to wygląda po całym procesie budowania sylwetki i mam trochę niespokojną głowę. Zaznaczę, że zależy mi na szczupłej sylwetce tylko chodzi o nabycie mięśni, których nie mam żeby wyglądała lepiej, dlatego nie wiem na ile po redukcji w przyszłości będę była w stanie wykonywać ćwiczenia siłowe, czy wszystko nie pójdzie na marne :/
Prowadzę sporo kobiet i optymalnie moim zdaniem jest robić pomiar wagi max raz na 2 tyg, nie częściej. Co do treningu to ciezar to najprostsza metoda progresji ale progresowac można na różne sposoby- zakres powtorzen, tempo, technika, przerwy między seriami itd
...
Napisał(a)
Przede wszystkim sugeruję skupić się na obwodach ciała mierzonych co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywanych. Na ich podstawie będziesz w stanie stwierdzić jakie są efekty kształtowania sylwetki. Masa ciała nie jest tutaj dobrym wyznacznikiem.
Nikt niestety nie jest w stanie stwierdzić tego, co się stanie jak przestaniesz liczyć kalorie. Może będą zadowalające efekty, a może nie. To tak jakbyś wydawała pieniądze na oko. Może wystarczy Tobie do końca miesiąca, a może odłożysz na kolejny.
Nikt niestety nie jest w stanie stwierdzić tego, co się stanie jak przestaniesz liczyć kalorie. Może będą zadowalające efekty, a może nie. To tak jakbyś wydawała pieniądze na oko. Może wystarczy Tobie do końca miesiąca, a może odłożysz na kolejny.
Moderator działu Odżywianie
Polecane artykuły