Szacuny
7
Napisanych postów
202
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1057
Witam.
Po dwoch miesiącach nierobienia nóg (kontuzja kolan), dostalem zgode na powrot do cwiczen na taa partie.
Głowym cwiczeniem ktore mam wykonywac to wspomiane przysiady bulgarskie, lecz ma pewien problem - kiedy wykonuje je na poczatku treningu to po skonczeniu jestem tak wyczerpany ze odczuwam skutki przez caly trening i czuje wyraxne oslabienie.
Zastanawiam sie czy nie przesunac tego cwiczenia na koniec treningu, lub maxymalnie zejsc z ciezaru, zaczynalem z hantlami 10kg potem zmienilem na 7,5 bylo lepiej ale oslabienie wciaz duze. Dodam ze cwiczenie musi zostac w planie
Mam tez drugie pytanie i zeby nie zakladac drugiego tematu zadam je tu:
Fizjo stwierdzil oslabione miesinie srednie posladkow i zalecono cwiczenie monster walk z gumami i tu pytanie czy moge wykonywac je bezposrednio przed hip thrustami oraz czy raz w tygodniu bedzie wystarczajaco.
Szacuny
243
Napisanych postów
572
Wiek
27 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
7616
Tradycyjne przysiady są najlepsze jak możesz je robić to rób i dobrze było by zdiagnozować skąd u Ciebie kontuzja kolan czy technika kuleje czy to problem wewnętrzny.
Z zasady najcięższe ćwiczenia wielostawowe powinno się robić na pocz sesji treningowej kończąc na lżejszych i izolowanymi
Zmieniony przez - Arikes w dniu 2022-02-27 10:28:09
Szacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Jak takie ciężary zabijają Ciebie w bułgarach to jest dramat. ja bym zacisnął zęby i robił na początku treningu. organizm się zaadaptuje po jakimś czasie. Monster walk spokojnie możesz robić przed HT. Co do częstotliwości to bym zaczął od razu w tygodniu.
Szacuny
7
Napisanych postów
202
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1057
nightingal
Jak takie ciężary zabijają Ciebie w bułgarach to jest dramat. ja bym zacisnął zęby i robił na początku treningu. organizm się zaadaptuje po jakimś czasie. Monster walk spokojnie możesz robić przed HT. Co do częstotliwości to bym zaczął od razu w tygodniu.
No niestety, nie cwiczylem nog w zasadzie 3-4 miesiace nie liczac lydek wiec dysproporcja sily miedzy gornymi partiami a dolnymi jest spora.
Siadów nie chce robic na razie.
Przy okazji: jakies cwiczenia na dolne partie mniej lub wcale nie obciazajace kolan ?
Dodatkowo jakis zamiennik martwego ktorego rowniez nie moge robic ze wgledu na kolana?
Szacuny
3364
Napisanych postów
4363
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108302
Ale na posladkowy sredni to akurat monster walki z gumami to sredni wybor, zaangazowanie posladkowego sredniego jest, ale slabe, lepiej robic wykopy w tyl prowadzac noge po lekkim skosie z rotacja zewnetrzna.