Jak spuchnąć w 24 godziny?

Dokładnie tak.

Dzień wcześniej Idziesz na siłownię rano, robisz biceps, triceps, klatę, plecy: małe ciężary ile tylko mozesz powtórzeń, popołudniu znowu to samo, wieczorem również. Porobią ci się takie stany zapalne że napewno mięśnie będą nabrzmiałe następnego dnia. Ale nie gwarantuje że będziesz w stanie się ruszać xD

Cztery razy z liścia i będziesz spuchnoety

domer

Druga opcja to nałożenie na siebie kilku bluz. Wtedy bez wątpienia będziesz wyglądał na takiego, który budzi szacunek na dzielincy. .

I poduszki krawieckie i barki takie jak do marynarek się kładło, albo kładzie jeszcze

Llaalleeczka

michoopro

chciałbym po prostu jutro po 18 wyglądać na trochę bardziej obłego

Kurde, aż bym chciała zobaczyć tę imprezownię, do której się jutro wybierasz.
A Wy chłopaki nie śmiejcie się z autora- ma zagwozdkę, to dobrze, że pyta na forum. To znaczy, że ma do nas zaufanie.
A wracając do meritum- nie polecam takich kombinacji, ale zatrzymanie nadmiaru wody w organizmie wynika z dużej ilości soli w naszej diecie. Sprawia ona, że cząsteczki wody wiążą się i organizm ma zapotrzebowanie na więcej płynów, przez co więcej wody zostaje zatrzymane, a mniej wydalone z organizmu. Na pewno alkohol, mocna kawa i herbata oraz nadmiar białka zwierzęcego w diecie tez mogą dać wrażenie "spuchnięcia". Pamiętaj, że produkty z dużą zawartością potasu na pewno wpłyną na usunięcie wody z organizmu. Popracuj autorze nad pewnością siebie i sposobem bycia w stylu "samca alfa", a to na pewno wzbudzi na dzielni większy szacun niż spuchnięta sylwetka.

P.S. Domer, ale się dziś Ciebie żarciki trzymają!





Zmieniony przez - Llaalleeczka w dniu 2022-05-06 14:00:48

Długo nie odpisywałem, ponieważ po tych 24 godzinach było już po sprawie :)
Wpadłem tutaj jakoś po miesiącu i zobaczyłem kilka odpowiedzi niestety nie jestem w stanie aktywować swojego starego konta – nie mam pojęcia jak wymusić przesłanie linku aktywacyjnego, a bez tego ani rusz.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi za te mniej i bardziej sensowne:) Od razu na początku zdementuje:

Llaalleeczka

Autor pewnie chce spuchnąć , by wyglądać groźniej i poważniej. Czego nie rozumiecie?!

Wręcz przeciwnie, wolałbym mieć trochę bardziej misiowatą twarz. Od 15 lat ważyłem 82-84 kg przy 184 cm. Masy mięśniowej jak na typowego 37 letniego ojca dwójki dzieci, który ma pracę siedzącą z domu mi nie brakuje, bo tłuszczu mam tyle co nic. Pewności siebie też mi nie brak, żona byłaby spokojniejsza jakbym był nieco bardziej w stylu beta ;p
Tak jak trafnie zauważyła Llaalleeczka, mam spore zaufanie do użytkowników Sfd, ponieważ na przestrzeni 15 lat nie raz widziałem jak merytoryczne porady potrafią pojawić się na tym forum. W swoim pytaniu dodałem, że interesują mnie w miarę bezpieczne metody, wyszło na to że w tak krótkim czasie się nie da, wiec trudno. Gdyby istniał taki sposób wolałbym wyglądać zdrowiej zwłaszcza na twarzy by żadne, ze znajomych nie musiało się głowić czy coś złego się ze mną nie dzieje.
Wyglądam raczej normalnie, choć pewnie w kategoriach SFD nie istnieję :)
https://1drv.ms/u/s!ArWMuxfCL7RbgrEzlGtafGmKL2fpmg?e=KGflgZ
Pewnie niektórych rozczaruję - to nie miała być żadna gruba impreza, spotkanie po ok. 20 latach z grupką ludzi z podstawówki, choć nie pierwsze bo rok temu też się spotkaliśmy - wtedy po raz pierwszy :) Ostatecznie do spotkania nie doszło bo połowa ekipy zaniemogła, myślimy o czymś po wakacjach.
Niestety od pół roku mam zaostrzenie choroby WZJG – która przez 9 lat dawała mi żyć w spokoju. Od czasu zaostrzenia nie mogę jeść niemal niczego, bo od razu mnie czyści:(
Wpycham w siebie ile mogę unikając tego czego nie mogę, a jest to przykre bo miałem bardzo zróżnicowaną i kolorową dietę, było tam dużo ryb, warzyw i owoców, ale i tak mimo niezbyt sportowego trybu życia musiałem się niemal codziennie raczyć kebabami czy pizzą by utrzymać te 82 kg.
Dwa duże obiady dziennie – jeden w pracy jeden w domu, generalnie posiłki co 2 godziny. Wszyscy mi zazdrościli widząc ile jem i jak wyglądam, a dla mnie to było mało fajne, bo konieczność jedzenia co każde 2h, bo jak nie zjadłem to potrafiła mnie boleć głowa z głodu przez resztę dnia, wcale nie była fajna – już bym chyba wolał być na diecie jak większość ludzi, by nie tyć.
Przy zaostrzeniu to co najczęściej pojawia się na listach zdrowego odżywiania dla mnie jest niewskazane – najbardziej mi brakuje warzyw, sałatek, surówek i nabiału. Nie potrafię wrócić choćby do tych 80 kg. Cały maj pchałem w siebie ile się da licząc, że uda mi się wrócić do choćby tych skromnych 82 kg, ale nic z tego.
P.S. jakbyście dysponowali dietą dla zaostrzonego przypadku WZJG, która pozwoliłaby mi przytyć to poproszę – a może jakieś odżywki?

Trzeba było tak od razu, przy chorobie na którą cierpisz posiłki muszą być regularnie, mała objętość a często co ok. 2 godziny, dobrze jak posiłki spożywane są powoli bez pośpiechu i musisz sam tak dobrać sobie posiłki żeby nie powodowały biegunek. Jedź dużo białka wpostaci np. pierś z kurczaka, indyka, królik...unikaj potraw, pieczonych, smażonych i tłustych, jedz produkty zawierające kwas foliowy, Wit.B12, Cynk, wapń, żelazo i zwiększaj kalorie i obserwuj co jak na Ciebie działa, możesz pić słabe herbatki tylko wszystko musisz robić powoli żeby organizm przyswajał witaminy i minerały, które spożywasz, możesz nawet prowadzić sobie dzienniczek i zapisywać co dobrze przyswajasz a co powoduje u Ciebie przykre dolegliwości, pisząc o tych witaminach i minerałach to szukaj produktów spożywczych, które zawierają dużo wymienionych witamin i minerałów, nie chodziło mi o gotowce w kapsułkach, chociaż są też dobre gotowe dobrze zbilansowane posiłki typu gainer


Zmieniony przez - Gucio547 w dniu 2022-06-20 19:35:41

Nie ma czegoś takiego jak dieta pod wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Są produkty, które nie są zalecane w tej chorobie i w przypadku, gdy któreś z nich powoduje problemy, należy je wyeliminować. Jeżeli cierpisz na nią, to zapewne wiesz jakie są to produkty. Jeżeli nie, to polecam poczytać więcej informacji na te temat, lub skonsultować swoją dietę z dietetykiem klinicznym. Poza tym, polecam zapoznać się z zalecanymi źródłami składników odżywczych w kształtowaniu sylwetki. Wtedy będziesz wiedział jakie warto jeść, a jakie z nich wyeliminować.