Jak dla mnie to nie do końca zdrowe odżywianie, posiłki nie są zbilansowane. I naprawdę nie trzeba wszystkiego ważyć i liczyć.
W pierwszym posiłku brakuje zdrowego, wartościowego tłuszczu i węglowodanów. W drugim nie ma białka i tłuszczu. Same owoce to też nie najlepszy pomysł. Kolejne dwa posiłki mają białka i węglowodany, ale tłuszcz prawie nic. W ostatnim czemu same białka a nie całe jajka? Żółtka są źródłem wielu cennych składników.
Moim zdaniem dieta do poprawy. Za mało warzyw i owoców, posiłki nie są zbilansowane. W każdym posiłku powinno być źródło białka. Nie musi to być mięso, może być też nabiał (np. twaróg, skyr, ser żółty, mozarella), ryby (szczególnie te tłuste będące źródłem omega 3), jajka a dla urozmaicenia również strączki. Dobrze żeby dieta była właśnie różnorodna, oparta na różnych produktach a nie ciągle to samo. Źródła białka nie muszą być chude, tłuszcz jest potrzebny, szczególnie dla rozwijającego się układu hormonalnego.
Każdy posiłek powinien mieć źródło zdrowego tłuszczu - oleje i oliwa, orzechy i nasiona, awokado, jajka. Nie trzeba też unikać masła czy tłustego nabiału w umiarkowanych ilościach. Żeby posiłek był zbilansowany powinien też zawierać węglowodany - kasze, makarony, pieczywo a także ziemniaki. Do tego warzywa i owoce.
Odżywka białkowa może być uzupełniem białka w diecie, ale nie powinna zastępować pełnowartościowego posiłku. Lepiej zjeść na śniadanie jajecznicę z chlebem i dużą porcją warzyw. Zamiast samych owoców można zjeść np. jogurt, skyr czy twaróg z owocami i orzechami czy nasionami jak dynia, słonecznik. Do obiadu warto dodać surówkę z dodatkiem oliwy a w miarę możliwości unikać smażenia.