Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak nauczyć się szacować kcal posiłków? Np w domu mama robi ryż z kurczakiem i fixem do potraw chińskich + chińska mieszanka mrożona ( tak jak ryż nawet łatwo oszacować tak z „sosem” trochę ciężej”
Albo jak oszacować takiego kebaba na mieście czy nawet jagodziankę/ drożdżówkę z serem ( w apce jedna ma 350 kcal na 100 druga 280)
I kolejne pytanie jak szacować przekąski typu pare truskawek, albo jakis inny owoc, jak nie mam przy sobie wagi i nie jestem w stanie zważyć
Szacuny
14678
Napisanych postów
53199
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
400739
Witaj, Tak na prawdę nie da się tego precyzyjnie zrobić. U mnie podstawową kwestią jest to, że warzyw i owoców niskokalorycznych po prostu nie wliczam. Jem je swobodnie i traktuję jako wartość stałą mieszcząca się w granicy błędu. Co do sosu, to akurat jest łatwa sprawa. Na torebce masz podaną wartość kaloryczną, więc jeśli mama dzieli sos np. na 4 porcje, to wliczasz sobie 1/4 sosu. To chyba oczywiste? Co do jagodzianek i produktów gotowych bez tabel kalorycznych? Wybierz po prostu ta średnią wartość z aplikacji.
Jedno musisz wiedzieć. Takich produktów jak kebaby czy jagodzianki niestety musisz unikać, bo nie idą one w parze z budowaniem formy. Natomiast jak najbardziej możesz przygotować swoje fit zamienniki takich produktów, które wiedząc z czego zostały zrobione sam będziesz mógł dokładnie wliczyć.
Szacuny
6273
Napisanych postów
76043
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754908
Niestety nie da się tego zrobić. Jeżeli masz gotowy posiłek, zrobiony przez kogoś, to nie ma możliwości aby określić ilość kalorii i składników odżywczych w nim zawartych. Można co najwyżej założyć przybliżone ilości, patrząc na objętość produktów i określając na oko. Niestety w ten sposób można się czasami dość znacznie pomylić. Szczególnie z ilością tłuszczów. Sugeruję przygotowywać sobie posiłki samemu. Samodzielność w życiu bez wątpienia przyda się każdemu. Ewentualnie jeżeli już mama Tobie robi, to kupując produkty mrozisz sobie mięso po 200g, ryż/kaszę mówisz, żeby gotować w woreczkach po 100g, a do smażenia używać cooking spray. W ten sposób zniwelujesz możliwe błędy.