Szybko skrócę moją historie, mianowicie +/- dwa lata temu porzuciłem treningi (wyjazd do pracy w nederlandach, delikatnie mówiąc więcej melanży niż pracy), w tedy udało mi się zbić wage z 86kg do +/- 75kg, zauważyłem również dużą zmianę w sylwetce co mnie bardzo cieszyło, tylko że gdy ćwiczyłem byłem bezrobotny, co pozwalało mi ćwiczyć 5 razy w tygodniu, po porzuceniu ćwiczeń moja waga w miarę się trzymała, lecz gdy wróciłem do kraju i znów zaczęło się bezrobocie dla mnie, lecz nie skorzystałem z tego by w tym momencie znów zacząć ćwiczyć, moja waga znów poszła w górę i aktualnie ważę 84kg, dodatkowo strasznie wylało mi brzuch (boczki najbardziej).
No i to tak w skrócie, teraz do sedna:
Kilka miesięcy temu zacząłem nową prace jako kierowca zawodowy, co wiążę się z tym, że ruchu za dużo nie mam, nie licząc otwierania paki podczas podjazdu do rampy czy też odbierania dokumentów, lecz jest to znikomy ruch, i raczej nie pomoże mi on w wróceniu do starej wagi.
I tutaj jest moje pytanie, czy jest jakiś plan treningowy na początek by się znów rozruszać, poprawić trochę kondycje (bo zauważyłem, że również zacząłem się szybko męczyć), lecz potrzebuje takie planu, który będzie rozpisany na dwa dni w tygodniu, gdyż w trasie nie mam za bardzo jak ćwiczyć, a dodatkowo jest to praca nocna, to tym bardziej gdy pauzuje nie mam kompletnie ochoty na jakiekolwiek ćwiczenia poza snem :D
I czy w ogóle taki styl treningów ma sens? Że tylko dwa dni w tygodniu?
W tych dwóch dniach wiadomo jestem w stanie poświęcyć na treningi więcej czasu jeśli będzie trzeba nawet te 3-4h