Kreatyna przy redukcji

Witam chciałem się dowiedzieć waszej opinii a temat kreatyny przy redukcji. Czy warto brać ? U mnie zgodnie z ulotka 4 TAB. Dziennie wlatuje. Początki super. Szybko 3-4 kg w dół. Nawet czułem więcej siły podczas ćwiczeń. Teraz po ok 2 miesiącach jakoś to siadło. Mimo wizualnego wzrostu poszczególnych partii ciała waga stoi. Nawet brzuch troszkę spadł chodź praktycznie odstawiłem alkohol więc pewnie to pomogło. Czy utrzymanie wagi ma związek z tym że kreatyna zatrzymuje wodę w organizmie ?? Może zamiast tego wrzucić coś innego jakiś spalacz tluszczu ? Chciałbym zrzucic 10 kg do wakacji ale tym tempem słabo to widze. Proszę o opinie.

Kreatyne warto brac bo to najlepszy suplement jednak najpierw trzeba skupić się na podstawach jak dieta i trening bo same suple bez podstaw nie dadza szczególnych efektów jak chodzi o redukcje i to samo tyczy się spalaczy

Kreatyna nie zatrzymuje wody w organizmie tylko wiąże wodę w komórkach mięśniowych co może poprawić efekt wizualny, wiec utrzymanie wagi nie jest wina kreatyny. Ja kreatynę stosuje i na redukcji i masie, kreatyna ma zwiększyć Twoje możliwości siłowe/wytrzymałościowe, natomiast przy dłuższych redukcjach i tak będzie odczuwalne zmęczenie. Nie podałeś żadnych danych o sobie, wiec ciężko określić ile to u Ciebie 3-4 kg. Czy jesteś wielkim chłopem czy raczej gościem o niedużej wadze, natomiast pytanie czy liczysz kalorie bo spokojnie w 2 miechy wyciska się więcej na redukcji. Spalacz tłuszczu w moim odczuciu dobrze jest wrzucić na końcówkę redukcji a nie w momencie gdy ciało ma z czego (sporo tkanki tłuszczowej) pobierać energię.

Siemanko, tak jak wyżej kreatyna nie zatrzymuje wody podskórnej. Zwiększa ilość ATP przez co mięśnie są wydajniejsze to tak w skrócie oczywiście. Pierdoły typu że monohydrat zatrzymuje wodę a jabłczan przykładowo nie to bajki wyssane z palca i powielane przez ludzi.
Kreatynę owszem opłaca się stosować na redukcji a to że waga stoi to pewnie organizm zaadaptował się do tej kaloryczności i aktywności którą masz aktualnie tak więc musisz w jakiś sposób pogłębić deficyt. Ale ucinając kcal albo dodając cardio ;) lub to i to ;)

Waga 100 wzrost 186 wiek 37. Zgodnie z kalkulatorem na zapotrzebowanie energetyczne wyszło ok 2650 kcal. Ustawiłem przy tym że 1.2 to moja aktywność fizyczna, chodz staram się ćwiczyć 4x na tydzień większość z hantlami plus własna masa ciała jak pompki brzuszki. No i w pracy też nie leżę bo pracuje na kopalni. Teraz od tygodnia chciałem wprowadzić bieganie 2 x tydzień w przerwach od treningów lub pomieszać 3 x trening + 2 razy bieganie. Wg mnie przy redukcji to właśnie bieganie daje mi najwięcej. Wracam do domu mokry jak świnia. Czy liczę kalorie ? Żona się śmieje że zanim Zjem to muszę wszystko przeliczyć ( staram się liczyć kalorie za pośrednictwem app fitatu). Staram się zjadać tak 2500 kcal w ciągu dnia. Tak jak napisałem wcześniej alkohol odstawiłem ale to nie znaczy że na weekend nie wypije jakiegoś piwka czy drinka. Posiłki też staram się jeść urozmaicone. To jajko, jakieś owsianki dużo warzyw i owoców, fast food nie jadam wcale a waga stoi

Czyli widocznie jednak masz rozbieżności w kaloryczności i jednego dnia zjesz mniej a drugiego więcej przez co ta waga stoi. Tak samo mówisz że na weekend wypijesz piwko czy drink a tam to dopiero są bomby kaloryczne :) , niestety coś za coś i jak chcemy efektu to trzeba mocniej się przyłożyć bo tutaj żadnej magii nie ma :)

Tak jak wyżej cały tydzień będziesz generował deficyt kaloryczny a w wekend będziesz miał nadwyżki i wychodzi że patrząc na cały tydzień jesteś na zerze kalorycznym i będziesz ciągle stał w miejscu i można napisać tylko tracic czas. Z Czasem się wkurxyss że nie się nie dzieje i wrócisz do pkt startowego

witaj.
Niestety faktycznie trzymanie diety w tygodniu a w weekendy popuszczanie pasa moze zakonczyc sie tym, ze sylwetka nie bedzie sie zmianiac, a my nie bedziemy notowac progresu. Niestety przerabialem to wielokrotnie z podopiecznymi, ze wejscie w diete, minimnum w okresie redukcyjnym musi byc konsekwentne. Nie kazdy moze sobie pozowlic na luzowanie.
Co do kreatyny mozna stosowac ja jako antykatabolik, jak rowniez pomoze w utrzymaniu sily miesniowej, ktora wypracowalismy do tej pory, wiec spoko mozna dac

Kreatyna jest najlepiej przebadanym suplementem diety i warto stosować ją, bez względu na dyscyplinię sportową, jaką trenujemy, czy też cel jaki sobie obraliśmy. Będzie wartościową w każdej sytuacji, w której regularnie pracują nasze mięśnie. Z reguły około 5 gramów dziennie przy stałej suplementacji w zupełności wystarczy. Nie ma ona wpływu na zatrzymanie wody pod skórą.

https://potreningu.pl/artykuly/suplementy-i-odzywki/czy-dlugie-stosowanie-kreatyny-moze-byc-niebezpieczne-5435

https://www.sfd.pl/art/Suplementy/Kreatyna_na_redukcji__efekty_i_dawkowanie-a4428.html