Wszyscy zalecają robić jedno wyciskanie sztangą drugie sztangielkami.
Problem jest w tym że ćwicze na piwniczanej siłce gdzie na hantlach nie ma możliwości zbytniej łynnej progresji a zaciski są daremne więdz jest problem w podawaniem.Czy w tym przypadku nie było by korzystniejszcze wyciskanie w obu przeypadkach sztangą ?
Modlitwa i praca o mase i rzeźbe wzbogaca
Beż bólu nie ma przyrostów ;]