Stoje w miejscu

Może zabrzmi to troche banalnie , ale jush od pół roku stoje w miejscu z siłą i masą , trenując 5 razy w tygodniu z ( tak mi sie wydaje) odpowiednią dietą i treningu,a do tego z kreatyną w cyklach 6 tygodni + 3 przerwa.

Trenuje 2 lata na siłowni i 8 lat trenowałem wyczynowo pływanie( jush nie pływam 2 lata).

Waga- 82 kg
Wzrost 175
bic - 37
klata - 120

na Klate dzwigam 100kg( tyle co 0.5 roq temu:/), gdy zacząłem suplemacje kreatyną ( rok po zaczenciu trenowania na siłowni), po 6 tygodniach wyciskałem na klate 15 kg więcej, to potwierdza ,że kreatyna do bani nie jest ( Optimum ), no i tero jem więcej kreatynke szamam jak trza i tu nic.Prosilbym was o jakąś rade na ten temat bo qrcze jak narazie marnuje kase i czas tylko.

a robiles kiedys cykle regeracyjne ? co ile zmnieniasz treningi /? zapodaj swoj plan

j/w a regeneracje robiłeś ?? i przerwe między cyklami kreatyny ?? bo napisałeś tak jak byś ją brał cały czas ?????


Pozdrawiam !!

hmm jest tak:
Trenuje 5 razy w tygodniu 3 dni mocno i 2 lajtowo by se odpocząć,stosuje trening który przepisał mi ojciec(były kulturysta) wygląda on tak:
przez ok 2 tygodnie ćwicze 2 partie mięśnoiwe np. klata + barki , po 2 tygodniach zmieniam to na plecy i tak robie z każdą partią.Od września staram sie robić mase , ale kapsko:/.
Z kreatyną jak jush pisałem robir tak 6 tygodni suplemacja + 3 tygodnie przerwa i tak cały czas od września

sprubuj pocwiczyc na siłe mi to pomogło