Co ?
...
Napisał(a)
Chyba masz jakis kompleks...pozatym dam ci 100 złotych jak mi znajdziesz gdzie tak powiedziałem...głównie mowie o tym, czego nie umiem.
...
Napisał(a)
Połowa z tych andłanowych sztuczek nie ma zadnego zastowowania w grze z pełnosprawnym przeciwnikiem...ja poprostu zaczynam sobie "rzeźbić" własny styl w kosza. Wykorzystuje te filmy, ale w pewnej części.
Co ?
...
Napisał(a)
hmm ja podobnie jak And przeważnie zanim wyjde na basket oglądam sobie filmiki i sie zajawiam i kilka ruchow podpatrze ktorych sie naucze na swoj sposob czyli w sensie zobacze jakis trick a ja tworze pokrewny od tego czyli praktycznie zupełnie inny bo co jak co skserować dokładnie jakis trick to dosc ciezko a pozatym bez sensu tricki sie robi takie zeby były nie tylko ładne ale i skuteczne czyli jaki pisałem dla mnie and1 to zajawka na ktorej sie po czesci wzoruje ... ciekawe jak to zrozumiecie
...
Napisał(a)
noi po co tu sie sprzeczac o jakies endlanowskie popisowki, fajna sprawa cos takiego umiec,ale przeciez to sie prawie nieprzydaje w normlanej grze. jak widze na boiskach takich endlanowcow zajawionych filmikami to az mi ich zal, ladnie machaja pilka maja ladne stroje ale przyjdzie im zagrac to niewiedza co zrobic
...
Napisał(a)
Wlasnie wrocilem z boiska w mojej miejscowosci. Grałem sobie z kolegą. Skurczybyk jest duzo mniejszy i moze nawet szybszy. Trickow ja umiem wiecej, ale w grze z kims to juz sie tak bardzo nie przydaje. Główne sposoby omijania to obracanie się z piłka (opierając sie na przeciwniku) i poprostu szybka reakcja, kiedy sie widzi, ze przeciwnik troche wyleciał z rownowagi.
Ja jeszcze musze sie nauczyc grac w druzynie, bo bardzo, ale to bardzo mało gram jakies meczyki z kolegami (prawdziwe mecze, a nie endłanowski cyrk).
btw: grając dzisiaj z kolegą odkryłem kolejną ameryke ... gdy jestem troszke rozpędzony to łatwiej ominąc przeciwnika niz gdy stoje w miejscu a on stoi przedemną
Ja jeszcze musze sie nauczyc grac w druzynie, bo bardzo, ale to bardzo mało gram jakies meczyki z kolegami (prawdziwe mecze, a nie endłanowski cyrk).
btw: grając dzisiaj z kolegą odkryłem kolejną ameryke ... gdy jestem troszke rozpędzony to łatwiej ominąc przeciwnika niz gdy stoje w miejscu a on stoi przedemną
Co ?
...
Napisał(a)
Chodzi o to co mowisz and_sport. O granie granie i jeszcze raz granie. Jak miałbyś dostac sie do jakiejs drorzyny to trener nie patrzy na stroj tylko na twoją ghre więc nie powinienes sie martwic strojem. ja gram w zwyklych spodenkach i w najzwyklejszej podkoszulce
Co innego buty z tym zawsze mialem problem
Co innego buty z tym zawsze mialem problem
nie ważne buty i koszulka...
...tylko wola do treningu
Polecane artykuły