Co sądzicie o szybkich kursach samoobrony ?

Co sądzicie o szybkich kursach samoobrony ?

sadze o nich to ze sa drogie i bezuzyteczne

zwykla sciema

To jest pic na drągu, bo nawet jak cię nauczą skutecznych technik, to tylko stałe ich cwiczenie w sparingach da ci skuteczność w obronie, a tego "szybki kurs" nie załatwi.
Ty, Napoleon, czy ty przeprowadzasz jakieś badania rynkowe czy co? Bo pytasz zo rzeczy oczywiste. Po to jest wyszukiwarka!

to sciema. jak magiczne techniki zabijajace za jednym zamachem
nie, kazda technike trzeba tysiace razy zastosowac w walce, zeby naprawde ja umiec. kurs to nie to samo co regolarny trening.

Techniki mogą być sobie skuteczne, czego nie. Wiem coś o tym, przez pewien czas robiłem za asysenta na podobnym kursie. Techniki swoja drogą, a sparingi swoją.