koniec z kapturami ?

Witam... trenuję od kilku tygodni na masę.. plan mam dobry bo konsultowałem go długo na forum... problem jest taki że myślę iż mam za duże kaptry czyli nieproporcjonalne do reszty... przy treningu grzbetu wykonuję szrugsy i zastanawiam się czy może nie zrezygnować z tego ćwiczenia. Czytałem na necie że kaptury rozwijają się szybciej niż reszta mięśni i trzeba z nimi uwarzać. Nie chcę być "bezkarkowcem" bo wyglądałoby to u mnie conajmniej śmiesznie gdyż jestm szczypły. Co o tym sądzicie ? Pozdrawiam...

No moim zdaniem moze przestan je cwiczyc na jakis okres az rozbudujesz reszte miesni proporcjonalnie do kapturow.Ewentualnie jakis trening podtrzymujacy zeby CI nie "spadły".Napewno na Twoim miejscu nie robilbym cwiczen na mase kaptuorow skoro masz dobrze rozbudowane.Pozdro

Moze zamiast szrugsow skakanka?

to ja mam propozycje zeby ci kaptury wygladaluy ladnie a juz nie rozly to polec z obciarzeniem do 40% i tylko je bedziesz lekko pobudzal zeby nie flaczaly
to tyle a propo tego co powiedziales ze kaptury rosna szybciej niz reszta miesni to tez takie wrazenie odnosze nie wiem czy to moze zbieg okolicznosci ze akurat takie predyzpozycje sie ma czuy faktycznie tak jest :)

na spadewk kapturowo to bym zabardzo nie liczyl ja nie cwicze ich od kwietnia i jak nie mam szyji tak nie mam heh

taki koles z forum bahamut - mial 50 cm w karq - nie mogla znalesc koszuli dla siebie przestakl robic szrugsy - i po dosc krotkim czasie spadlo mu 2-3 cm