Poniedziealek - Klatka piersiowa - wyciskanie sztangi skos, wyciskanie hantli na lawce prostej, rozpietki z hantlami na prostej, ściąganie linek, Barki -
wyciskanie sztangi z klatki piersiowej, podciaganie sztangi do brody, unoszenie hantli bokiem.
Wtorek - Plecy - podciąganie na drążku za głową, podciąganie sztangi wąski chwyt, ściąganie drążka do klatki piersiowej, ściąganie drązka za głową, Tył barku - unoszenie hantli w opadzie tułowia, unoszenie hantli jednorącz bokiem leżąc na prostej ławce ze sztangi
Czwartek - Biceps- uginanie na modlitewniku z linką, sztanga stojąc, hantlą jednorącz ręka oparta o wewnętrzna strone uda, Triceps - ściąganie linki wyciągu górnego, wyciskanie francuskie, pompki na ławeczkach
Piątek - Nogi - przysiady ze sztangą, prostowanie nóg siedząc, uginanie leżąc, wyciskanie na suwnicy, no i tamto co jest na łydki WSZYSTKO 3 X 10 POWTORZEN ostatnia seria x13 powturzen
W sumie zastrzeżenia mam co do pleców, bicepsów i nóg. Po pierwsze skoro robisz masę to po co te wyciągi? Poza tym najpierw się podciągasz do karku a potem ściągasz drążek do karku... przecież to praktycznie ten sam ruch więc po co robić go w 2 ćwiczeniach? Wywal te wyciągi, nikt jeszcze na nich nie zrobił fajnych pleców. Następna sprawa bicepsy - praktycznie to samo co przy plecach. Zaczynasz od ćwiczenia izlowanego i kończysz izolowanym. Tylko jedno ćwiczenie złożone. Rób podstawowe proste ruchy, a izolowane ćwiczenie możesz sobie zrobić na koniec. No i nogi, popatrz, robisz przysiady na czworogłowe, potem robisz prostowania czyli też na czworogłowe, potem uginania na dwugłowe i suwnicę znowu na czworogłowe. Skończ ćwiczyć jeden mięsień a dopiero potem zacznij ćwiczyć drugi.