Czy to ma sens???

Nie mam zamiaru brać takiego ciężaru więcej. Pierwszy i ostatni raz( już sprawdziłam i mi starczy...). W tym roku to raczej nie, bo mam za mało czasu na przygotowanie a moje obecne wyniki nie są dobre (tym bardziej żeby od razu pchać sie na zawody). No ale w przyszłym roku...Może mi się uda przekroczyc 40kg. Jak powinnam ćwiczyć? Na początku na maszynie (Smitha), czy od razu na ławeczce( jeśli tak to na jakiej). A może wszystko po trochu???

Z góry dzieki, pozdrawiam
-Milka_18-

ja polecam piramidkę,czyli trening z progresją, na klatkę b.db,ja po miesiącu wyciskalam własną wagę.

Z progresją? Tak na początku? Ja ćwicze dopiero od miesiąca? Laura P. ,jak byś rozpisała w takim razie trening na klata (ciężar max 35kg.)? Na ławeczce nie czuje sie zbyt pewnie bo mi sztanga "lata" na boki (mam asekuracje więc mi sie nic nie stanie ).Może lepiej zacząć od maszyn????

ps. czy można wyciskać tak, aby pracował tylko górny mięsień piersiowy?

Co myślicie o tym treningu : www.sfd.pl/temat148048/ ? Może spróbować od tego (narazie pierwsze serie po 20-25kg)??

Pozdrawiam
-Milka_18-

hmmm,faktycznie jeśli dopiero zaczynasz,to może lepiej nie zaczynać od progresji,chociaż w sumei nie jestem pewna. Natomiast polecam gorąco wyciskanie na ławce,bo maszyny to nie to samo:) po jakimś czasie złapiesz równowagę,a na zawodach i tak nie będzie maszyn więc lepiej od razu się przyzwyczaić.
niech chłopaki napiszą czy można progresję dla początkujących,to Ci rozpiszę.

jezeli jest potrzeba to bardzo chetnie poprowadze Cie do treningu siłowego, chodzi mi o rozpisanie treningu, chyba ze masz ochote trenowac u mnie w pracy

Don Kox, jeszcze raz wielkie dzieki i jak obiecalam, sog dla Ciebie.

Jesli masz problemy ze zlapaniem rownowagi ze sztanga to wlasnie na niej powinnas cwiczyc, aby to zaniklo.