Ostatnio mialem pewien przestoj w treningach (szkola + choroba) i mam wlasnie odnosnie tego zapytanie. Jezeli zaczalbym w nadchodzacy poniedzialek to na pewno mialbym SD zaliczone (10 dni odpoczynku). Nie sprawdzilem jednak swoich maxow. I tutaj sie pytam:
1) czy sprawdzic jutro tylko maxy i zaczac HST od poniedzialku?
2) czy tez moze przyjac te maxy orientacyjnie (co chyba jestem w stanie zrobic), starajac sie troche je zawyzyc, gdyz mam zamiar jesc kretke + gainer, co na pewno da mi duzego powera i na pewno bede w stanie sobie poradzic z wiekszymi ciezarami.
Ktora opcje wybrac? Czy czasem opcja 1 nie popsuje idei SD?